Tech.BiznesINFO.pl > Cyberbezpieczeństwo > Tylko odbierzesz SMS. Potem możesz się nie wypłacić
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 22.03.2022 08:33

Tylko odbierzesz SMS. Potem możesz się nie wypłacić

SMS wyłudzenie danych
Unsplash.com ROBIN WORRALL

Z tego artykułu dowiesz się:

  • W jaki sposób oszukano mieszkankę Gniezna

  • Jak się chronić przed takimi atakami

  • Co zrobić, gdy dostaniemy podejrzany SMS

SMS od oszusta. Łatwo stracić sporo pieniędzy

SMS zawierał podejrzany link, na którym polecono kobiecie się zalogować. Oszuści w wiadomości podawali się za firmę kurierską i poinformowali, że jej paczka została zatrzymana z powodu niedopłaty za przesyłkę. Aby otrzymać pakunek, miała dopłacić 50 groszy pod wskazanym adresem.

- Podczas logowania do aplikacji banku, pokrzywdzona została poproszona o podanie swoich danych osobowych oraz loginu i hasła do konta. W trakcie logowania strona internetowa, z którą się łączyła, wielokrotnie się zawieszała - podaje policja.

Mieszkanka Gniezna po jakimś czasie od tego wydarzenia, zauważyła na swoim koncie, że ktoś wziął na nią kredyt. Później spostrzegła, że nieświadomie na jej dane przypisano kolejne zobowiązanie. Oczywiście pożyczonych pieniędzy nie zobaczyła.

Na dane osobowe kobiety wzięto pożyczki i kredyty łącznie na kwotę 23 tys. zł. Jak wskazuje portal dobreprogramy.pl mimo ciągłych ostrzeżeń ze strony mediów i policji przed oszustwami SMS wciąż jest to najpopularniejsza metoda zdobycia cudzych pieniędzy przez cyberprzestępców.

Takie oszustwo przez SMS nie jest niczym nowym. Cyberprzestępcy stosują je od lat

Tego typu metoda oszustwa nazywa się phishing. Oszuści za pośrednictwem SMS lub podejrzanych maili podsyłają linki, podszywając się za firmy czy instytucje. Pod przesłanymi przez nich adresami znajdują się imitacje prawdziwych stron internetowych.

Wiele osób nabiera się na to, gdyż bez wiedzy o metodach działania cyberprzestępców można nie zauważyć nic podejrzanego. Na sfalsyfikowanych stronach podają swoje dane, które trafiają w ręce oszustów. Następnie są one wykorzystywane do zaciągania kredytów, czy wyciągania pieniędzy z konta.

Niedawno przed podobnymi próbami oszustw ostrzegał InPost. Potencjalne ofiary również otrzymywały SMS, w którym pisano o potrzebie dopłacenia do paczki lub ściągnięcia aplikacji firmy. W rzeczywistości telefon był infekowany wirusem, który mógł przejąć dane użytkownika.

Jak nie dać się oszukać i co zrobić, gdy teoretycznie jest już za późno

Co więc zrobić, żeby ustrzec się przed oszustami? Przede wszystkim weryfikować wiadomości SMS. Nasze podejrzenie powinien wzbudzić brak polskich znaków, błędy w treści wiadomości czy "przekręcony" względem oryginalnego link z dodatkowymi kropkami.

Zawsze jeśli mamy wątpliwości, możemy skontaktować się z operatorem, który rzekomo przesłał nam SMS-a. Dzięki temu zweryfikujemy, czy wiadomość nie pochodzi od oszusta. 

Co jeśli już padliśmy ofiarą oszustwa? Powinniśmy niezwłocznie zmienić swoje hasła do logowania, zastrzec karty i skontaktować się z bankiem. Powinniśmy również zawiadomić policję. Jeśli szybko zareagujemy, być może uda nam się wyjść z trudnej sytuacji bez większych strat.