Pracownicze Plany Kapitałowe – w skrócie PPK – to system dobrowolnego oszczędzania emerytalnego, wprowadzony w Polsce w 2019 roku. Jego głównym założeniem jest gromadzenie środków finansowych przez pracowników, pracodawców oraz państwo, które następnie mają stanowić dodatkowe zabezpieczenie na przyszłość – obok emerytury z ZUS.
Konstrukcja programu PPK przypomina model współodpowiedzialności, w którym każdy uczestnik dorzuca do wspólnej puli określony procent swojego wynagrodzenia, a zgromadzone środki są inwestowane przez wyznaczone instytucje finansowe.
PPK miało stanowić odpowiedź na malejące zaufanie do systemu emerytalnego i zbyt niskie oszczędności Polaków. Pomysł w teorii wydaje się rozsądny – regularne, automatyczne odkładanie niewielkiej części wynagrodzenia może w długiej perspektywie przynieść znaczące efekty. W praktyce jednak system ten budzi liczne wątpliwości, zarówno natury ekonomicznej, jak i społecznej, zwłaszcza w kontekście doświadczeń związanych z wcześniejszymi reformami, które – delikatnie mówiąc – nie zapisały się w zbiorowej pamięci najlepiej.
Zaletą PPK jest jego prostota – środki odkładają się niejako „same”, a uczestnik może w dowolnym momencie sprawdzić stan konta i zdecydować o dalszym uczestnictwie. Państwo dopłaca dodatkowe kwoty w formie wpłat powitalnych i rocznych, co stanowi realny bonus wobec tradycyjnych metod oszczędzania – dla części pracowników PPK może być więc narzędziem systematycznego gromadzenia kapitału, zwłaszcza gdy brak im samodyscypliny w odkładaniu pieniędzy.
Trudno jednak nie zauważyć wad. Środki zgromadzone w PPK nie są w pełni prywatne – formalnie należą do uczestnika, ale mogą zostać objęte regulacjami ustawowymi w sposób podobny do tego, jaki spotkał fundusze z OFE. Zmienność prawa, polityczna niestabilność i potencjalne koszty zarządzania funduszami sprawiają, że część Polaków traktuje PPK z dużą rezerwą. System jest też nieco opresyjny, bowiem uczestnictwo jest „dobrowolne”, ale automatyczne – trzeba z niego świadomie zrezygnować, co wielu odbiera jako formę przymusu w białych rękawiczkach i niepotrzebną uciążliwość.
Z perspektywy czysto ekonomicznej – niekoniecznie. Choć dodatkowe wpłaty od pracodawcy i państwa wydają się atrakcyjne, realna wartość pieniędzy zgromadzonych w PPK może z czasem maleć, zwłaszcza w warunkach inflacji i nieprzewidywalnych zmian prawnych. Historia OFE pozostawiła po sobie zbyt wyraźny ślad, by wierzyć, że podobny los nie może spotkać także tego systemu.
Znacznie bezpieczniejszą i bardziej elastyczną strategią pozostaje samodzielne odkładanie środków – choćby w złocie, walutach lub funduszach inwestycyjnych, które można kontrolować i w każdej chwili spieniężyć. Taka forma budowania kapitału wymaga odrobiny wiedzy i odpowiedzialności, ale daje to, czego żaden państwowy program nie zagwarantuje – pełną niezależność, a w świecie finansów niezależność, jak wiadomo, ma wartość znacznie większą niż obietnica przyszłych zysków.
Pokaż więcej
Dziedziczenie spadku po zmarłym nierzadko wywołuje w rodzinie wiele konfliktów. Oprócz podstawowego majątku czy nieruchomości, po zmarłym często zostają jeszcze gromadzone oszczędności, o których nie każdy zdaje się pamiętać. Okazuje się, że po śmierci bliskiej nam osoby, wcale one nie przepadają, jednak w jaki sposób można je otrzymać? Już wyjaśniamy.
Kto będzie nowym właścicielem jednej z największych stacji telewizyjnych w Polsce? Swoją ofertę złożył między innymi najbogatszy Polak. Sytuacja polskich firm się pogorszyła — coraz trudniej o kredyt, co sprawia, że jest mniej pieniędzy na inwestycje, a przyszłość nie wygląda zbyt optymistycznie. Donald Trump straszy potężnymi cłami. A w zasadzie to nie tyle straszy, co... już je wprowadza. Czy to najgłupsza wojna handlowa w historii?
