Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Lockdown do wakacji? Przypadkiem ujawnili ważną datę
Radosław Święcki
Radosław Święcki 14.04.2021 02:00

Lockdown do wakacji? Przypadkiem ujawnili ważną datę

Lockdown do wakacji?
eastnews/Piotr Molecki

Po dzisiejszej konferencji ministra zdrowia wiadomo już, że lockdown potrwa niemal do końca miesiąca. Co potem? Wygląda na to, że restrykcje będą nadal przedłużane, a większego poluzowania możemy spodziewać się dopiero w okolicach wakacji. Wskazywać może na to termin ważnego wydarzenia dotyczącego formacji rządzącej.

  • Rząd przedłużył większość obostrzeń do 25 kwietnia

  • Co może wskazywać na to, że większość restrykcji zostanie zdjęta do wakacji

  • Który ważny polityk może wkrótce spodziewać się awansu

Lockdown do wakacji?

Po dzisiejszej konferencji ministra zdrowia Adama Niedzielskiego wiadomo już, że lockdown zostanie utrzymany o kolejny tydzień. Wprowadzone przed świętami restrykcje mają obowiązywać do niedzieli 25 kwietnia, poza nielicznymi wyjątkami, jak otwarcie przedszkoli i żłobków na wszystkie dzieci (od 27 marca do najbliższej niedzieli mogą z nich korzystać np. dzieci pracowników medycznych czy służb porządkowych), a także uprawianie sportu i współzawodnictwo na świeżym powietrzu.

Co po 25 kwietnia? Szef resortu zdrowia rozwiał podczas konferencji wątpliwości tych, którzy łudzili się, że będzie można spędzić w tym roku w miarę normalnie majówkę. Adam Niedzielski podkreślił, że na pewno nie dojdzie do otwarcia hoteli i obiektów noclegowych w tym okresie, co uniemożliwi Polakom kilkudniowe wypady np. w góry czy nad morze.

Trudno też spodziewać się by po miesiącach lockdownu działalność w okolicach weekendu majowego mogły w pełnym zakresie wznowić siłownie czy lokale gastronomiczne. Wydaje się, że w końcówce kwietnia rządzący mogą zdecydować się – tak jak to miało miejsce dziś – na kolejnym ostrożny krok, czyli posłanie do szkół uczniów najmłodszych klas (scenariusz ten zarysował we wczorajszym wywiadzie dla RMF FM minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek).

Kiedy można spodziewać się odważniejszych kroków? W wypowiedziach przedstawicieli rządu i instytucji z nim związanych coraz częściej pojawiającym się terminem jest początek wakacji. Wskazywali na to w publicznych wypowiedziach m.in. minister zdrowia, czy szef Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.

Na to, że w wakacje nie będzie większości funkcjonujących obecnie restrykcji może też wskazywać wypowiedź Krzysztofa Sobolewskiego, przewodniczącego Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości, jednego z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego, dotycząca terminu kongresu partii rządzącej.

- Kongres wyborczo-statutowy Prawa i Sprawiedliwości odbędzie się nie wcześniej niż pod koniec czerwca – informuje Sobolewski, cytowany przez Wirtualną Polskę.

Z ustaleń portalu wynika, że PiS przygotowuje kongres na lipiec, co może oznaczać, że do tego czasu obostrzeń już nie będzie. Przypomnijmy, że pierwotnie kongres miał się odbyć na początku listopada zeszłego roku, ale ze względu na ogromny wzrost zakażeń i przywrócenie większości restrykcji, wydarzenie przełożono.  

Politycy partii rządzącej w rozmowie z Wirtualną Polską podkreślają, iż liczą na to, że większość Polaków zostanie zaszczepiona przeciw Covid-19 i w lipcu będą mogły ruszyć wszelkiego rodzaju aktywności polityczne, jak m.in. partyjne kongresy.

Kongres na 20-lecie PiS?

Gdyby do kongresu PiS rzeczywiście doszło pod koniec czerwca czy na początku lipcu, wówczas wydarzenie to odbyłoby się kilka tygodni po 20. urodzinach partii (wypadają one w maju, choć pierwszy komitet ugrupowania zarejestrowano jeszcze w marcu 2001 roku) i na kilka tygodni przed 20 rocznicą wyborów, w których formacja zadebiutowała (uzyskała ona w wyborach parlamentarnych 2001 prawie 10 proc. poparcie).

Podczas kongresu – prawdopodobnie po raz ostatni – Jarosław Kaczyński ma zostać wybrany na prezesa PiS. Przypomnijmy, że wicepremier pełni tę funkcję od 18 lat, wcześniej przez dwa lata formalnym szefem ugrupowania był Lech Kaczyński, który zrezygnował z tej funkcji po wygranych wyborach na prezydenta Warszawy. Awans na wiceprezesa partii rządzącej ma uzyskać premier Mateusz Morawiecki, wiceszefem PiS najprawdopodobniej przestanie być za to były szef MON Antoni Macierewicz.

Tagi: Lockdown