Po raz kolejny dają o sobie znać oszuści wyłudzający dane na OLX. Radzimy uważać nie tylko sprzedawcom, ale i kupującym - nigdy nie wiadomo, czy sprzedający nie zacznie pisać dziwną polszczyzną.
Superszybkie ataki
Chociaż sposób ataku jest typowy dla platformy OLX - mowa o wiadomościach SMS - tak zaskakuje jeden konkretny element. Oszuści błyskawicznie namierzają potencjalne ofiary.
Jak podaje portal Niebezpiecznik, sprzedający może otrzymać SMS od oszusta już po dwóch minutach od wystawienia przedmiotu. Niewykluczone, że może to nastąpić jeszcze szybciej.
SMS od OLX z linkiem
Atakujący posunęli się jeszcze o krok dalej. Mianowicie, poprzez użycie bramek SMS, nadawca wiadomości jest ustawiony jako OLX. Tym samym, wiadomości od atakujących będą pojawiały się pod SMS-ami wysyłanymi przez autentyczny system OLX.
Niebezpiecznik informuje, że po kliknięciu w link znajdujący się w takiej wiadomości, odbiorca zostanie przeniesiony na fałszywą stronę OLX. Znajdują się na niej instrukcje, których wykonanie zakończy się kradzieżą danych.
Podszywają się również pod firmy kurierskie
Atakujący, wysyłając wiadomości SMS, podszywają się nie tylko pod OLX. W bramkach ustawiają również jako nadawców m.in. firmy kurierskie InPost lub DPD.
Portal Niebezpiecznik przypomina, żeby pod żadnym pozorem nie ufali wiadomościom ani połączeniom od “znanych” nadawców. Nieważne, czy poprzednie połączenia lub SMS-y były prawdziwe - każdy może podszyć się pod dowolnego nadawcę, licząc na ufność ofiary.