Ceny mieszkań w Polsce rosną tak szybko, bo to my bogacimy się w coraz szybszym tempie — tak przynajmniej twierdzi Ministerstwo Finansów, uspokajają, że o żadnej bańce na rynku nieruchomości nie ma mowy. Kolejny polski zakład produkcyjny jest na skraju bankructwa, choć na pocieszenie można dodać, że inna legendarna polska marka być może już niedługo wznowi produkcję, choć już po przejęciu przez zagraniczną spółkę. Inflacja na koniec roku mile zaskoczyła, ale już niedługo… znowu zacznie rosnąć.
Pięć lat Pracowniczych Planów Kapitałowych przyniosło pierwsze podsumowania. Czy program rzeczywiście się opłaca? Sprawdzamy, ile mógł odłożyć przeciętny uczestnik, oraz co wpływa na ostateczną wartość oszczędności.
Opinia publiczna z ogromnym zainteresowaniem przygląda się wydarzeniom mającym miejsce na naszej scenie politycznej: kto przejmie władzę i jakie zmiany zajdą w naszym kraju? Na jaw wyszło, że jeśli rząd stworzy dotychczasowa opozycja pod przewodnictwem Donalda Tuska, to modyfikacje mają objąć Pracownicze Plany Kapitałowe, czyli dobrowolny system długoterminowego oszczędzania wprowadzony lata temu przez Zjednoczoną Prawicę. Co dokładnie miałoby się zmienić?
Jedyną możliwością uzyskania dopłaty od rządu w ramach oszczędzania na emeryturę są Pracownicze Plany Kapitałowe. Cały program nadal wzbudza sporo dyskusji wśród pracowników firm. Uczestnicy mają jednak otrzymać spory dodatek.
Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys poinformował o danych dotyczących Pracowniczych Planów Kapitałowych. Są one zdecydowanie na plus projektu - liczba uczestników zwiększyła się o kilkaset tysięcy.
“Gazeta Wyborcza” zwraca uwagę, że zatrudniony zapłaci podatek dochodowy ze składek na PPK swoich i pracodawcy.
Podwyżki płacy minimalnej spowodowały problemy z wyliczeniem kwot wpłat uprawniających do dopłat rocznych w ramach PPK. Działania w tym zakresie podejmowały już Komisja Nadzoru Finansowego oraz trzy ministerstwa.W ramach PPK dopłatę roczną mogą otrzymać osoby, których wpłaty będą wynosiły co najmniej 3,5 proc. 6-krotności płacy minimalnej. Wpłaty obejmują zarówno te podstawowe, jak i dodatkowe, finansowane przez pracownika i pracodawcę.
Z początkiem marca pracownicy i zleceniobiorcy zostaną automatycznie zapisani do Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK). W efekcie ich pensja zmniejszy się o 2 proc., gdyż właśnie tyle jest co miesiąc potrącane z wypłaty pracownika na poczet składki do PPK. Oprócz tego do oszczędności dokłada się też państwo i pracodawca. Jeśli nie chcesz zostać wpisany do programu, musisz złożyć stosowną deklarację.
Dyskusję z Robertem Gwiazdowskim prowadził na konferencji Michał Masłowski ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Wywiad opublikował portal Bankier.pl.
Od 18 listopada do końca roku Polski Fundusz Rozwoju będzie wysyłać wezwania do firm, które nie zawarły umów o zarządzanie PPK. Nawet 650 tys. podmiotów otrzyma taką korespondencję. Jak podano w komunikacie, Polski Fundusz Rozwoju ma wynikający z przepisów obowiązek sprawdzenia, czy wszystkie podmioty zobowiązane do utworzenia PPK dopełniły tego obowiązku. Od 18 listopada PFR rozpocznie wysyłkę wezwań do prawie 650 tys. podmiotów, których nie ma w ewidencji PPK prowadzonej przez Fundusz, z prośbą o wyjaśnienie sytuacji. Wezwanie zostanie udostępnione w profilu informacyjnym ZUS (PUE) danego pracodawcy. Bedzie zawierać link przekierowujący bezpośrednio na stronę PFR, na której znajduje się specjalny formularz. Wypełniając go, pracodawca poinformuje PFR o zawarciu umowy o zarządzanie PPK albo o przyczynie niezawarcia umowy.Do formularza będzie można zalogować się za pomocą podanych w treści dokumentu NIP i TOKENU. PFR zapewnia, że wypełnienie formularza nie zajmie więcej niż kilka minut. Jeśli firma nie posiada PUE, wezwanie otrzyma pocztą. Po otrzymaniu wezwania firma powinna sprawdzić, czy ma obowiązek zawarcia umowy o zarządzanie PPK.
