Nie żyje Jacek Kulczycki, założyciel gigantycznego biznesu. Zmarł w wieku 67 lat
Branża filmowa i reklamowa w Polsce pogrążyła się w żałobie po informacji o śmierci Jacka Kulczyckiego. Założyciel kultowego Studia Filmowego OTO, człowiek, który od podstaw budował rynek nowoczesnej produkcji spotów w naszym kraju, zmarł 28 grudnia w wieku 67 lat.
- Historia sukcesu Jacka Kulczyckiego
- Studio OTO Film jako kuźnia talentów i standardów jakości
- Dziedzictwo wizjonera polskiej branży filmowej
Historia sukcesu Jacka Kulczyckiego
Historia sukcesu Jacka Kulczyckiego jest nierozerwalnie związana z transformacją ustrojową w Polsce i narodzinami wolnego rynku. Choć dziś produkcja wysokobudżetowych spotów reklamowych wydaje się standardem, w latach 90. ubiegłego wieku była to dziedzina pionierska, wymagająca nie tylko odwagi inwestycyjnej, ale przede wszystkim niezwykłej intuicji.
Kulczycki posiadał obie te cechy, co pozwoliło mu stworzyć podmiot, który przez dekady definiował standardy jakości i profesjonalizmu na warszawskim rynku produkcyjnym. Jego podejście do biznesu opierało się na przekonaniu, że reklama nie jest jedynie narzędziem sprzedaży, lecz formą sztuki filmowej, która zasługuje na najlepszą możliwą oprawę techniczną i artystyczną.
Studio OTO Film, które założył w 1992 roku, szybko stało się synonimem solidności. Jego biuro stało się miejscem spotkań najbardziej utalentowanych reżyserów, operatorów i montażystów, dla których praca u Kulczyckiego była nobilitacją. Założyciel OTO Film potrafił łączyć twarde zasady biznesowe z artystyczną duszą, co w świecie mediów jest umiejętnością rzadką i niezwykle cenną.
Studio OTO Film jako kuźnia talentów i standardów jakości
Przez ponad trzy dekady działalności Studio Filmowe OTO pod kierownictwem Jacka Kulczyckiego stało się jedną z największych i najbardziej utytułowanych firm produkcyjnych w Polsce. Portfolio studia imponuje rozpiętością – od kultowych kampanii piwowarskich, przez reklamy największych banków i telekomów, aż po ambitne projekty filmowe.
Kulczycki nie bał się inwestować w nowoczesny sprzęt, co pozwalało jego ekipom na realizację zdjęć, które technicznie nie odbiegały od standardów zachodnioeuropejskich czy amerykańskich. W branży, w której rotacja pracowników bywa ogromna, on potrafił budować trwałe zespoły oparte na lojalności i wspólnym celu. Z jego inicjatywy powstała OTO Family – grupa ośmiu firm skupiających się na kompleksowej produkcji audiowizualnej.
Był dla mnie prawdziwym wzorem do naśladowania. W naturalny sposób łączył profesjonalizm z ciepłem. Nie bał się nowych wyzwań ani przygód, nie musiał niczego udowadniać ani nikogo udawać - autorytetem był sam z siebie, bez najmniejszego wysiłku. Po prostu był sobą i to było niezwykle piękne. Takim samym człowiekiem był jako Tata, jakim był jako szef. Zapamiętam go jako osobę pełną ciepła, zawsze uśmiechniętą, z głową pełną pomysłów i planów. Na zawsze pozostanie w moim sercu - mówiła dla portalu Wirtualne Media Melania Kulczycka, córka Jacka Kulczyckiego i head of OTO Family.
Dziedzictwo wizjonera polskiej branży filmowej
Kulczycki był również aktywnym członkiem środowiska producentów, angażując się w działania mające na celu uporządkowanie rynku. Dziedzictwo, które pozostawia po sobie Jacek Kulczycki, jest wielowymiarowe. Z jednej strony to setki godzin materiałów filmowych, które na stałe wpisały się w historię polskiej popkultury. Środowisko filmowe podkreśla, że wraz z odejściem Kulczyckiego straciło nie tylko wybitnego producenta, ale przede wszystkim człowieka o wielkiej klasie.
Studio filmowe OTO Film dotychczas zrealizowało ok. 3000 produkcji dla kampanii reklamowych dla największych marek w Polsce, m.in. dla Jeronimo Martins Biedronka, Kompanii Piwowarskiej, T-Mobile, czy McDonald’s.