biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Matura 2021 ze sporą zmianą. Część pytań będzie znana już przed egzaminem
Wiktoria Pękalak
Wiktoria Pękalak 19.08.2020 02:00

Matura 2021 ze sporą zmianą. Część pytań będzie znana już przed egzaminem

Matura 2021 ze sporą zmianą. Część pytań będzie znana już przed egzaminem
Marcin Otorowski at Polish Wikipedia, (CC BY-SA 3.0)

Matura 2021

Wyniki tegorocznych matur nie były najlepsze. Zdawalność była zdecydowanie słabsza niż w ubiegłym roku. Ten fakt był głównym tematem rozmowy szefa CKE Marcina Smolika z dzisiejszym wydaniem “Dziennika Gazety Prawnej”.

W wywiadzie dyrektor został zapytany o to jak ocenia wyniki egzaminów w 2020 roku. Smolik podtrzymuje stanowisko ministra edukacji, który ocenił, że maturzyści nie przyłożyli się należycie do nauki.

- A jak ocenić to, że 20 tys. osób nie przeczytało "Wesela"? Z tego wniosek, że około 10 proc. maturzystów przyszło na egzamin, nie przeczytawszy obowiązkowych lektur. A lista jest naprawdę krótka, jest ich mniej niż tych, które mają obecnie ósmoklasiści. W sumie w gimnazjum i w liceum jest ich, zdaje się, trzynaście. Z tego jedna to "Bogurodzica", trochę trenów, trochę bajek Krasickiego. Nie są to obszerne dzieła - wyraził jasno szef CKE.

Marcin Smolik rozwiał także wątpliwości co do tego, czy pandemia przyczyniła się do pogorszenia się wyników. Matura w dużej mierze opiera się na znajomości lektur, zatem jeśli uczniowie mieli problem z opisaniem fabuły dzieła literackiego nie wynika on ze złego przygotowania tylko z braku woli samych uczniów. To przecież w ich gestii leży przeczytanie obowiązkowych lektur, nikt tego za nich nie zrobi.

Smolika zapytano także, czy wyniki matury 2020 są rozczarowujące:

 - Oczekiwaliśmy, że wyniki tegorocznych egzaminów będą takie same, jak w roku ubiegłym. A nie były. Ale zapominamy, że matura to egzamin i nie chodzi o to, żeby wszyscy zdali, tylko aby zdali go przygotowani, którzy dzięki temu mogą rozpocząć studia wyższe. I biorąc pod uwagę to, co się wydarzyło i w tym roku, i w roku ubiegłym, to nie mam wrażenia jakiejś doniosłej porażki - ocenił dyrektor CKE.

Zdaniem Smolika rzeczywiście, niektóre potknięcia można usprawiedliwić zdalnym nauczaniem, czy zeszłorocznym strajkiem. To odbiło się głównie na przedmiotach dodatkowych, jednak jeśli chodzi o sam język polski to tu panująca sytuacja nie miała większego wpływu, ponieważ porównując tegoroczne wyniki z zeszłorocznymi nie widać wielkiej różnicy w części egzaminacyjnej. Te różnice są widoczne jedynie w wypracowaniach, jednak według Smolika powodów w pogorszeniu wyników z tej części egzaminu należy doszukiwać się gdzie indziej.

Szef CKE był zaskoczony bardzo dobrymi wynikami z biologii, jednak zadziwiają gorsze wyniki z geografii.

Okazuje się, że przyszły rok przyniesie wiele zmian jeśli chodzi o przebieg egzaminów, zwłaszcza w języku polskim.

- Między innymi będzie jawna pula pytań, które mogą pojawić się na egzaminie ustnym. Planujemy, żeby maturzyści losowali dwa zagadnienia. I jedno będzie z tej puli publicznej. To będą zadania dotyczące lektur – chcemy w ten sposób jasno zakomunikować, że nie da się zdać matury, nie znając lektur. Drugie pytanie będzie już, tak jak teraz, zupełnie nowe - poinformował Marcin Smolik.

<

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: