Niemiecka sieć bierze rozpęd i otwiera nowe sklepy w Polsce. Action i Pepco w gotowości do walki
Sieci handlowe w Polsce to pole bezustannej walki o klienta, gdzie niemal każdy z nich jest na wagę złota. Polacy wciąż zmagają się z inflacją i dlatego „polują” na okazje, co sprawia, że dyskonty i przygotowane w nich promocje wciąż nie tracą popularności. Na tym rynku pojawił się jednak potężny gracz, który rzuca wyzwanie gigantom, a jego tempo ekspansji sprawia, że konkurencja może zacząć się niepokoić.
Zagraniczna sieć sklepów zyskuje popularność w Polsce
Polski rynek dyskontów niespożywczych, gdzie królują Pepco i Action, właśnie doczekał się kolejnego, bardzo silnego zawodnika. Mówimy o sieci, która z przytupem weszła do naszego kraju w maju 2023 roku, a jej obecne plany rozwoju brzmią jak ambitne wyzwanie rzucone gigantom.
Chodzi o niemiecką sieć, która w ostatnich latach przeżywa renesans. W Polsce, w segmencie dyskontów niespożywczych, firma postawiła sobie za cel uruchomienie nawet 400 placówek. W jej szerokiej ofercie klienci znajdą produkty z niemal każdej kategorii - od odzieży dla całej rodziny, przez artykuły gospodarstwa domowego i elektronikę użytkową, aż po kosmetyki i dekoracje. Wyróżnikiem marki jest właśnie ten wolumen produktowy: średnio od 8 do 12 tysięcy artykułów na sklep, co czyni ją jednym z liderów pod względem szerokości oferty. Co ważne dla polskiego klienta, polityka cenowa jest naprawdę bardzo atrakcyjna – połowa produktów ma kosztować 15 złotych lub mniej.
Niemiecki gigant rozpycha się w Polsce
Sieć sklepów Woolworth konsekwentnie realizuje swoją strategię. Marka zadebiutowała na polskim rynku w 2023 roku i od tego czasu dynamicznie poszerza swoją obecność, regularnie uruchamiając nowe sklepy w kolejnych miastach. Plan rozwoju zakłada stopniowe budowanie rozpoznawalności i docieranie do szerokiego grona klientów, którzy poszukują niedrogich, a jednocześnie funkcjonalnych produktów do domu i dla całej rodziny. Tempo ekspansji jest imponujące i widać, że sieć nie zamierza zwalniać, zwłaszcza w okresie największego, przedświątecznego ruchu.
Zgodnie z zapowiedziami, w ostatnich dwóch miesiącach bieżącego roku dyskont miał otworzyć 8 nowych punktów. W październiku 2025 r. nowe sklepy pojawiły się już w Legnicy i Skierniewicach. Natomiast w listopadzie i grudniu sieć ruszyła z „gorączką otwarć” w kolejnych, strategicznych miastach. W listopadzie 2025 r. klienci doczekali się nowych placówek między innymi w:
- Zielonej Górze;
- Kwidzynie;
- Tychach;
- Tarnowskich Górach;
- Raciborzu;
- Nysie.

Woolworth rzuca wyzwanie Pepco i Action
W sumie, do końca 2025 roku, sieć planowała przekroczyć liczbę 60 placówek w Polsce. To „szaleńcze tempo” ma jeden jasny cel: umocnienie się na rynku, zanim konkurencja zdoła zareagować. Ekspansja dotyczy zarówno dużych aglomeracji, jak i mniejszych miast, a preferowane lokalizacje to parki handlowe i centra miast.
Na oficjalnej stronie dostępny jest formularz umożliwiający zgłaszanie nieruchomości i lokali odpowiednich pod nowe placówki sieci. Preferowane są lokale w parkach handlowych, centrach handlowych, w ruchliwych strefach pieszych, w pobliżu punktów handlowych w centrum miast oraz w centrach dzielnic. Osiągnięcie celu 400 sklepów, który Woolworth chce zrealizować w perspektywie dekady, postawiłoby tę niemiecką sieć w roli „mocnej czwórki” obok Pepco, Action i KiK. Warto obserwować, jak na ten „atak cenowy” zareagują pozostali rynkowi weterani.