Nie wyrzucaj zbitych bombek do tego kosza na śmieci. Polacy nagminnie popełniają ten błąd

Zasady segregacji w Polsce. Prosty system, surowe wymogi

W 2025 roku świadomość ekologiczna Polaków jest znacznie wyższa niż jeszcze dekadę temu, ale system segregacji wciąż potrafi sprawiać kłopoty. Przypomnijmy, że w Polsce obowiązuje Jednolity System Segregacji Odpadów (JSSO), który dzieli śmieci na pięć podstawowych frakcji, oznaczonych odpowiednimi kolorami pojemników:

• Niebieski: Papier (czysty, suchy, bez tłuszczu).
• Żółty: Metale i tworzywa sztuczne (zgniecione butelki, puszki, kartony po mleku).
• Zielony: Szkło (tylko opakowaniowe – słoiki i butelki).
• Brązowy: Bioodpady (resztki roślinne, obierki, fusy – bez mięsa i kości).
• Czarny: Odpady zmieszane (wszystko, czego nie da się odzyskać, a nie jest odpadem niebezpiecznym).

Teoretycznie zasady są proste, ale diabeł tkwi w szczegółach. Właśnie w okresie przedświątecznym, gdy generujemy góry specyficznych odpadów – od papierów prezentowych, przez ozdoby, aż po resztki jedzenia – najłatwiej o pomyłkę. Złe posegregowanie śmieci to nie tylko problem ekologiczny, ale też finansowy. Gminy coraz skrupulatniej kontrolują zawartość pojemników, a za brak segregacji grożą wyższe opłaty lub nawet kary administracyjne.

Świąteczny chaos w koszu. Dlaczego segregacja ozdób jest tak trudna?

Ozdoby choinkowe to prawdziwa zmora recyklingu. Dlaczego? Ponieważ rzadko są wykonane z jednego, czystego materiału. Łańcuchy choinkowe często łączą w sobie folię, plastik i druciki metalowe. Bombki są malowane, lakierowane, obsypane brokatem lub wyłożone od środka srebrzystą powłoką.

Dla zakładu przetwarzania odpadów kluczowa jest czystość surowca. Wrzucenie do żółtego worka (na plastik) ozdoby, która jest mieszanką plastiku, metalu i brokatu, zanieczyszcza strumień odpadów. Podobnie jest ze szkłem. Huty szkła, które przetapiają stłuczkę na nowe butelki, wymagają surowca o bardzo konkretnych parametrach chemicznych. I tu dochodzimy do sedna problemu ze świątecznymi "szklanymi" kulami.

Gdzie wyrzucać zbite bombki i łańcuchy? Kluczowe zasady

Zanim zamieciesz potłuczoną ozdobę i wyrzucisz ją do pierwszego lepszego kosza, zastanów się, z czego jest zrobiona. Odpowiedź na to pytanie decyduje o losie odpadu.

• Łańcuchy choinkowe i anielskie włosy: Zazwyczaj wykonane są z tworzyw sztucznych, ale są silnie zanieczyszczone (farby, brokat) lub wielomateriałowe. Jeśli są to proste łańcuchy plastikowe, można wrzucić je do żółtego pojemnika. Jeśli jednak jest to skomplikowana mieszanka materiałów, bezpieczniej wyrzucić je do odpadów zmieszanych (czarny pojemnik).
• Lampki choinkowe: To absolutnie nie są odpady zmieszane! Zepsute światełka to elektrośmieci. Zawierają miedź, plastik i elementy elektroniczne. Należy je oddać do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK), wrzucić do specjalnych pojemników na elektroodpady (często stoją w marketach budowlanych) lub oddać w sklepie RTV przy zakupie nowych. Wyrzucenie ich do zwykłego kosza grozi wysoką grzywną.
• Bombki plastikowe i styropianowe: Jeśli stłucze się lub zniszczy bombka wykonana z nietłukącego tworzywa, powinna trafić do pojemnika żółtego (metale i tworzywa sztuczne) – o ile nie jest zbyt mocno zabrudzona klejem czy innymi ozdobami.

Błąd, który popełniamy wszyscy. Gdzie wyrzucić szklaną bombkę?

Największe zaskoczenie dotyczy jednak tradycyjnych, szklanych bombek.

Zbite szklane bombki należy wyrzucać wyłącznie do pojemnika czarnego (odpady zmieszane).

Dlaczego nie do szkła (zielonego)? Pojemnik zielony jest przeznaczony wyłącznie na szkło opakowaniowe (słoiki, butelki). Szkło używane do produkcji bombek ma zupełnie inny skład chemiczny, inną temperaturę topnienia i jest poddane obróbce, która dyskwalifikuje je z recyklingu w hucie szkła opakowaniowego.

Co więcej, szklane bombki są często:

• posrebrzane od wewnątrz,
• malowane farbami chemicznymi,
• pokryte brokatem lub sztucznym śniegiem.

Taka mieszanka w piecu hutniczym mogłaby zanieczyścić całą partię stopionego szkła, czyniąc ją bezużyteczną. Dlatego pamiętaj: rozbita bombka, mimo że szklana, ląduje w zmieszanych. To samo dotyczy zresztą potłuczonych szklanek, kieliszków czy naczyń żaroodpornych – dla nich wszystkich miejsce jest w czarnym kuble.