Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Już od poniedziałku kolejne zmiany w szkołach. Obciążenie będzie podwójne, nie wszyscy dadzą radę
Stanisław Węgrowski
Stanisław Węgrowski 24.05.2020 02:00

Już od poniedziałku kolejne zmiany w szkołach. Obciążenie będzie podwójne, nie wszyscy dadzą radę

Fot. Piotr Molecki/East News. Warszawa, 12.03.2020. Epidemia koronawirusa w Polsce. Zamknieta szkola podstawowa nr 103 w Warszawie.
Piotr Molecki/East News

Szkoły otwarte. Obciążenie będzie podwójne 

Otwarcie szkoły w trakcie epidemii koronawirusa to duże wyzwanie logistyczne. W ostatnim czasie dyrektorzy szkół sprawdzali, ile uczniów może pojawić się w szkole i opracowali procedury. Ale na razie większość uczniów klas 1-3 ma pozostać w domach. Ale nauczyciele nie będą narzekać na brak pracy. PAP zapytała przedstawicieli oświaty, co sądzą o obecnej sytuacji.

To jest bardzo duże wyzwanie. Obciążenie dla nauczycieli będzie podwójne, bo trzeba będzie zająć się dziećmi w szkole, pilnować bezpieczeństwa i zachowania dystansu, a jednocześnie zapewnić dostęp do szkoły dzieciom, które pozostaną w domach - mówi cytowany przez bankier.pl Marek Pleśniar, dyrektor Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.I dodaje, że z całą pewnością jest to zadanie, które przekracza wszelkie możliwe formy zatrudnienia.

Otwarcie szkoły już teraz to spore ryzyko

Szkoły będą pracować w określonym reżimie sanitarnym. Specjalne reguły opracowały ministerstwa edukacji, zdrowia oraz Główny Inspektorat Sanitarny. Zgodnie z wytycznymi, wszyscy pracownicy szkoły muszą być wyposażeni w środki ochrony indywidualnej.

Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Solidarność Oświata przekazał PAP, że jeśli środki ochrony indywidualnej nie zostaną zapewnione, to nauczyciele z jego związku nie będą pracować.

- Moim zdaniem te wszystkie ruchy ze strony ministerstwa edukacji w tym roku szkolnym są przedwczesne i zbędne. Trzeba było prowadzić do końca naukę zdalną, a nie ryzykować tendencją wzrostową epidemii - powiedział cytowany przez bankier.pl Wittkowicz.

Jego zdaniem szkoły zostały zbyt późno poinformowane o wznowieniu zajęć stacjonarnych. - Najpierw powinny być opracowane szczegółowe procedury, powinno być też więcej czasu na przygotowanie się. To jest tak rzucane, żeby same samorządy, dyrektorzy i nauczyciele sobie rozwiązali ten problem, który będą mieli - skomentował decyzję Wittkowicz.

Czy szkoła będzie bezpieczna? 

Poza tym - jak twierdzi szef związku - jest dużo wątpliwości w związku z zapewnieniem bezpieczeństwa zarówno uczniom, jak i pracownikom szkół. Nie wiadomo przecież, czy uczniowie lub nauczyciele są zdrowi. Jego zdaniem wszyscy powinni przejść testy, a nauczyciele powyżej 55. roku życia nie powinni brać udziału w zajęciach stacjonarnych.

A Marek Pleśniar dodaje, że wielu pracowników oświaty bardzo się boi powrotu do szkoły, ponieważ zostali wystraszeni. - Przecież wszyscy chodzimy w maskach, na ulicy, w sklepach. I nagle w szkołach będą dzieci bez masek, podczas gdy na ulicy z rodzicami te same dzieci od 4 roku życia chodzą w maskach. Ludzie są wystraszeni i ja się im nie dziwię, bo jest to niezgodne z tym, co przez dwa miesiące wdrażaliśmy w społeczeństwie - zwraca uwagę cytowany przez bankier.pl Marek Pleśniar.