Jest reakcja Unii. Chodzi o pieniądze na OZE

Presja klimatyczna zmienia sposób myślenia o rozwoju

Zmiany klimatyczne przestały być abstrakcyjnym zagrożeniem, a stały się realnym czynnikiem wpływającym na gospodarkę i codzienne funkcjonowanie państw. Rosnące temperatury, coraz częstsze ekstremalne zjawiska pogodowe, susze oraz powodzie powodują straty finansowe, destabilizują rynki i zwiększają koszty życia. W efekcie polityka rozwojowa Unii Europejskiej musiała zostać przedefiniowana.

Przez lata rozwój był utożsamiany głównie z rozbudową infrastruktury i nadrabianiem zapóźnień cywilizacyjnych. Dziś coraz wyraźniej widać, że bez uwzględnienia czynników środowiskowych ten model przestaje być skuteczny. Transformacja klimatyczna stała się jednym z głównych wyzwań strategicznych, a decyzje inwestycyjne zaczęły być oceniane nie tylko pod kątem wzrostu gospodarczego, lecz także ich wpływu na środowisko.

To właśnie w tym kontekście coraz częściej mówi się o zmianie akcentów w unijnych instrumentach finansowych. Środki, które dotychczas trafiały do tradycyjnych sektorów, stopniowo kierowane są w stronę projektów mających ograniczać emisje i zwiększać odporność gospodarek na skutki zmian klimatu. Jakie narzędzie odegra w tym procesie kluczową rolę?

Fundusze, które mają łagodzić skutki transformacji

Jednym z najważniejszych wyzwań zielonej transformacji jest jej społeczny wymiar. Odejście od wysokoemisyjnych technologii oznacza nie tylko zmiany technologiczne, ale również konsekwencje dla regionów i grup zawodowych. Dlatego Unia Europejska coraz częściej podkreśla potrzebę sprawiedliwej transformacji, która nie pozostawi części społeczeństwa bez wsparcia.

W tym celu instrumenty finansowe UE są stopniowo dostosowywane do nowych realiów. Coraz większy nacisk kładzie się na efektywność energetyczną, modernizację infrastruktury oraz inwestycje sprzyjające ograniczaniu zużycia energii. Tego rodzaju projekty mają zmniejszać koszty ponoszone przez gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa, a jednocześnie przygotowywać gospodarki na przyszłe wyzwania.

Zmiana priorytetów dotyczy również regionów szczególnie narażonych na skutki transformacji, zwłaszcza tych opartych dotąd na paliwach kopalnych. Dla nich nowe podejście Unii może oznaczać zarówno ryzyko, jak i szansę. Kluczowe pytanie brzmi jednak: jakie konkretne działania i inwestycje są dziś realnie wspierane?

Przeczytaj także: https://www.biznesinfo.pl/przykra-niespodzianka-dla-korzystajacych-z-centralnego-ogrzewania-i-kominkow-wysoka-grzywna-sm-swkt-291225

Pieniądze na OZE. Fundusz Spójności w nowej roli

Fundusz Spójności, który przez lata kojarzony był głównie z budową dróg, autostrad i oczyszczalni ścieków, coraz silniej koncentruje się na finansowaniu transformacji klimatycznej. Jego celem pozostaje zmniejszanie różnic rozwojowych między państwami UE, jednak sposób realizacji tego zadania uległ wyraźnej zmianie.

Obecnie środki z Funduszu Spójności są w coraz większym stopniu kierowane na:

• projekty ograniczające emisję CO₂,
• poprawę efektywności energetycznej,
• inwestycje w odnawialne źródła energii (OZE),
• rozwój infrastruktury umożliwiającej integrację zielonej energii.

Szczególnie istotne miejsce zajmuje energetyka wiatrowa. Finansowane są zarówno nowe farmy, jak i modernizacja istniejących instalacji oraz infrastruktury przyłączeniowej. Równolegle rośnie znaczenie energii słonecznej – Fundusz wspiera instalacje fotowoltaiczne na budynkach publicznych, przemysłowych oraz prywatnych, obniżając barierę wejścia dla inwestorów i gospodarstw domowych.

Nieco mniej widoczne, lecz równie ważne są inwestycje w biomasę i biogaz, które pozwalają wykorzystywać odpady rolnicze i komunalne do produkcji energii. Takie projekty wpisują się w ideę gospodarki o obiegu zamkniętym, łącząc cele klimatyczne z racjonalnym gospodarowaniem zasobami.

Fundusz Spójności finansuje także sieci elektroenergetyczne, magazyny energii oraz inteligentne systemy zarządzania, bez których dalszy rozwój OZE byłby niemożliwy. Dodatkowo środki trafiają na termomodernizację budynków, modernizację systemów grzewczych i rozwój niskoemisyjnego transportu publicznego.

Znaczenie tych inwestycji wykracza poza samą redukcję emisji. Zielone projekty tworzą nowe miejsca pracy, pobudzają innowacje i dają regionom szansę na długofalowy rozwój w oparciu o nowoczesne technologie. Wszystko wskazuje na to, że w kolejnych latach Fundusz Spójności będzie jeszcze silniej powiązany z celami Europejskiego Zielonego Ładu, a pieniądze na OZE staną się jednym z głównych narzędzi walki ze zmianami klimatu.

Fundusz Spójności, który przez lata kojarzony był głównie z budową dróg, autostrad i oczyszczalni ścieków, coraz silniej koncentruje się na finansowaniu transformacji klimatycznej. Jego celem pozostaje zmniejszanie różnic rozwojowych między państwami UE, jednak sposób realizacji tego zadania uległ wyraźnej zmianie.

Obecnie środki z Funduszu Spójności są w coraz większym stopniu kierowane na:

• projekty ograniczające emisję CO₂,
• poprawę efektywności energetycznej,
• inwestycje w odnawialne źródła energii (OZE),
• rozwój infrastruktury umożliwiającej integrację zielonej energii.

Szczególnie istotne miejsce zajmuje energetyka wiatrowa. Finansowane są zarówno nowe farmy, jak i modernizacja istniejących instalacji oraz infrastruktury przyłączeniowej. Równolegle rośnie znaczenie energii słonecznej – Fundusz wspiera instalacje fotowoltaiczne na budynkach publicznych, przemysłowych oraz prywatnych, obniżając barierę wejścia dla inwestorów i gospodarstw domowych.

Nieco mniej widoczne, lecz równie ważne są inwestycje w biomasę i biogaz, które pozwalają wykorzystywać odpady rolnicze i komunalne do produkcji energii. Takie projekty wpisują się w ideę gospodarki o obiegu zamkniętym, łącząc cele klimatyczne z racjonalnym gospodarowaniem zasobami.

Fundusz Spójności finansuje także sieci elektroenergetyczne, magazyny energii oraz inteligentne systemy zarządzania, bez których dalszy rozwój OZE byłby niemożliwy. Dodatkowo środki trafiają na termomodernizację budynków, modernizację systemów grzewczych i rozwój niskoemisyjnego transportu publicznego.

Znaczenie tych inwestycji wykracza poza samą redukcję emisji. Zielone projekty tworzą nowe miejsca pracy, pobudzają innowacje i dają regionom szansę na długofalowy rozwój w oparciu o nowoczesne technologie. Wszystko wskazuje na to, że w kolejnych latach Fundusz Spójności będzie jeszcze silniej powiązany z celami Europejskiego Zielonego Ładu, a pieniądze na OZE staną się jednym z głównych narzędzi walki ze zmianami klimatu.