Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Ekspert Morawieckiego o pełnym lockdownie. Wskazał wprost jeden warunek jego wprowadzenia
Maria Glinka
Maria Glinka 03.11.2020 01:00

Ekspert Morawieckiego o pełnym lockdownie. Wskazał wprost jeden warunek jego wprowadzenia

Lockdown w Polsce również na jesieni?
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Lockdown na horyzoncie? Opinia prof. Horbana

Całkowity lockdown wprowadzony na wiosnę mocno uderzył w poszczególne sektory gospodarki, ale rząd nie wyklucza powrotu do tego rozwiązania. Mimo zapewnień sprzed kliku tygodniu o zdecydowanym odrzuceniu koncepcji lockdownu widmo ogólnokrajowej blokady ponownie zawisło nad Polską.

Głos w tej sprawie zabrał członek Rządowej Rady Medycznej ds. Epidemiologicznych prof. Andrzej Horban. Jego zdaniem kluczowym warunkiem, który może skłonić rządzących do wprowadzenia lockdownu, będzie przekroczenie kolejnego wysokiego progu dobowej liczby zakażeń.

- Jeżeli ta liczba rzeczywiście zacznie znowu rosnąć i dojdzie do bardzo niebezpiecznej granicy 30 tysięcy, to niewiele nam możliwości zostanie, trzeba będzie wprowadzać coś, co się nazywa pełen lockdown – przyznał Horban na antenie TVP Info. Jak na razie ocenia, że sytuacja w Polsce nie jest aż tak zła, jak np. we Francji czy w Wielkiej Brytanii.

O lockdownie zadecydują kolejne dni

Profesor przyznał, że na razie trudno jest przewidzieć, jaki efekt przyniosą dodatkowe obostrzenia wprowadzane systematycznie przez polski rząd od połowy października. - Dopiero w środę dowiemy się jak wygląda rzeczywiście ta sytuacja – ocenił ekspert.

Przyjmuje się bowiem, że to właśnie w środku tygodnia liczba zakażeń najbardziej odpowiada faktycznej skali pandemii. Dla przykładu w zeszłym tygodniu w środę 28 października odnotowano 18 820 nowych przypadków, czyli o ponad 7 tys. infekcji więcej niż w poniedziałek 26 października.

- Jesteśmy w bardzo przełomowym momencie. Jeżeli wszyscy zaczną się stosować do tych zaleceń, które zostały wydane, mamy szansę uniknąć bardzo trudnej sytuacji, nie chce używać słowa katastrofa, ale bardzo trudnej sytuacji – oznajmił Horban.

1. Widok grobu Kory jest zwyczajnie przykry. Ujawniamy najnowsze zdjęcia jej miejsca pochówku2. Jakimowicz wpadł w furię po ostatnim "Dzień dobry TVN". "Żeby księdza pobić?", kuriozalne zarzuty3. Nauczyciele masowo lądują na L4. Od początku roku szkolnego aż 430 tys. zwolnień

Lockdown uratuje polską służbę zdrowia przed dramatyczną sytuacją?

Profesor przyznał, że dla polskiego systemu opieki medycznej przyrosty rzędu 20 tys. dziennie to już ogromne wyzwanie. - Właściwie placówki ochrony zdrowia pracują na maksymalnej możliwości w tej chwili bez dużych rezerw – ocenił Horban. Wyliczenia nie pozostawiają wątpliwości - od października notujemy bowiem trzy razy więcej infekcji niż od początku pandemii aż do września. Wzrasta także liczba hospitalizowanych.

Ekspert przyznał, że jeżeli liczba nowych przypadków będzie wzrastać lawinowo to posuniemy się „do granic wytrzymałości systemu opieki medycznej”. Obecnie wolnych łóżek covidowych jest 7 548, a respiratorów – 463. Jednak ich liczba systematycznie spada.

Od „pełzającego” do całkowitego lockdownu

Jesienny lockdown oznaczałby konieczność wsparcia kolejnych sektorów gospodarki, które jak na razie funkcjonują w nienaruszonym trybie. - Liczba branż zamkniętych jest relatywnie niewielka w porównaniu z tym, co się działo na wiosnę – przyznał Horban, który ma nadzieje, że nie będzie konieczności zamykania kolejnych branż np. fryzjerskiej czy kosmetycznej. Profesor tłumaczył, że każda tego typu decyzja jest „bardzo trudna i bardzo niszcząca dla gospodarki”.

Jednak eksperci ekonomiczni – rozmówcy Businsess Inisder Polska, zwracają uwagę na fakt, że rząd nie ma sprecyzowanego planu walki w trakcie drugiej fali pandemii. W ocenie dr Sergiusza Prokurata, adiunkta w Instytucie Nauk Ekonomicznych PAN, wprowadzenie „pełnego bądź częściowego lockdownu, będzie miało daleko idące konsekwencje zarówno dla rynku pracy w Polsce, jak i całej gospodarki”. Jednak w obliczu pogarszającej się sytuacji epidemicznej takie rozwiązanie może okazać się ostatnią deską ratunku.