biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > ZUS każe zwracać zasiłki, chcą środków nawet sprzed kilkunastu lat. Ci Polacy dostają wezwania
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 11.12.2025 15:44

ZUS każe zwracać zasiłki, chcą środków nawet sprzed kilkunastu lat. Ci Polacy dostają wezwania

ZUS każe zwracać zasiłki, chcą środków nawet sprzed kilkunastu lat. Ci Polacy dostają wezwania
Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Nieoczekiwane listy trafiające do przedsiębiorców budzą coraz większy niepokój, a ich treść sugeruje, że urząd sięga po rozwiązania, których mało kto się spodziewał. Wiele kobiet prowadzących firmy zastanawia się dziś, czy ich sytuacja również może zostać ponownie oceniona. Sprawa narasta z tygodnia na tydzień i wciąż pojawiają się nowe wątki, które tylko podsycają emocje.

Nowe poruszenie wokół działań ZUS

W ostatnich miesiącach coraz więcej przedsiębiorczyń alarmuje, że otrzymuje pisma, których w żaden sposób się nie spodziewały. Zgłaszają się do kancelarii prawnych, na fora branżowe i do organizacji wspierających przedsiębiorców, podkreślając, że sytuacja jest dla nich całkowicie nowa. Urząd — jak twierdzą — zaczyna sięgać do dokumentów sprzed wielu lat i weryfikuje je w sposób, który znacznie odbiega od wcześniejszego podejścia. 

Zainteresowanie urzędu dotyczy przede wszystkim okresów, w których przedsiębiorczynie korzystały z różnych form wsparcia finansowego. To właśnie wtedy ZUS przygląda się dokładniej dokumentacji i podejmuje decyzje, które — z perspektywy kobiet — mogą być zaskakujące. W kancelariach prawnych coraz częściej pojawia się pytanie, czy podobne działania staną się normą i czy urząd będzie rozszerzał swoje kontrole na kolejne obszary działalności przedsiębiorców.

Nie brakuje głosów, że te działania mają szerszy kontekst. Eksperci wskazują, że może chodzić o próbę bardziej restrykcyjnego podejścia do wydatków systemu ubezpieczeń społecznych.

ZUS każe zwracać zasiłki, chcą środków nawet sprzed kilkunastu lat. Ci Polacy dostają wezwania
Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Kiedy rutynowe kontrole stają się źródłem obaw

Wraz z napływem kolejnych informacji rośnie niepewność związana z tym, jak interpretowane są zmiany w przepisach oraz na jakiej podstawie urząd podejmuje działania dotyczące okresów sprzed lat. Prawników niepokoi to, że w wielu przypadkach mowa o sprawach, które jeszcze niedawno były uznawane za w pełni prawidłowe. Kobiety, które od lat prowadzą działalność i regularnie opłacają składki, nie ukrywają szoku.

W szczególnie trudnym położeniu znajdują się przedsiębiorczynie, które obecnie są w trakcie życia rodzinnego lub zawodowego wymagającego skupienia i stabilizacji. Nagłe, nieoczekiwane decyzje nie tylko powodują stres, ale prowadzą do konieczności mierzenia się z procedurami formalnymi, na które wielu osobom zwyczajnie brakuje czasu i sił. Co więcej, kancelarie prawne informują, że w niektórych przypadkach mowa o sprawach sięgających ponad dekadę wstecz — mimo że przez ten czas nie pojawiały się żadne zastrzeżenia ze strony urzędu.

Wątpliwości rosną również dlatego, że ZUS, według relacji przedsiębiorczyń, kwestionuje nie tylko kwoty świadczeń czy podstawy składek, ale także okoliczności zatrudnienia, zmiany formy działalności, a nawet całą historię ubezpieczeniową. Kobiety podkreślają, że takie działania mogą prowadzić do zburzenia poczucia bezpieczeństwa, na którym opiera się prowadzenie działalności gospodarczej.

Czy to oznacza, że każda zmiana w sytuacji zawodowej przedsiębiorcy — nawet legalna i zgodna z przepisami — może zostać po latach ponownie oceniona? Wiele osób zaczyna mieć poważne wątpliwości.

Co naprawdę kryje się za nowymi decyzjami ZUS

Przedsiębiorczynie otrzymują decyzje, w których ZUS żąda zwrotu zasiłków macierzyńskich i chorobowych wypłaconych nawet 10–15 lat temu. Wezwania obejmują często bardzo wysokie kwoty, powiększone o wieloletnie odsetki. Według kancelarii prawnych chodzi o kobiety, które przed porodem legalnie podwyższyły składki, aby otrzymać wyższy zasiłek — co było wtedy zgodne z przepisami.

Zjawisko opisał m.in. „Dziennik Gazeta Prawna”:

Po latach zmienił jednak ocenę i wydał decyzje, w których cofa podleganie ubezpieczeniom społecznym wyłącznie za okres pobierania świadczeń, a następnie zażądał zwrotu rzekomo nienależnie pobranych kwot wraz z gigantycznymi odsetkami.

To niejedyny przykład dramatycznych reakcji. W rozmowie z OKO.press jedna z kobiet powiedziała wprost:

Decyzję z ZUS dostałam zaraz po porodzie, w dniu, gdy wróciłam z Antkiem ze szpitala. Obcięli mi zasiłek macierzyński o 70 proc.

Część z adresatek decyzji mówi, że urząd wprost sugerował działania w złej wierze. Jedna z nich, lekarka weterynarii, która wychowuje siedmioro dzieci, usłyszała w piśmie, że jej zatrudnienie uznano za rzekomo pozorne i mające na celu wyłudzenie świadczenia.

ZUS każe zwracać zasiłki, chcą środków nawet sprzed kilkunastu lat. Ci Polacy dostają wezwania
Fot. Arkadiusz Ziolek/East News

ZUS powołuje się na zmiany w przepisach z 2021 r. i twierdzi, że roszczenia się nie przedawniają. Rzecznik Zakładu, Karol Poznański, argumentował:

Rocznie wypłacamy z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych 18,3 mld zł związanych z absencją chorobową i prawie 10,3 mld zł bezpośrednio na zasiłki macierzyńskie. To pieniądze wszystkich uczestników systemu, a naszym obowiązkiem jest dbałość o prawidłowość wypłat.

Co istotne, ZUS nie ogranicza kontroli tylko do podwyższania składek. Pod lupą znalazły się m.in.:

  • przejścia z etatu na B2B,
  • zmiany form zatrudnienia,
  • przebranżowienia,
  • a nawet samo prowadzenie działalności gospodarczej przed porodem.

Efektem decyzji ZUS są dziś nie tylko ogromne zobowiązania, ale również wieloletnie procesy sądowe, na które wiele kobiet zwyczajnie nie może sobie pozwolić. Te, które mają siłę, walczą o swoje prawa. Inne — z braku środków lub czasu — rezygnują i zwracają pieniądze, choć w momencie wypłaty świadczenia były im należne zgodnie z prawem.

Sytuacja ta skłania do pytań o stabilność systemu ubezpieczeń społecznych, pewność prawa i to, czy podobne działania mogą dotknąć kolejnych grup ubezpieczonych. Jedno jest pewne: każda osoba prowadząca działalność i korzystająca ze świadczeń w przeszłości dziś z niepokojem otwiera korespondencję z ZUS.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: