Jawność wynagrodzeń coraz bliżej. Ma to być narzędzie do walki z dyskryminacją

Odbyło się pierwsze czytanie ustawy dotyczącej jawności wynagrodzeń. Ma to być jedno z narzędzi do przeciwdziałania dyskryminacji ze względu na płeć. Jedna z partii złożyła wniosek o odrzucenie dokumentu, zwolennicy bronią jego słuszności. Głos zabrała ministra rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Pierwsze czytanie projektu o jawności wynagrodzeń
Oferty pracy mają zostać zobowiązane do podawania widełek wynagrodzeń, umieszczając ogłoszenie. To główne założenie projektu ustawy, którego pierwsze czytanie odbyło się w piątek 24 stycznia w Sejmie. Łączy się on bezpośrednio z unijną dyrektywą o równości wynagrodzeń dla kobiet i mężczyzn, którą kraje UE powinny wdrożyć do 2026 r.
Założeń projektu jest więcej. Między innymi pracodawcy nie będą mogli zakazać pracownikom ujawniania wysokości swojej pensji, a na wniosek udzielą im szczegółowych informacji nt. poziomów wynagrodzenia.
Ci Polacy dostaną zwrot podatku wcześniej. Są na to sposoby Przyszłym emerytom grozi ubóstwo. Tajny raport ZUS wskazuje na dramatyczny scenariuszAgnieszka Dziemianowicz-Bąk komentuje wprowadzenie ustawy
Projekt dotyczący jawności wynagrodzeń ma jeden główny cel, którym jest przeciwdziałanie dyskryminacji, przede wszystkim ze względu na płeć. O tym między innymi mówiła w Sejmie ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Żeby móc przeciwdziałać nierównościom, trzeba najpierw o nich wiedzieć. Jawność płac to narzędzie w walce z dyskryminacją ze względu na płeć - podkreśliła szefowa MRPiPS.
Wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu złożyła Konfederacja. Głosowanie nad nim zostanie przeprowadzone na kolejnym posiedzeniu Sejmu.

Zobacz: Takie wazony z PRL-u są warte krocie. Na nich szczególnie zależy kolekcjonerom
Luka płacowa w Polsce
Ministra rodziny wskazała w swojej wypowiedzi na istnienie luki płacowej, która według różnych badań wynosi w Polsce od kilku do kilkunastu procent na niekorzyść kobiet. W przypadku całej Unii Europejskiej według danych z 2023 roku średnia wynosi 12,7%. Intencją wnioskodawców jest również zdjęcie tabu z tematu wynagrodzeń.
Chodzi o to, żeby z czasem poprzez obowiązek informowania o wysokości pensji w ogłoszeniach o pracę powstała taka siatka wynagrodzeń w Polsce, która umożliwi podejmowanie przez młodych ludzi decyzji, jaką ścieżkę kariery zawodowej wybrać - mówi tvn24.pl poseł Witold Zembaczyński z Koalicji Obywatelskiej.





































