Ewakuacja turystów z hoteli. Ogień pochłania rajskie wyspy. „Pożar wymknął się spod kontroli”

Wakacyjne kraje, które co roku przyciągają Polaków na letnie urlopy, znalazły się w epicentrum żywiołu. Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę, a służby ratunkowe apelują o zachowanie ostrożności i śledzenie komunikatów o ewakuacjach. W wielu regionach pożary zagrażają nie tylko mieszkańcom i turystom, ale także przyrodzie i bezcennym zabytkom. Jedno z państw stanęło nie tylko w ogniu, ale także na granicy poważnego kryzysu.
Pożary trawią wakacyjny raj Polaków
W tym roku lato w Europie przyniosło skrajne warunki pogodowe. Podczas gdy w Polsce dopiero teraz temperatury poszły w górę po wyjątkowo chłodnych tygodniach, inne kraje borykają się z rekordowymi upałami. Prażące słońce i brak opadów doprowadziły do poważnych zagrożeń. Fale upałów wysuszyły lasy, pola i zarośla, tworząc idealne warunki do szybkiego rozprzestrzeniania się ognia.
Sytuacja jest wyjątkowo trudna zwłaszcza w regionach turystycznych, w których Polacy chętnie spędzają wakacje ze względu na piękne plaże, ciepłe morze i bogatą ofertę hotelową. Niestety w tym roku to właśnie te miejsca borykają się z katastrofą pożarową. Problem eskalował na tyle, że służby ratunkowe muszą prowadzić akcje ewakuacyjne, a osoby przebywające w zagrożonych rejonach powinny być gotowe do natychmiastowego opuszczenia swoich kwater. Dla osób, które jeszcze nie wyruszyły w podróż, to może być dobry moment na zmianę planów urlopowych, aby nie znaleźć się w miejscu, w którym szalej groźny żywioł. Gdzie sytuacja jest najgorsza?

Pożary trawią wakacyjny raj Polaków. Fot. josemoraes – Getty Images Signature/zdjęcie ilustracyjne
Kolejne pożary szaleją w Europie
W ostatnich dniach w mediach europejskich głośno jest o pożarach w krajach, które Polacy wybierają najczęściej na urlop. Strażacy zmagają się z żywiołem, którego nie ułatwia silny wiatr i wysoka temperatura. W Hiszpanii i Portugalii płomienie ogarnęły duże obszary lasów i terenów rekreacyjnych, a w niektórych miejscach służby nie były w stanie dotrzeć wystarczająco szybko.
Tragiczne skutki pożarów odnotowano także niedaleko Madrytu, gdzie ogień zbliżył się do starożytnych kopalni złota w Las Medulas, wpisanych na listę UNESCO, i doprowadził do śmierci jednej osoby. Wiele osób musiało natychmiast opuścić swoje domy, hotele i kempingi. Porywisty wiatr, osiągający prędkość nawet 70 km/h, dodatkowo utrudniał pracę strażaków i powodował, że ogień rozprzestrzeniał się w sposób nieprzewidywalny. Ewakuacje są niezbędne, a wszystkie osoby przebywające w strefach zagrożenia muszą przestrzegać komunikatów władz — w przeciwnym razie ryzyko jest bardzo wysokie.
Jednak nie tylko w Hiszpanii zagrożenie pożarowe jest ekstremalnie wysokie. Jest jeszcze inny region z tysiącami turystów oraz wieloma bezcennymi zabytkami, które mogą zostać strawione przez niszczycielskie płomienie. Sytuacje dodatkowo pogarsza pogoda — temperatury coraz częściej przekraczają 40 stopni Celsjusza. Władze i służby musiały ewakuować mieszkańców i turysto, a wygląda na to, że sytuacja może się w każdej chwili pogorszyć.
Tam pożary wymknęły się spod kontroli
Najtrudniejsza sytuacja panuje obecnie w Grecji. Popularne wśród polskich turystów wyspy Zakintos, Kefalonia i Kreta oraz regiony kontynentalne, takie jak prefektura Achaia, znalazły się w epicentrum pożarów. Silny wiatr i wysoka temperatura sprawiają, że ogień rozprzestrzenia się błyskawicznie, a akcje gaśnicze są niezwykle trudne. We wtorek greckie władze ogłosiły ewakuację mieszkańców kilku wiosek oraz turystów z hoteli na Zakintos i Kefalonii, gdy płomienie zbliżyły się do zabudowań.
Wiatry są silne, a pożar wymknął się spod kontroli — mówił burmistrz Zakintos, Yiorgos Stasinopoulos, w rozmowie z publicznym nadawcą ERT.
W regionie Achaia ewakuowano mieszkańców Kato Achaia, Vrachnaika oraz ponad 20 innych miejscowości. W gaszeniu pożarów bierze udział setki strażaków oraz samoloty gaśnicze, lecz żywioł wciąż zagraża zabudowaniom i przedmieściom.
Na wyspie Chios strażacy i straż przybrzeżna ratowali turystów z plaż, ewakuując również wioski i ośrodki dla osób z niepełnosprawnościami. W ostatnich tygodniach pożary dotknęły także Kretę, gdzie ponad 1,5 tys. osób musiało opuścić swoje domy i ośrodki. Greckie władze informują, że w kraju wciąż aktywnych jest ponad 100 ognisk pożarów, a prognozy meteorologiczne nie przewidują ulgi — wysokie temperatury i porywisty wiatr mogą pogorszyć sytuację w nadchodzących dniach.



































