Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Twój portfel > Rząd od dawna czekał na możliwość wprowadzenia nowego podatku. Nasze portfele boleśnie go odczują
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 19.12.2020 01:00

Rząd od dawna czekał na możliwość wprowadzenia nowego podatku. Nasze portfele boleśnie go odczują

Podatek handlowy od 2021 roku
Unsplash.com Mehrad Vosoughi

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Na czym polega podatek handlowy

  • Dlaczego rząd zwleka z jego wprowadzeniem 4 lata

  • Jak podatek handlowy może wpłynąć na ceny

Jest szansa, że podatek handlowy wejdzie w życie od 2021 roku

Podatek handlowy nałożyłby dwie stawki na najlepiej zarabiające sklepy - 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie, oraz 1,4 proc. od zarobków sklepu powyżej 170 mln miesięcznie. Rząd liczy, że dzięki temu do budżetu wpłyną nawet 2 mld zł.

PiS chciał wprowadzić podatek handlowy jeszcze w 2016 roku, ale wtedy zainterweniowała Komisja Europejska, która stwierdziła, że opłata jest niezgodna z przepisami wspólnoty. 16 maja 2019 roku Sąd Unii Europejskiej stwierdził, że podatek od sprzedaży detaliczniej nie jest pomocą państwa i przychylił się do żądań PiS.

Komisja Europejska nie zgodziła się z wyrokiem i złożyła apelacje do TSUE. Instytucja wciąż jej nie rozpatrzyła wniosku, ale pojawiają się pogłoski, że orzeczenie będzie korzystne dla PiS. Rząd nie zamierza czekać na ostateczną decyzję sądu i uznał, że przepisy można już wprowadzać.

Jak donosi "Fakt", Ministerstwo Finansów pracuje wprowadzeniem podatku handlowego od 1 stycznia 2021 roku. Choć wcześniej resort zapowiedział oczekiwanie na orzeczenie TSUE, wygląda na to, że rząd albo uprzedza fakty, albo dowiedział się już o wyroku z nieoficjalnych źródeł.

Przedsiębiorcy reaguję na podatek handlowy. W kwestii wzrostu cen, zdania są podzielone

Jak stwierdziła Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, podatek handlowy może mieć wpływ na ceny detaliczne. Zdaniem szefowej POHiD branża handlowa, aby utrzymać konkurencyjność pracuje na najniższych marżach, więc nowa opłata może je zachęcić do "odbicia" sobie strat z podatku.

Z kolei Michał Sadecki Prezes Polskiej grupy Supermarketów zaznacza, że zamiast na konsumentów, koszty zostaną przerzucone częściowo na dostawców. Szczególnie że ceny ostatnio i tak rosną, choćby ze względu na inflacje, ceny energii, czy koszty pracownicze,.

- Płatnicy podatku mogą wywierać presję na dostawcach celem skompensowania obciążenia nową daniną, co może spowodować trudną sytuację dla niektórych partnerów handlowych. Po pewnym czasie rynek powinien skorygować sytuację, jednak branżę  - w momencie wprowadzenia podatku - czeka pewna korekta - mówił Sadecki w rozmowie z portalem DlaHandlu.pl.

Natomiast menadżer Doradztwa Podatkowego EY Tomasz Wagner przypomina, że w uzasadnieniu ustawy napisano o tym, że opłata jest związana z osiąganym przez podatnika przychodem ze sprzedaży detalicznej. Dlatego ekonomiczne koszty podatku handlowego mają odczuć sami sprzedawcy detaliczni, a nie konsumenci. Podobne stanowiska ma Polska Izba Handlu.

- Podatek ten nie wpłynie na poziom cen towarów w tych sieciach, które będą mu podlegały. Konkurencja na rynku w zakresie cen jest bowiem tak silna, że na znaczące podwyżki nikt nie może sobie pozwolić. Ci, którzy zapłacą ten podatek będą musieli zatem przemodelować swoje finanse w inny sposób, niż podwyżki cen - informowała Polska Izba Handlu cytowana przez PAP.

Jak pisze portal Dlahandlu.pl, podatkowi przeciwni są nie tylko duzi, ale też mali gracze, którzy teoretycznie mogliby skorzystać na podatku. Choć wyroku TSUE wciąż nie ma, a przedsiębiorcy niemal jednogłośnie są przeciwni, wiele wskazuje na to, że podatek handlowy ostatecznie zostanie wprowadzony.