biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Zwolnień lekarskich z kodem "F" przybywa na potęgę. Jedna litera zdradza smutną prawdę
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 06.05.2025 09:31

Zwolnień lekarskich z kodem "F" przybywa na potęgę. Jedna litera zdradza smutną prawdę

l4, zwolnienie lekarskie
Fot. studioroman/CanvaPro

W ciągu ostatnich miesięcy temat zwolnień lekarskich zyskał nowy wymiar. Choć na pierwszy rzut oka trudno dostrzec dramatyzm, liczby pokazują zupełnie inny obraz. Pewna grupa kodów diagnozowanych na L4 odnotowuje rekordowe wzrosty.

Rosnąca fala zwolnień lekarskich – statystyki, które niepokoją

ZUS informuje o systematycznym wzroście liczby zaświadczeń lekarskich związanych z jednym specyficznym typem schorzeń. W samym tylko 2024 roku odnotowano o 13,8 proc. więcej L4 z tzw. kodem "F" w porównaniu z rokiem ubiegłym. To oznacza aż 1,6 miliona więcej przypadków.

Zjawisko nie ogranicza się do wybranych regionów – ogólnopolski wzrost wskazuje na narastający problem społeczny, który ma realne konsekwencje zarówno dla firm, jak i pracowników. Najmniej takich zwolnień wystawiono w województwie opolskim, choć nawet tam odnotowano istotny wzrost – z 25 tys. przypadków w 2023 roku do 28,3 tys. w 2024.

Co istotne, wzrost liczby L4 przekłada się też na wydłużający się czas absencji. Z danych ZUS wynika, że w 2024 roku łączna liczba dni nieobecności z powodu zaburzeń psychicznych wyniosła ponad 30,3 mln, co stanowi wzrost o 16,2 proc. względem poprzedniego roku.

zwolnienie 1.jpg
fot. Freepik/pressfoto
Sławomir Mentzen, Szymon Hołownia, Filip Nowobilski
Odrzucił propozycję TVN-u. Szokujące, jak teraz zarabia
Nie wyrzucaj, tylko podlej zamiokulkasa. Dzięki tej odżywce będzie rósł jak szalony Ceny jabłek w Polsce zaskakują. Takiej sytuacji nie było od pięciu lat

Kogo dotyczy problem i co oznacza tajemniczy „kod F”?

Na tle rosnących liczb wyraźnie zarysowuje się profil osób najczęściej pobierających zwolnienia z kodem „F”. Zgodnie z analizą danych opublikowaną przez Interię, aż 61,8 proc. wszystkich zwolnień przypada na kobiety. Osoby w wieku 30–39 lat to dominująca grupa, przy czym kobiety w tej kategorii stanowią 30,8 proc., a mężczyźni 29 proc. ogółu.

Ale czym dokładnie jest kod „F”? Wbrew pozorom, nie należy on do zestawu klasycznych kodów A–E, które bezpośrednio wskazują przyczynę niezdolności do pracy (np. ciążę czy choroby zakaźne). Kod „F” pochodzi z Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10 i odnosi się do zaburzeń psychicznych oraz zaburzeń zachowania.

Wśród diagnoz dominują:

  • reakcje na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne (35,3 proc. przypadków),
  • epizody depresyjne (17,6 proc.),
  • inne zaburzenia lękowe (18,1 proc.),
  • zaburzenia związane z użyciem alkoholu (4,5 proc.).

To obrazuje skalę problemu psychicznego wypalenia i trudności adaptacyjnych we współczesnym środowisku pracy. Czy firmy są na to gotowe?

Co naprawdę kryje się za wzrostem L4 z kodem "F"?

ZUS alarmuje: zwolnienia lekarskie z powodu zaburzeń psychicznych i zachowania, czyli tzw. kod „F”, stają się jednym z najczęstszych powodów absencji pracowników. To nie tylko efekt pandemii, ale też pogłębiającego się kryzysu zdrowia psychicznego w społeczeństwie.

Jak wskazuje Sebastian Szczurek, rzecznik opolskiego oddziału ZUS, cytowany przez Interię:

W 2024 roku wystawiono prawie 28,3 tys. zwolnień lekarskich z kodem F, podczas gdy rok wcześniej było ich 25 tys., a w 2019 – 19,5 tys.

zwolnienie 2.jpg
Fot. Arkadiusz Ziolek/East News

Tym samym w ciągu zaledwie pięciu lat liczba ta wzrosła o blisko 45 proc.

Dodatkowo obserwuje się rosnącą liczbę L4 z kodem "C", oznaczającym niezdolność do pracy spowodowaną nadużyciem alkoholu – w 2023 r. wystawiono ich 6,6 tys., a wzrost względem 2022 r. wyniósł 7,6 proc. To kolejne potwierdzenie, że problemy natury psychicznej i uzależnienia stają się coraz częstszą przyczyną wykluczenia zawodowego.

Co dalej? Eksperci alarmują, że bez wdrożenia skutecznych programów prewencji i wsparcia psychologicznego w miejscu pracy, ten trend może się tylko pogłębiać. Firmy, które nie uwzględnią zdrowia psychicznego w swojej strategii HR, mogą wkrótce zmierzyć się z poważnymi brakami kadrowymi i obniżoną efektywnością zespołów.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: