Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Handel > Znane sieci handlowe pod lupą UOKiK. Grożą im bardzo wysokie kary
Maria Gil-Sobczyk
Maria Gil-Sobczyk 16.01.2023 13:51

Znane sieci handlowe pod lupą UOKiK. Grożą im bardzo wysokie kary

east news - biedronka - sklep
East News

Od początku roku przedsiębiorcy są zobowiązani, by w transparentny sposób informować konsumentów o zachodzących przecenach. To efekt wprowadzenia dyrektywy Omnibus. Minęło zaledwie kilka tygodni, a Inspekcja Handlowa już ogłosiła kontrolę w sześciu sieciach sklepów takich jak Biedronka, Lidl, Kaufland, Żabka, Dino i Netto. Jeśli prezes UOKiK rzeczywiście stwierdzi rażące naruszenie dóbr konsumentów, może nałożyć karę na przedsiębiorstwo w wys. 10 proc. obrotu oraz 2 mln zł na osobę zarządzającą.

Zgodnie z dyrektywą Omnibus, od 1 stycznia każdy przedsiębiorca, wystawiając dany towar na przecenę, musi w widocznym miejscu umieścić informację na temat najniższej ceny produktu odnotowanej w ciągu ostatnich 30 dni. UOKiK tłumaczy, że taki zapis umożliwi konsumentom podejmowanie korzystniejszych decyzji zakupowych, gdyż przedsiębiorcy nie będą ich już mogli nabierać, stosując nieuczciwe praktyki.

UOKiK przyjrzy się sieciom handlowym

Kontrole stacjonarne Inspekcji Handlowej rozpoczną się już niebawem w sklepach sieci Biedronka, Netto, Lidl, Żabka, Kaufland i Dino.

Natomiast do firm takich jak Allegro, CCC, Ceneo, Decathlon, Empik, Euro RTV AGD, H&M, Hebe, Jysk, Media Markt, Media Expert, Notino, Orange, Play, Reserved, Rossman, Sephora, T-Mobile, Zalando i Zara UOKiK wysłał prośby o zajęcie stanowiska w sprawie wdrożenia przepisów dot. cen.

Kontrole sposobu prezentowania promocji w sklepach to pierwszy etap naszych działań. Przyjrzymy się także, jak przedsiębiorcy informują o obniżonych cenach usług – nowe przepisy nakładają tu te same obowiązki jak w przypadku sprzedaży towarów. Platformy handlowe w przypadku zapewniania sprzedawcom narzędzi do prezentowania obniżek ceny muszą zapewnić zgodność tych narzędzi z przepisami prawa. Udostępnienie rozwiązań utrudniających sprzedawcom prawidłowe prezentowanie obniżek cen może być uznane za nieuczciwą praktykę rynkową — wyjaśnia Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Co dokładnie wzbudziło zastrzeżenia?

UOKiK sprawdził strony internetowe m.in. sprzedawców sprzętu elektronicznego i sportowego, mody, obuwia czy kosmetyków. Zaobserwowano na nich następujące nieprawidłowości:

  • zamieszczanie aktualnej ceny oraz ceny przekreślonej, nie tłumacząc, czym ona jest,

  • używanie innych wartości referencyjnych przy prezentowaniu obniżek, pomijając najniższą cenę z ostatnich 30 dni,

  • podawanie ceny aktualnej i przekreślonej (ale o tym, że jest to cena z ostatnich 30 dni, konsument dowiaduje się dopiero po rozwinięciu informacji),

  • nieczytelne prezentowanie informacji o obniżce mającej miejsce 30 dni przed aktualną ceną: kolorystyka, czcionka, kontrast.

Jeśli przedsiębiorcy nie zmienią wątpliwych praktyk, prezes UOKiK ma prawo ukarać ich finansowo (ale dopiero po stwierdzeniu naruszenia zbiorowych interesów konsumentów). Kara pieniężna dla przedsiębiorstwa może wynieść do 10 proc. obrotu, a dla osoby zarządzającej — 2 mln zł.

Więcej informacji na temat można znaleźć na stronie internetowej UOKiK.