Burza wokół Nawrockiego, Brauna i Mentzena. Potrójne zawiadomienie do prokuratury
Pierwsza tura wyborów prezydenckich już za nami – wiadomo, że do drugiego etapu przechodzą Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Zaskoczenia jednak nie brakowało. Grzegorz Braun zdobył aż 6,34 proc. głosów, co dało mu czwarte miejsce i wywołało burzę w internecie. Niedługo po ogłoszeniu wyników, jedna z ogólnopolskich organizacji złożyła zawiadomienie do prokuratury przeciwko Braunowi, Mentzenowi i Nawrockiemu. Co stoi za tą decyzją? Już tłumaczymy.
Wybory prezydenckie 2025. Tak głosowali młodzi
18 maja odbyły się jedne z ważniejszych wyborów w Polsce. Po 8-letnim rządzeniu Andrzeja Dudy przyszedł czas na nowego prezydenta. W wyścigu wzięło udział aż 13 kandydatów, niektórych zobaczyliśmy po raz pierwszy. W transmitowanych licznych debatach obywatele mogli zapoznać się z ich sylwetkami, choć sondażowe wyniki wskazały jasno, że w drugiej turze wystartuje kandydat Koalicji Obywatelskiej oraz kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość.
W ostatnich dniach dużo zyskał przedstawiciel partii Razem - Adrian Zandberg, który znalazł się na drugim miejscu wśród uczniów i studentów, natomiast na pierwszym w tej grupie wiekowej Sławomir Mentzen z Konfederacji. Dla wielu wyborców wynik Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat okazał się rozczarowujący, choć oboje nie postrzegają go w kategoriach porażki.
Gdyby wyniki zależne były wyłącznie od młodych wyborców w przedziale wiekowym 18-19 lat, sondaż wyglądałby następująco:
Sławomir Mentzen - 34,8 proc.
Adrian Zandberg - 18,7 proc.
Rafał Trzaskowski - 13,0 proc.
Karol Nawrocki - 11,1 proc.
Magdalena Biejat - 5,3 proc.
Grzegorz Braun - 5,3 proc.
Zaskakujący wynik Grzegorza Brauna w wyborach
W opublikowanych wynikach głosowania okazało się, że różnica między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim jest minimalna. Z pełnych danych ze wszystkich obwodów wynika, że największe poparcie zdobył Rafał Trzaskowski z Platformy Obywatelskiej. Zagłosowało na niego 6 147 743 wyborców, co przełożyło się na 31,36 proc. głosów. Tuż za nim uplasował się Karol Nawrocki, wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Uzyskał 5 790 762 głosy, co dało mu 29,54 proc. poparcia. Jednak największe poruszenie wśród Polaków wywołały sylwetki kandydatów, którzy uplasowali się za podium.
Czytaj więcej: Wybory prezydenckie 2025. Są pełne wyniki głosowania z PKW. Tak się sumują głosy
Spore zaskoczenie wywołał wynik Grzegorza Brauna – polityka skrajnej prawicy, reżysera i publicysty, znanego z radykalnych poglądów oraz licznych kontrowersji dotyczących m.in. antysemickich, antyukraińskich i prorosyjskich wypowiedzi, które wywołuje zarówno w kraju, jak i za granicą – uplasował się na czwartym miejscu. W porannych godzinach, po zliczeniu 99 proc. głosów, było już jasne, że Braun nie tylko nie stracił poparcia, ale je zwiększył. Ostatecznie, po zliczeniu wszystkich obwodów, uzyskał 6,34 proc. głosów.
Wpłynęło zawiadomienie do prokuratury. Prawicowi kandydaci na świeczniku
Tuż po opublikowaniu pierwszych sondażowych wyników w internecie rozpętała się burza. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich (OMZRiK), niezależna organizacja pozarządowa działająca w Polsce, której celem jest przeciwdziałanie i zwalczanie przejawów rasizmu, ksenofobii oraz nietolerancji, zamieścił na platformie X obszerny wpis, w którym poinformował o złożeniu zawiadomienia dotyczącego Karola Nawrockiego, Sławomira Mentzena oraz Grzegorza Brauna.
Według organizacji wskazani kandydaci mieli wielokrotnie dopuszczać się skandalicznych zachowań – w tym szerzyć mowę nienawiści, aprobować działania przestępcze oraz rozpowszechniać skrajnie rasistowskie treści.
Grzegorz Braun - kradł i niszczył cudzą własność, znieważał, propagował nienawiść, pochwalał przestępstwa i pomagał w ukrywaniu swojego asystenta, zwyrodnialca znęcającego się nad kobietą w dziewiątym miesiącu ciąży i niemowlęciem. Mentzen - pochwalał prześladowania gejów i nawoływał do nienawiści. Nawrocki - rozpowszechniał treści rasistowskie, wyłudził mieszkanie, oszukał starszego mężczyznę, potwierdzał nieprawdę. Ci trzej sprawcy powinni dzisiaj siedzieć na ławie oskarżonych! - czytamy we wpisie opublikowanym na platformie X.
W swojej działalności OMZRiK odnosił sukcesy, doprowadzając do skazania osób odpowiedzialnych za przestępstwa z nienawiści, w tym członków organizacji skrajnie prawicowych. Jednocześnie działalność OMZRiK spotyka się z krytyką ze strony niektórych środowisk, które zarzucają organizacji stronniczość i wykorzystywanie swojej działalności do walki politycznej.
Nasza organizacja w ciągu ostatnich ośmiu lat postawiła przed sądem kilkudziesięciu polityków związanych z Konfederacją i PiS. Wiemy jak doprowadzić do ich skazywania i w ten sposób pozbawiać ich możliwości działania w polityce - obiecuje organizacja.
