IMGW wydało ostrzeżenia, zaraz się zacznie niemal w całej Polsce. Tu obowiązują alerty I stopnia

Nadchodzące dni mogą przynieść warunki atmosferyczne, które zaskoczą nawet osoby przyzwyczajone do letnich burz. Synoptycy ostrzegają, że pogoda w Polsce będzie zmieniać się wyjątkowo dynamicznie, a pewne regiony kraju mogą szczególnie mocno odczuć skutki nadciągających zjawisk. Co dokładnie nas czeka i gdzie sytuacja może być najbardziej niebezpieczna?
Dynamiczne zmiany pogodowe i coraz większe zagrożenie
Pierwsze dni września przynoszą mieszkańcom Polski wyraźne sygnały, że sezon letnich upałów powoli ustępuje miejsca znacznie bardziej kapryśnej aurze. Burze, gwałtowne opady deszczu i silne porywy wiatru pojawiają się już niemal każdego dnia, ale – jak ostrzegają eksperci – to dopiero początek.
Obecne zjawiska pogodowe są efektem ścierania się mas powietrza o różnej temperaturze i wilgotności. Taki układ sprzyja nagłym i trudnym do przewidzenia zmianom, które mogą przybierać na sile w krótkim czasie. To właśnie ten czynnik powoduje, że w wielu regionach kraju mieszkańcy powinni przygotować się na znaczące utrudnienia.
Choć w ostatnich dniach część osób mogła odczuć pewne uspokojenie pogody, najnowsze prognozy wskazują, że sytuacja może się diametralnie zmienić. Synoptycy nie pozostawiają złudzeń – Polska znajdzie się pod wpływem frontów atmosferycznych, które w najbliższych godzinach i dniach będą sprzyjały intensyfikacji burz.

IMGW podało prognozy
Według dostępnych analiz meteorologicznych, już najbliższe godziny i kolejne dni przyniosą pogorszenie pogody w wielu województwach. Prognozy ostrzegają przed gwałtownymi burzami, które w niektórych miejscach mogą występować z wyjątkową intensywnością.
W czwartek zjawiska atmosferyczne widoczne były głównie na południowym wschodzie kraju. Tam pojawiły się opady i pierwsze wyładowania atmosferyczne. Jednak synoptycy IMGW przewidują, że kulminacja nadejdzie nieco później – to właśnie piątek i początek weekendu mogą okazać się najbardziej wymagające.
W praktyce oznacza to, że w wielu regionach mieszkańcy powinni przygotować się na utrudnienia w ruchu drogowym, przerwy w dostawach prądu, a także lokalne podtopienia. Największym zagrożeniem są krótkotrwałe, ale bardzo intensywne zjawiska pogodowe. Jak zauważają meteorolodzy, szczególnie groźne mogą okazać się połączenia deszczu, silnego wiatru i opadów gradu.
To właśnie one powodują najwięcej szkód i stwarzają realne ryzyko dla zdrowia i życia. Mimo że aura w Polsce bywa zmienna, tak rozległe prognozy alertów meteorologicznych nie pojawiają się każdego dnia. Dlatego specjaliści apelują o ostrożność i bieżące śledzenie komunikatów pogodowych.
Alerty IMGW obejmą większość kraju – lista zagrożonych regionów
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej już zapowiedział, że piątek będzie najtrudniejszym dniem tygodnia. Wówczas w wielu województwach wprowadzony zostanie żółty alert pierwszego stopnia. Obejmie on między innymi: pomorskie, warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie, podlaskie, mazowieckie, łódzkie, lubelskie, opolskie, śląskie, małopolskie oraz podkarpackie. Ostrzeżenia mogą dotyczyć także wschodniej części Wielkopolski.
Prognozy wskazują, że w piątek po południu w centrum i na wschodzie kraju pojawią się intensywne burze z opadami do 30 litrów wody na metr kwadratowy. Towarzyszyć im mogą silne porywy wiatru sięgające 80 km/h oraz lokalne opady gradu. Tylko część zachodnich regionów – Pomorze Zachodnie, Ziemia Lubuska, Dolny Śląsk i fragment Wielkopolski – powinna pozostać wolna od alertów.

Koniec tygodnia przyniesie jednak dalsze komplikacje. W sobotę IMGW prognozuje wydanie ostrzeżeń pogodowych dla województw: warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, podlaskiego i lubelskiego. Zjawiska nie będą już aż tak gwałtowne jak w piątek, ale nadal mogą stanowić zagrożenie – szczególnie dla kierowców i osób przebywających na świeżym powietrzu.
Na szczęście druga połowa weekendu zapowiada się spokojniej. W niedzielę synoptycy nie przewidują wydania alertów, a ewentualne burze ograniczą się do Podkarpacia. Choć sytuacja pogodowa zacznie się uspokajać, warto pamiętać, że wrzesień w Polsce to miesiąc wyjątkowo kapryśny i zaskakujący.
Polacy powinni przygotować się na kilka bardzo trudnych dni pogodowych. Burze, deszcz, silny wiatr i lokalne podtopienia mogą mocno utrudnić codzienne funkcjonowanie, szczególnie w piątek. Najważniejsze jest jednak, aby na bieżąco śledzić prognozy i ostrzeżenia IMGW – tylko w ten sposób można zminimalizować ryzyko związane z dynamicznie zmieniającą się aurą.




































