300 plus miało pomóc rodzicom
300 plus to określenie rządowego programu Dobry start. Ministerstwo reklamuje go jako inwestycję w edukację polskich dzieci. Świadczenie 300 plus przysługuje raz w roku na dziecko uczące się w szkole, aż do ukończenia przez nie 20. roku życia. Dzieci niepełnosprawne, uczące się w szkole, otrzymają świadczenie do ukończenia przez nie 24. roku życia.
300 plus może nie wystarczyć na wyprawkę szkolną dla dziecka. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez UCE RESEARCH i Grupy BLIX, tegoroczna wyprawka szkolna będzie kosztować ok. 500 zł, czyli 200 zł mniej niż przewiduje rządowy program. Niemal 40 proc. badanych deklaruje, że właśnie tyle pieniędzy przeznaczy na wyprawkę szkolną dla swojego dziecka. Aż 22,3 proc. ankietowanych przyznało, że przeznaczy na ten cel mniej pieniędzy niż rok temu, natomiast 9,2 proc. zadeklarowało, że zdecydowanie mniej - podaje Radio Zet.
300 plus wspomoże budżet rodziców?
300 plus na wyprawkę szkolną dla dziecka może w tym roku nie wystarczyć. Rodzice w większości deklarują, że odczuwają finansowe skutki pandemii.
- W niepewnych czasach Polacy nie zamierzają przeznaczać więcej pieniędzy na wyprawki szkolne niż to potrzebne. 2/3 badanych opowiedziało się za tym, że wpływ pandemii względem zakupów dla dzieci w nowym roku szkolnym nie ma dla nich większego znaczenia. Jednak blisko 1/3 chce zredukować swoje wydatki w tym zakresie. Można więc założyć, że są to osoby, których sytuacja finansowa uległa pogorszeniu lub tego spodziewają się w najbliższym czasie - powiedział Tomasz Jabłoński, prezes Grupy BLIX.
300 plus to także inna waga pieniądza niż rok temu. Eksperci zgodnie podkreślają, że odpowiedzi respondentów pokazują, że ludzie mają coraz mniej pieniędzy w swoich portfelach. Co więcej, prawie połowa badanych zadeklarowała, że zmniejszy środki na wyprawkę szkolną z ostrożności. Według ekspertów ostrożności wynikają przede wszystkim z pandemii koronawirusa i kolejnych doniesieniach o jego rozprzestrzenianiu się.
<
