Po powrocie do Polski czeka Cię miła niespodzianka. Zmiany już zaczęły obowiązywać

Kwarantanna nieobowiązkowa pod jednym warunkiem

Kwarantanna po przekroczeniu granicy Polski w wymiarze 10 dni to obowiązek, który rząd wprowadził pod koniec grudnia. Zasady obejmowały zarówno zbiorowy transport lotniczy, kolejowy, jak i autobusowy.

Wczoraj w Dzienniku Ustaw pojawiło się nowe rozporządzenie w tej sprawie. Portal money.pl podaje, że na mocy nowych zapisów kwarantanna dla osób podróżujących transportem zbiorowym jest nieobowiązkowa, pod warunkiem że obywatel przedstawi negatywny wynik testu na obecność koronawirusa.

Rozporządzenie wskazuje, że badanie musi być wykonane maksymalnie 48 godzin przed wjazdem na terytorium Polski. Władza pozostawia dowolność co do metody przeprowadzenia testu. Kwarantanna na nowych zasadach obowiązuje od soboty 23 stycznia.

Business Insider Polska donosi, że po zmianach kwarantanna nie będzie obejmowała także członków kadry narodowej polskich związków sportowych i członków sztabu szkoleniowego, którzy powracają do kraju z zawodów zorganizowanych przez międzynarodową federacją sportową. W ten sposób rząd chce umożliwić im przygotowania do Igrzysk Olimpijskich. Dzięki zniesieniu kwarantanny proces szkoleniowy będzie mógł przebiegać bez zakłóceń.

Nie na takie zmiany w kwarantannie liczyła branża turystyczna

Na konieczność modyfikacji zasad niejednokrotnie zwracali uwagę przedstawiciele turystyki. Ich zdaniem kwarantanna wstrzymuje sprzedaż wycieczek i zniechęca klientów do korzystania z usług biur podróży.

Za całkowitym zniesieniem kwarantanny opowiadała Polska Izba Turystyki. Z kolei Turystyczna Organizacja Otwarta uwzględniła ten zapis w liście, który w ubiegłym tygodniu trafił do premiera Mateusza Morawieckiego.

Wydawać by się mogło, że pismo skierowane do władz przyniosło wymierne rezultaty. Jednak nowa konstrukcja przepisów w sprawie kwarantanny znacząco odbiega od postulatów, których bronili przedstawiciele polskiej turystyki.

Branża apelowała, aby kwarantanna była uzależniona od wyniku testu przeprowadzonego już po powrocie do Polski. Tymczasem polski rząd domaga się takiego badania jeszcze przed przekroczeniem granicy.

Rzeczpospolita podaje, że mechanizm wdrożony na mocy najnowszego rozporządzenia jest praktycznie nierealny. Rozwiązanie może okazać się korzystne tylko z punktu widzenia osób mieszkających za granicą, które do Polski przyjeżdżają w ramach wycieczki. Tylko że to o polskich podróżnych starają się walczyć biura podróży w tym trudnym, pandemicznym czasie.

Kwarantanna to nie jedyny problem, który poddano analizie w trakcie prac na nowym rozporządzeniem. Dokument reguluje także kolejność szczepień przeciwko COVID-19. Ostatecznie rząd postanowił, że przewlekle chorzy powyżej 60. roku życia będą mogli szybciej skorzystać z preparatu niż urzędnicy skarbówki i prokuratorzy.