Najwyższa Izba Kontroli (NIK) wykryła nieprawidłowości w Poczcie Polskiej na kwotę ponad 113 milionów złotych. NIK negatywnie oceniła realizację wybranych inwestycji w latach 2020-2023, w tym zakup automatów paczkowych i budowę nowej strony internetowej. Inwestycje te miały być prowadzone nierzetelnie i niegospodarnie, co naraziło Pocztę na ogromne straty.
Najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli nie pozostawia suchej nitki na nietypowej strategii programowej Telewizji Polskiej. Przez dwa lata TVP zakupiła bądź zleciła produkcję programów za ponad milion złotych, a ostatecznie w ogóle niewyemitowanych.
Do 2030 roku biomasa ma być źródłem 60 proc. światowej energii – szacuje Międzynarodowa Agencja Energii Odnawialnej. Choć w Polsce biomasa stanowi ułamek całkowitej produkcji energii elektrycznej, absolutnie nie można bagatelizować jej potencjału. Dlatego Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, czy wiodący producenci energii rzetelnie informują o wykorzystaniu biomasy i w jakim stopniu przydatne są dla nich systemy wsparcia. Wyniki kontroli nie pozostawiają wątpliwości.
NIK wzięła na tapetę zarobki posłów. Jak wynika z najnowszego raportu, zarabiają średnio o 1,4 tys. zł więcej niż deklarują.Z tego artykułu dowiesz się:Jakie jest średnie uposażenie posłaJakie są wyniki kontroli NIKSkąd wynikają różnice
NIK jest w posiadaniu dowodów, które mogą postawić premiera Mateusza Morawieckiego przed Trybunałem Stanu. We wnioskach raportu kontrolerzy wskazali, że to właśnie szef rząd tak naprawdę stał za organizacją tzw. wyborów kopertowych i złamał pięć przepisów. W toku śledztwa ustalili, że wybory, które się nie odbyły, kosztowały państwo znacznie więcej niż pierwotnie zakładano. Z tego artykułu dowiesz się:Ile kosztowały wybory kopertoweKtóre przepisy według NIK złamał MorawieckiJakie działania podjęło CBA
Z tego artykułu dowiesz się:Jak prezentuje się liczba cudzoziemców na polskich uczelniachZ których krajów gościmy najwięcej studentówJak poziom umiędzynarodowienia polskich uczelni prezentuje się na tle innych państw
Z tego artykułu dowiesz się:Co dokładnie skontrolował NIKJakie są efekty kontroliCzy KAS, MF oraz Poczta Polska szykują zmiany w tym zakresie
Premia dla osób związanych z Prawem i Sprawiedliwością może oburzyć opinię publiczną. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak NIK przygotował swój coroczny raport na temat budżetu państwa. Jak pisze Fakt, w raporcie Mariana Banasia ujawniono ile ministerstwa, urzędy i agencje rządowe rozdały pieniędzy swoim ludziom. Kwota to zawrotne 419 milionów złotych.
Z doniesień TVN24 wynika, że w kamienicy mieszczącej w swoich murach poensjonat na godziny zniknęły wszystkie tabliczki informujące o jego działalności. Przeznaczenie hotelu było proste, ludzie umawiali się w nim, żeby uprawiać seks. Opozycja mówi o "kompletnej degeneracji" władzy i zarzuca rządzącym brak moralności. Na Twitterze zawrzało. Powstał nawet nowy hasztag o nazwie #AferaBanasia, pod którym politycy wszelkich opcji opozycyjnych piszą na temat działalności i oświadczenia majątkowego Mariana Banasia.