To pieczywo z Lidla jest w prawie każdym domu, Polacy kupują jak szaleni. Jest najgorszym z wyborów

Lidl od lat plasuje się w czołówce sieci sklepów, do których Polacy po zakupy wybierają się najczęściej. Okazuje się, że pieczywo, które nagminnie ląduje w ich koszykach, wcale nie jest takie zdrowe, jak mogłoby się wydawać. Lepiej sprawdź, czy w twojej kuchni też go nie ma.
Lidl w czołówce dyskontów w Polsce
Lidl to niemiecka sieć sklepów, która do Polski trafiła już lata temu. W tym czasie uplasowała się w czołówce dyskontów, które Polacy upodobali sobie najbardziej. Dużą popularność dała mu dostępność szerokiej gamy produktów, tematyczne oferty, świeże warzywa i owoce oraz artykuły elektroniczne. Często pojawiają się w nich także artykuły odzieżowe, przeznaczone dla zwierząt, a nawet znane na całym świecie marki z dodatkami.
Klienci w Lidlu chętnie korzystają także z przygotowanych przez sieć ofert promocyjnych. Nierzadko można natknąć się na opłacalne gratisy i formuły kup więcej, zapłać za mniej. Na większe korzyści mogą liczyć przede wszystkim ci, którzy biorą udział w programie lojalnościowym i posiadają aplikację sklepu.

Które pieczywo z Lidla kupują Polacy?
Niewątpliwie każdy klient Lidla choć raz skusił się na zakup pieczywa ze sklepowej półki, patrząc jedynie na jego aspekty wizualne. Okazuje się, że niekiedy może to być bardzo duży błąd, o czym wypowiadają się także eksperci ds. żywienia. Polacy także ulegają tym marketingowym sztuczkom i w ich koszykach lądują produkty, które nie cieszą się dobrą opinią wśród dietetyków.
Na temat pieczywa dostępnego w Lidlu wypowiedział się dietetyk Bartek Szemraj, który swoje materiały publikuje na kanale Youtube. Uświadamia klientów popularnego dyskontu, które produkty z sekcji wypieków, choć pięknie pachną i prezentują się smakowicie, nie powinny znajdować się w naszych kuchniach. Niektórzy na pewno się zdziwią.

Tego pieczywa z Lidla nie poleca dietetyk
Ekspert twierdzi, że wskazane przez niego produkty, choć prezentują się bardzo dobrze, zawierają szkodliwe związki. Na liście wskazanej przez dietetyka znajduje się między innymi popularna wśród klientów Lidla bułka paryska. Ta oprócz nie najlepszego składu ma zawierać niski indeks glikemiczny i brak błonnika. Po zjedzeniu stężenie glukozy we krwi szybko wzrośnie, a równie szybko zacznie się spadek poziomu cukru. To może spowodować poczucie zmęczenia i senności.
W swoich materiałach dostępnych w sieci Szemraj również nie poleca kupowania dostępnej w ofercie Lidla bułki śniadaniowej z ziarnami. Chociaż mogłoby się wydawać, że jej wygląd wskazuje na same zalety, w rzeczywistości skład ma pozostawiać wiele do życzenia. Określa ją nawet mianem “oszukanego zdrowia”.
Wiele do życzenia ma zostawiać także bułka fitness. Dietetyk zauważa, że jej skład ma nie różnić się zbytnio od zwykłej, białej bułki, a produkt swój ciemniejszy kolor ma zawdzięczać dodaniu barwnika.





































