Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Biden ostro o sytuacji na Ukrainie. Mówił też o zwiększeniu liczby żołnierzy w Polsce
Joanna Leja
Joanna Leja 22.03.2022 09:31

Biden ostro o sytuacji na Ukrainie. Mówił też o zwiększeniu liczby żołnierzy w Polsce

ważne świat
Pexels

Joe Biden podczas konferencji podsumowującej rok jego prezydentury w Stanach Zjednoczonych powiedział, że jeśli Ukraina zostanie zaatakowana, "to będzie katastrofa dla Rosji". – Putin jeszcze nigdy nie widział takich sankcji, jakie mu obiecałem, jeśli zaatakuje Ukrainę – dodał. Joe Biden wystąpił w środę na konferencji prasowej z okazji rocznicy swojej prezydentury. Amerykański prezydent odniósł się m.in. do napięcia na linii Rosja - USA. Prezydent USA zadeklarował, że jeśli dojdzie do zaatakowania Ukrainy przez Rosję, to Stany Zjednoczone zwiększą liczbę żołnierzy w Polsce i Rumunii.

– Jeżeli zrobią to, co są w stanie zrobić, to będzie katastrofa dla Rosji. Jeśli będą dalej uderzać na Ukrainę, nasi sojusznicy i partnerzy będą gotowi zmusić Rosję, aby naprawdę konkretnie za to zapłaciła – powiedział.

Przypomniał, że Stany Zjednoczone przeznaczyły już 600 mln. dolarów na sprzęt obronny, który już trafił na Ukrainę.

Media krytycznie oceniają wystąpienie

"New York Post" bardzo krytycznie skomentował konferencję prasową prezydenta USA Joe Bidena, podczas której zapowiedział on, że rodzaj ewentualnych sankcji przeciwko Rosji będzie zależał od skali agresji wobec Ukrainy. To zachęta do rozszarpywania Ukrainy po kawałeczku – ocenił dziennik.

– Jeśli środowa konferencja prasowa prezydenta Joe Bidena miała wzbudzić zaufanie, to ten plan zawiódł na całej linii. Mimo że większość czasu prezydent spędził wywołując reporterów z bezpiecznej listy przygotowanej przez jego personel, to wciąż się potykał, a jego wypowiedzi zbyt często nie miały żadnego sensu – napisano w komentarzu redakcyjnym "NY Post", opublikowanym w czwartek na stronie internetowej gazety.

Jak podał CNN, wypowiedź Bidena spotkała się z alarmem wśród przedstawicieli ukraińskich władz, którzy mieli zinterpretować to jako danie "zielonego światła" Rosji do napaści.