Pepco chce się rozpychać na nowym rynku. Przyczyną polska katastrofa
Trwająca kampania wyborcza ma przynajmniej tę jedną zaletę, że wyniosła do głównego nurtu dyskursu kwestię demograficznej katastrofy, jaka ma miejsce w Polsce. Wcześniej niż systemowe rozwiązania problemu nadchodzą na nią reakcje marek. Tak jest z Pepco, które zmienia adresata części swoich produktów, gdyż dotychczasowego może wkrótce zabraknąć.
Pepco podjęło strategiczną decyzję. Oferta dla dzieci schodzi na dalszy plan
Polska jest najszybciej wyludniającym się krajem w Europie, a współczynnik dzietności w 2025 r. osiągnie najpewniej poziom 1,03. W stosunku do 2024 r. prognozuje się, że dzietność spadnie o kolejne 10 proc. Liczba Polaków według bieżących danych demograficznych spadnie poniżej 30 mln do 2050 r.
Nie powinno dziwić, że największe sieci handlu detalicznego działające w kraju już teraz przygotowują się na ten stan rzeczy. Pepco, znane niegdyś ze sprzedaży odzieży przede wszystkim dziecięcej, dziś zmienia paradygmat.
Moda inkluzywna, dostępna i… dorosła. Małgorzata Socha ambasadorką kolekcji ubrań Pepco
Serwis wiadomoscihandlowe.pl informuje o badaniach preferencji konsumenckich Polek. Raport z nich nosi tytuł "Demokratyzacja mody w Polsce. Pepco 2025”, jednak w praktyce odnosi się nie tylko do zwiększania dostępności, ale przede wszystkim do skupienia się na potrzebach dorosłych kobiet.
Pepco chce rzucić rękawice takim markom jak H&M, Reserved czy Primark. Pomysłem na to jest zaangażowanie w kampanie wizerunkowe aktorki Małgorzaty Sochy, ale też oferowanie w sprzedaży całych setów – zestawów pasujących do siebie ubrań.
Zmiany w ofercie sieci handlu detalicznego. Późne ostrzeżenie przed demograficzną katastrofą?
Małgorzata Socha jest ambasadorką całej kolekcji ubrań – Ladies Wear. Analitycy serwisu mówią otwarcie o zmianie frontu przez Pepco i jako powód wskazywane są właśnie kwestie demograficzne. Skupiono się więc na potrzebach kobiet w różnym wieku, zidentyfikowanych w badaniach. Na łamach portalu czytamy:
Pepco zmienia front i redefiniuje odbiorców, do których chce trafić. Jest to odpowiedź na starzejące się społeczeństwo i spadającą liczbę urodzeń. Do tej pory kojarzona z ubraniami dla dzieci sieć stawia teraz nacisk na modę dla kobiet.
Priorytetem mają być przystępne ceny, jednak nie kosztem modnych fasonów czy jakości materiałów. Potrzeby różnią się w zależności od wieku badanych, przy czym Pepco po korekcie swojej dotychczasowej polityki spowodowanej demografią pochyla się także nad potrzebami młodych kobiet. Dla nich, według badań, wybór ubrań to rytuał tożsamościowy, tj. pozwala wyrazić im swoją osobowość i nastrój.
Również z demografii wynika poświęcenie osobnej uwagi potrzebom kobiet w wieku powyżej 55 lat. W odpowiedzi na starzejące się społeczeństwo Pepco chce postawić na inkluzywność, dostępność – tym razem jednak nie ubrań z wybiegów, lecz odzieży wygodnej i przystępnej cenowo.
Ubrania i inne artykuły dla dzieci rzecz jasna nie znikną z półek Pepco z dnia na dzień ani stopniowo w możliwej do przewidzenia przyszłości. Trzeba jednak traktować decyzję sieci jako papierek lakmusowy czy też klatkę z kanarkiem, który przed dekadami stanowił w kopalniach system późnego ostrzegania przed katastrofą.
