Dodatkowa opłata dla tysięcy Polaków. Trzeba się pospieszyć, czas tylko do końca lutego
Spora część Polaków do końca lutego będzie musi uregulować opłatę w wysokości 100 złotych lub 300 złotych. Chodzi tu dokładnie o opłatę roczną BDO, którą ma obowiązek uiścić tysiące osób. Należy mieć się na baczności, bo można zapłacić ogromną karę finansową. Przedstawiamy szczegóły.
Czym jest opłata roczna BDO?
Opłata roczna BDO jest obowiązkowa dla sporej części polskich przedsiębiorców, którzy powinni uiszczać ja co roku. Jest ona związana z wpisem do Bazy Danych o Produktach i Opakowaniach oraz o Gospodarce Odpadami. Należy pamiętać o tym, że jeśli ktoś ominie ten obowiązek, to zostanie z tej bazy usunięty i narazi się na wysoką karę finansową. Co ważne, opłata nie dotyczy wszystkich przedsiębiorców.
Zobacz także: ZUS skontroluje tysiące Polaków. Wystarczy jedno zdjęcie i można mieć spory problem
Za te usługi w polskich szpitalach trzeba zapłacić. Dodatkowe opłaty mogą zaskoczyć wiele osóbWiadomo, kto będzie musiał zapłacić
Za wpis do Bazy Danych o Produktach i Opakowaniach oraz o Gospodarce Odpadami muszą zapłacić przedsiębiorcy, którzy zajmują się wprowadzaniem na rynek określonych produktów. Są to: akumulatory i baterie, sprzęt elektroniczny i elektryczny, pojazdy, opony, oleje smarowe, produkty w opakowaniach. Należy pamiętać o tym, że termin opłaty upływa wraz z końcem lutego.
Jeśli chodzi o wysokość opłaty rocznej BDO, to zależy ona od wielkości danego przedsiębiorstwa. W przypadku mikroprzedsiębiorstw będzie ona wynosiła 100 złotych, a wszystkie inne przedsiębiorstwa będą musiały zapłacić 300 złotych.
Nie dopilnujesz tego obowiązku i zapłacisz wysoką karę
Z opłaty rocznej BDO zwolnieni są tylko i wyłącznie ci przedsiębiorcy, którzy w tym samym roku zapłacili opłatę rejestrową i pierwszy raz znaleźli się w bazie danych. To niezwykle istotne, by pamiętać o dopilnowaniu obowiązku związanego z tą opłatą, bo konsekwencje mogą być naprawdę nieprzyjemne. Oprócz tego, że działalność zostanie wykreślona z bazy, to można dostać także karę finansową w wysokości od 1 tys. złotych do nawet 1 mln złotych.
