Od lipca 2024 roku w Warszawie zostanie wprowadzona strefa czystości powietrza. Oznacza to, że pojazdy o słabszych parametrach emisyjnych nie będą mogły wjeżdżać do centrum miasta.
Duże zmiany w Warszawie
Celem jest poprawa jakości powietrza i ograniczenie emisji szkodliwych dla zdrowia ludzi substancji. W ramach strefy będą obowiązywać pewne ograniczenia dla różnych rodzajów pojazdów.
Do centrum stolicy nie wjadą diesle mające więcej niż 18 lat oraz auta benzynowe, które mają co najmniej 27 lat. Dla kierowców oznacza to, że muszą sprawdzić czy ich pojazd spełnia wymagane normy emisji, aby móc jeździć po centrum miasta.
"Jesteśmy przekonani, ze jest to dobra droga, żeby wprowadzić strefę, do której wjazd tymi najbardziej trującymi samochodami będzie zakazany. Plan jest rozpisany od lipca 2024 roku aż do 2032 po to by ograniczać zatrucie powietrza, które ma wpływ na nasze zdrowie" – powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Posypią się mandaty
Kontrole będą prowadzone przez policję oraz straż miejską. Kierowcy łamiący nowe zasady, zapłacą mandat w wysokości 500 złotych.
Trzaskowski informował podczas konferencji prasowej, że zasady są jednakowe dla wszystkich, zarówno dla mieszkańców Warszawy jak i osób przyjezdnych.
- Wszystkie autobusy jeżdżące w sieci ZTM dziś spełniają wymogi strefy, które będą obowiązywały w 2024 roku. To samo dotyczy większości śmieciarek. Chcemy aby w kolejnych przetargach te przepisy były brane pod uwagę. Trzeba zauważyć, że mówimy o części Warszawy, w której będą się poruszać autobusy zero i niskoemisyjne - dodał Trzaskowski.
Poinformował on, że miasto rozpoczyna konsultacje, bo chce przedyskutować tempo wprowadzania tych zmian oraz obszar ich wprowadzenia.
„Na razie proponujemy wprowadzenie strefy czystego transportu na terenie tzw. funkcjonalnego centrum czyli głownie śródmieścia z częściami przylegających dzielnic. Ale o tym będziemy rozmawiali z warszawiakami” – stwierdził.
