Czy wygraną na loterii trzeba się dzielić z mężem? Prawniczka nie ma wątpliwości
Marzenie o wielkiej wygranej w lotto lub na zdrapkach towarzyszy tysiącom Polaków. Regularne wizyty w kolekturze, szybkie skreślanie liczb i nadzieja, że tym razem los się uśmiechnie. Mało kto jednak myśli o tym, co stanie się z pieniędzmi, gdy na koncie faktycznie pojawią się miliony. Zwłaszcza jeśli jest się w małżeństwie. Znana w sieci adwokat Katarzyna Bielecka z profilu „Prawnicza Para” rozwiewa wszelkie wątpliwości.
Gorzka prawda o lotto i zdrapkach
Kupujesz los za własne pieniądze i liczysz na szczęście? Prawo może cię niemile zaskoczyć. Adwokat Katarzyna Bielecka wzięła pod lupę sytuację osób pozostających w związku małżeńskim i jasno wskazuje: w grach losowych nie ma znaczenia, kto faktycznie zapłacił za kupon.
Kluczowe jest jedno – jeśli o wygranej decyduje wyłącznie przypadek, pieniądze trafiają do majątku wspólnego. Oznacza to, że nawet jeśli tylko jeden z małżonków kupił los, wygrana należy się obojgu. Prawo w tym przypadku jest bezlitosne i nie zostawia miejsca na interpretacje.
– Nagrody wygrane w grach losowych, w których liczy się szczęście. Po prostu
coś zdrapujesz, wysyłasz, kupujesz los, ale nic więcej od ciebie nie zależy.
Wchodzą one do majątku wspólnego małżonków. Trzeba podzielić nimi ze
swoim mężem lub żoną. I to nawet jeżeli tylko ty kupisz ten los – mówi ekspertka.
Kiedy wygrana nie trafia do wspólnego majątku?
Są jednak sytuacje, w których fortuna nie musi być dzielona na pół. Katarzyna Bielecka podkreśla, że wyjątek dotyczy nagród, które nie są dziełem ślepego losu, ale wynikiem wiedzy, talentu lub umiejętności.
Do tej kategorii zaliczają się między innymi wygrane w teleturniejach, konkursach intelektualnych czy innych formach rywalizacji, gdzie sukces zależy od uczestnika, a nie od przypadku. Takie środki stanowią majątek osobisty i – co istotne – nie podlegają podziałowi nawet w przypadku rozwodu.
A co w przypadku intercyzy?
Wiele osób zastanawia się, czy podpisanie intercyzy zmienia sytuację zwycięzcy lotto lub zdrapki. I tu odpowiedź może uspokoić część graczy. Jeśli między małżonkami obowiązuje rozdzielność majątkowa, czyli popularna intercyza, wygrana nie trafia automatycznie do majątku wspólnego – bo ten po prostu nie istnieje.
W takiej sytuacji pieniądze z wygranej należą do tego małżonka, który kupił los lub odebrał nagrodę. Co istotne, decydujący jest moment zawarcia intercyzy – jeśli została podpisana przed zakupem kuponu, druga strona nie ma prawa do pieniędzy. Jeśli jednak rozdzielność majątkowa została ustanowiona dopiero po wygranej, fortuna nadal podlega zasadom obowiązującym wcześniej.
Źródło: Facebook, BiznesInfo
Obserwuj w Google News