PPK miało być hitem polskiego rządu, a okazuje się porażką. Do Pracowniczych Planów Kapitałowych nie dołączyło 680 tys. mikroprzedsiębiorstw. Rząd oczekuje wyjaśnień.Z tego artykułu dowiesz się:Ile przedsiębiorstw zrezygnowało z PPKSkąd takie decyzje PPK bez tłumów PPK bez tłumów
Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) nie cieszą się zbyt wielkim zainteresowaniem polskich pracowników. Tymczasem dzięki nim można znacznie powiększyć swoją emeryturę. W przypadku najmniej zarabiających będzie to nieco ponad 1000 zł rocznie. Z tego artykułu dowiesz się:Ilu polskich pracowników pozostało w PPKO ile za sprawą PPK można zwiększyć swoją emeryturęIle można zyskać oszczędzając przez 30 lat
PPK, czyli Pracownicze Plany Kapitałowe, to nowa formuła oszczędzania długoterminowego. O jakich zasadach muszą pamiętać pracodawcy oraz pracownicy?PPK z założenia mają pomóc Polakom w odkładaniu pieniędzy na przyszłość, szczególnie na emeryturę lub na czas, gdy w ich życiu pojawi się nagła potrzeba leczenia lub zaciągnięcia kredytu hipotecznego na zakup nieruchomości. Uczestnika PPK najbardziej interesuje kwestia finansowa. Niestety, odpowiedź na pytanie, ile można na tym zyskać, nie jest jednoznaczna, gdyż zależy od wielu różnych czynników. Z kolei pracodawca, oprócz kosztów uczestnictwa w systemie, musi wiedzieć także, jak obliczać wynagrodzenie pracownika, by móc prawidłowo odprowadzić składkę do PPK.
Z tego artykułu dowiesz się:Kto będzie musiał w najbliższym czasie podjąć decyzję o udziale w PPKIle pieniędzy odkładają na poczet emerytury uczestnicy PPKNa jaką kwotę szacuje się łączne wpływy do systemu
Z tego artykułu dowiesz się:Jak wygląda raport o PPKCzy dzięki PPK można zaoszczędzićJakie kwoty można odłożyć na "jesień życia" wybierając PPK
Z tego artykułu dowiesz się:Czym jest PPKCzemu dużo pracowników zrezygnowało z udziału w PPKJakie były założenia rządu w tej sprawie
PPK, czyli Pracownicze Plany Kapitałowe to pomysł rządu by zachęcić Polaków do oszczędzania na emeryturę. Pieniądze gromadzone są na indywidualnych kontach, a przelewy na nie trafiają z naszych pensji. Swój udział w programie wspierają pracodawcy, dokładając do naszych kont swoje pieniądze oraz państwo, fundując nam premię powitalną oraz raz w roku dodatkową dopłatę. Pieniądze zgromadzone w PPK możemy wypłacić w ważnych sytuacjach życiowych, takich jak choroba, operacja, czy kupno domu. Ponadto, zgodnie z założeniami, w momencie osiągnięcia 60. roku życia otrzymujemy wypłatę z PPK w postaci 25 proc. zgromadzonych środków, a reszta pieniędzy jest wypłacana w postaci dodatków do emerytury przez 10 lat.
PPK z niższą składką? Od nowego roku będzie to możliwe - zgodnie z zaproponowaną wczoraj przez rząd projekcją płacy minimalnej na 2021 r., więcej osób będzie mogło obniżyć swój udział w Pracowniczych Planach Kapitałowych. Wczoraj została przedstawiona propozycja podniesienia minimalnej pensji o 200 zł, do poziomu 2800 zł brutto. Podniesienie najniższej krajowej powoduje, że więcej osób będzie mogło obniżyć składki PPK. Dlaczego?
Z tego artykułu dowiesz się:W jaki sposób rząd chce przymusić Polaków do PPKJak duża jest skala porażki PPKCzy zmiany są realnie możliwe