UOKiK wziął się za kolejną sprawę. Tym razem w opałach CD projekt RED

UOKiK sprawdza CD Projekt. Jakie będą konsekwencje?

UOKiK postanowił pochylić się nad działaniami podejmowanymi przez CD Projekt w sprawie nowej gry komputerowej. Urzędnicy wystąpili do spółki z prośbą o przedstawienie strategii rozwiązywania problemów, które pojawiły się w Cyberpunk 2077.

- Sprawdzimy jak producent pracuje nad wprowadzaniem poprawek czy rozwiązaniem trudności uniemożliwiających grę na różnych konsolach - oznajmiła Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK. Kontrolerzy pochylą się także nad tym, w jaki sposób CD Projekt zamierza postępować względem klientów, którzy złożyli reklamacje związane z niemożnością odtworzenia gry na poszczególnych konsolach. Problemy pojawiły się w Play Station 4 oraz Xbox One, choć w momencie premiery Cyberpunk 2077 producenci zapewniali, że gra jest przystosowana do każdego sprzętu.

Jakie działania może podjąć względem CD Projekt UKOiK? Dominik Jędrzejko, adwokat i partner w kancelarii Kaszubiak Jędrzejko Adwokaci, wskazuje, że przyjmowanie zwrotów i bezzwłoczne poprawianie gry nie zawsze pokrywa się z uczciwą praktyką rynkową. Serwis ithardware.pl podaje, że w takiej sytuacji UOKiK może pociągnąć podmiot do odpowiedzialności administracyjnej. Prezes UOKiK dysponuje prawem wymierzenia kary pieniężnej rzędu 10 proc. przychodu przedsiębiorcy.

Alternatywną metodą ukarania przez UOKiK może być zobowiązanie CD Projekt do wydania klientom dodatkowych bonusów w postaci np. treści cyfrowych czy gadżetów. UOKiK może także podjąć decyzję o konieczności zwrotu części kosztów poniesionych w trakcie zakupy gry.

Dlaczego Cyberpunk 2077 znalazł się na celowniku UOKiK?

Cyberpunk 2077 to gra zapowiadana osiem lat temu, na którą z niecierpliwością czekali fani fabularnych przygód komputerowych z całego świata. Choć spółka CD Projekt deklarowała, że program jest w pełni dopracowany to jego premierę przekładano trzy razy. Ostatecznie gra stała się powszechnie dostępna w grudniu 2020 r.

Już kilka dni po premierze okazało się, że Cyberpunk 2077 nie może być w pełni odtwarzany na konsolach poprzedniej generacji. Właściciele tego typu sprzętu odpowiadali za 41 proc. ze wszystkich 8 mln przedpremierowych zamówień gry. Gracze skarżyli się m.in. na zapadające się pod ziemię pojazdy, znikające postacie, niepełne tekstury, brak płynności animacji czy zawieszające się obrazy.

Z uwagi na te niedociągnięcia firma Sony, która produkuje konsole Play Station, usunęła grę ze swojego sklepu elektronicznego zaledwie kilka dni po inauguracji. W ramach rekompensaty klienci mogą uzyskać zwrot pieniędzy.

Producent Xbox One - Microsoft nie zablokował gry, ale oferuje klientom możliwość jej zwrotu. Spółka wydała także oficjalny komunikat ostrzegawczy w sprawie problemów, które mogą pojawić się w czasie gry w Cyberpunk 2077. Portal forsal.pl donosi, że jak na razie spółka CD Projekt zadeklarowała pomoc w zwrocie gry zakupionej w innych sklepach oraz w wersji pudełkowej.

Nie tylko UOKiK podejmuje kroki w sprawie CD Projekt

Początek 2021 r. to czas wyjątkowo trudny dla CD Projekt. Przedsiębiorcy mierzą się bowiem nie tylko z weryfikacją UOKiK, lecz także ze zbiorowym pozwem, który do amerykańskiego sądu skierowali tamtejsi inwestorzy spółki. Śledczy pochylą się nad praktykami CD Projekt, aby wykluczyć wprowadzanie w błąd inwestorów, którzy mogli odczuć poważne straty finansowe.

Wszystko to wpływa na wyniki przedsiębiorstwa. Po rekordowym kursie akcji z początku grudnia 2020 r. nie ma już śladu. Obecnie CD Projekt obserwuje spadek o ok. 46 proc.