W Dino gigantyczne obniżki, ale klienci muszą się pospieszyć. Czas tylko do wtorku
Do zakończenia gazetkowej akcji zostało niewiele czasu, a sklepy nadal oferują produkty, dzięki którym wigilijny stół nie musi zrujnować domowego budżetu. Zamiast spędzać sobotnie popołudnie w kolejkach, warto już teraz sprawdzić, gdzie czekają największe obniżki i które produkty najlepiej wrzucić do koszyka zaraz po pracy.
Dino zwariowało. Klienci sporo zaoszczędzą
W grudniu ceny podstawowych artykułów potrafią gwałtownie wzrosnąć, a sklepy ograniczają rabaty, licząc na pośpiesznych klientów. Zakupy na ostatni moment to ryzyko pustych półek, zwłaszcza w dziale rybnym czy z gotowymi barszczami. Warto skorzystać z jednodniowych promocji, gdy wybór jest jeszcze pełny, a ceny niższe. Nawet drobne rabaty sumują się przy świątecznym koszyku i potrafią obniżyć rachunek o kilkadziesiąt złotych.

Zakupy przedświąteczne w Dino zrobisz za grosze
W promocji znajdziemy kluczowe składniki świątecznych potraw. W dziale mrożonek: polędwice z mintaja za 14,99 zł (0,5 kg) i filet z dorsza czarnego (790 g) za 28,99 zł. To dobry moment, by sięgnąć po słoik barszczu "Pan Pomidor" (900 g za 7,95 zł) lub zupy Kucharek w saszetkach (1,19 zł za sztukę przy zakupie trzech).
W kategorii suchej żywności i tłuszczów wyróżnia się olej rzepakowy (5,49 zł za litr przy zakupie dwóch butelek) oraz masa makowa Helio (850 g za 6,45 zł przy zakupie dwóch puszek). Na śniadanie warto zaopatrzyć się w kawę Prima Finesia (750 g za 34,49 zł, niemal 30% taniej). Dla kompletujących dodatki do sałatki jarzynowej: makaron Lubella po 3,25 zł przy zakupie trzech różnych kształtów.
Wyjątkowe promocje w Dino, ale czas jest ograniczony. Klienci powinni się spieszyć
Ryby należy od razu podzielić na porcje i zamrozić. Barszcz w słoiku po otwarciu należy zużyć w ciągu trzech dni. Olej przechowywany z dala od światła zachowuje jakość przez pół roku. Produkty suche jak masa makowa i makaron można bezpiecznie przechowywać przez wiele tygodni, o ile trafią do szczelnych pojemników. Kawę z dużego opakowania warto przesypać do słoika z uszczelką.
Gazetkowe okazje kończą się już jutro wraz z zamknięciem kas. Kolejnych tak atrakcyjnych rabatów przed Wigilią może już nie być. Produkty są dostępne w ograniczonej ilości i po wyczerpaniu zapasów nie wracają na półki. Spóźnieni klienci nie tylko zapłacą więcej, ale i stracą czas w kolejkach.
Zaplanuj zakupy wcześniej, by uniknąć pośpiesznych decyzji i długich godzin w sklepie. Wystarczy krótka lista, przemyślany koszyk i jedno popołudnie, by świąteczne przygotowania zacząć spokojnie, z pełnymi szafkami i sercem gotowym na Boże Narodzenie.
