
Nowy rok, nowe, wyższe ceny. Nie unikniemy drożyzny, musimy przygotować się na spore podwyżki
Podwyżki w przyszłym roku dotkną nas bardziej, niż może się wydawać. Rząd szuka dodatkowych środków wszędzie gdzie się tylko da, a przede wszystkim - w naszych kieszeniach. Tylko na początku 2020 roku czeka nas wiele podwyżek z “urzędu”.
Podwyżki - słowo klucz na 2020 rok
Podwyżki w przyszłym roku będą bardzo odczuwalne. Wręcz można powiedzieć, że czeka nas eksplozja podwyżek w przyszłym roku. Odpowiadając na pytanie, za co zapłacimy więcej, najprościej będzie więc powiedzieć: za wszystko. W rozmowie z money.pl Jakub Olipra, ekonomista Credit Agricole Bank Polska stwierdził, że wzrost dynamiki cen w następnych kilku miesiącach będzie się dało odczuć, jednak podwyżki będą przejściowe. Najbardziej intensywny czas zapowiada się na pierwszy trzy miesiące nowego roku.
Akcyza w górę
Podwyżki dotkną na pewno cen alkoholu i wyrobów tytoniowych. Rząd podjął decyzję o podniesieniu akcyzy o 10 procent. Budżet państwa zostanie zasilony dodatkowymi środkami w wysokości 1,7 mld zł rocznie. Jednak dla Polaków oznacza to zwiększone wydatki na alkohol i papierosy. Według szacunków rządu planowana podwyżka spowodowałaby, że cena półlitrowej butelki wódki będzie większa o 1,4 zł, półlitrowa puszka piwa zdrożeje o 6 groszy, a za paczkę papierosów będzie trzeba zapłacić o 1,02 zł więcej. Jednak zdaniem przedstawicieli branży alkoholowej podwyżki cen na pewno wyniosą więcej.
Ceny prądu też
Najprawdopodobniej czekają nas też podwyżki cen prądu. Nie wiadomo jeszcze, jakiego wzrostu można się spodziewać. Money.pl przytacza informacje radia RMF, które podało, że podwyżki mogą wynieść od kilkunastu do nawet 40 procent. Mniej pesymistyczne są prognozy Narodowego Banku Polskiego, według którego należy się spodziewać podwyżki na poziomie 8 procent. Jak podaje portal, statystyczna polska rodzina wydaje ok. 200 zł miesięcznie na prąd. Po podniesieniu cen Polacy płaciliby ok. 260 zł.
Paliwo też będzie droższe
Wzrosną także opłaty paliwowe. Minister infrastruktury podpisał ostatnio obwieszczenie, zgodnie z którym podniesione zostaną opłaty paliwowe na benzynę, olej napędowy i gaz. Opłata za 1000 litrów benzyn silnikowych ma wynosić 138,49 zł (podwyżka o 5 zł), 1000 litrów olejów napędowych będzie kosztować 306,34 zł (podwyżka o blisko 6 zł), 1000 kg gazu to stawka rzędu 170,55 zł (wzrost o prawie 6 zł).
Samorządy też nam nie odpuszczą. Największy wzrost opłat dotknie wywozu śmieci. Przyczyną jest coraz większy koszt składowania oraz nowy system segregacji, który generuje większe koszty. Jak podaje money.pl, w niektórych miastach opłaty za wywóz śmieci wzrosną 200-300 procent.
Żywność droższa nawet o 8 procent
Nie można też zapominać o podwyżkach cen żywności. Owoce, warzywa i mięso są coraz droższe, a będzie jeszcze gorzej. Zdaniem Grzegorza Sielewicza, głównego ekonomisty Coface najcięższe będą pod tym względem pierwsze miesiące nowego roku. Ekspert szacuje, że na przestrzeni kilku najbliższych miesięcy ceny żywności wzrosną o 8 procent.
Rok 2020 upłynie nam pod znakiem podwyżek. Musimy się przygotować na to, że będziemy płacić znacznie więcej za różne towary i usługi.
ZOBACZ TAKŻE:
- Zauważyłeś monetę w klamce od samochodu? Uważaj, złodziej ma już cię na oku
- Emeryci mają dostać po 10 tys. złotych. Warunek jest jeden
- Wysokość renty można podnieść. Wystarczy złożyć wniosek
- Masa polskich kierowców bez wymaganej opłaty. Po 1 grudnia czeka ich mandat na 17 tys. zł
- Seniorzy martwią się o swoje emerytury. Nadchodząca waloryzacja jest zagrożona, powód może rozwścieczyć wielu
- podwyżki cen
- Ceny
- ceny energii
- ceny paliw
- ceny prądu
- ceny w polsce
- ceny warzyw
- mięso
- Polska
- finanse
- ceny mieszkań
- ustawa
- Paliwo
- energetyka
- żywność
- papierosy
- Akcyza
