Zapadła decyzja ws. kontroli na granicach. Kierwiński przekazał ważne wiadomości
Po miesiącu od wprowadzenia kontroli granicznych Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podjęło decyzję, dotyczącą dalszych działań na punktach kontrolnych, o czym poinformował nowy szef resortu — Marcin Kierwiński. Szczegóły zostały już przekazane Komisji Europejskiej w ramach formalnej notyfikacji. Czy MSWiA zdecydowało się na przedłużenie kontroli?
Co dalej z tymczasowymi kontrolami na granicach?
Wzrost liczby nielegalnych migrantów, narastające problemy z przestępczością z ich udziałem oraz ciągłe napięcia obserwowane na odcinku granicy polsko-niemieckiej skłoniły władze do czasowego przywrócenia kontroli na granicach z Niemcami i Litwą. Służby rozpoczęły te działania 7 lipca i mały one obowiązywać przez miesiąc, choć istniała wtedy możliwość, że zostaną przedłużone. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podkreśliło przy tym, że celem tych środków nie jest zakłócanie codziennego życia kierowcom, mieszkańców regionów przygranicznych ani działalności firm prowadzących współpracę międzynarodową.
MSWiA po niespełna miesiącu od wprowadzenia kontroli podjęło następną kluczową decyzję. Przesłanka ku temu była rosnąca presja migracyjna oraz zmieniające się trasy przemytu ludzi przez Europę Środkowo-Wschodnią. Decyzja zapadła po naradach z przedstawicielami służb i władz regionalnych. W niedzielę 3 sierpnia na oficjalnej stornie resortu pojawił się komunikat z wypowiedzą Marcina Kierwińskiego, stosowne informacje zostały także przekazane oficjalnymi kanałami władzom unijnym. Wobec tego pojawia się kluczowe pytanie: czy kontrole na granicach zostały przedłużone? A jeśli tak, to na jak długo?
ZOBACZ TEŻ: Polska jak bastion Europy. Ministerstwo Obrony Narodowej: “Jesteśmy ostatni na liście”
Kontrolne na granicach zostają przedłużone
Polski rząd zdecydował się na przedłużenie czasowych kontroli na wybranych odcinkach granicznych. Wstępnie już wiadomo, do kiedy służby będą prowadzić działania kontrolne. W obliczu narastającego napięcia na granicach i wyzwań związanych z nielegalną migracją taka decyzja polskiego rządu nie dziwi, będzie ona jednak miała długofalowe konsekwencje nie tylko dla bezpieczeństwa, ale również dla gospodarki i relacji z sąsiadami. Kierunek działań MSWiA wydaje się jasny: utrzymać pełną kontrolę nad zewnętrznymi szlakami migracyjnymi. Władze deklarują, że wszystkie działania są zgodne z przepisami europejskimi i mają pełne wsparcie ze strony instytucji unijnych. To jednak tylko część obrazu — kontrola graniczna to nie tylko kwestia bezpieczeństwa, ale również potencjalny koszt dla logistyki, handlu transgranicznego i mobilności pracowników.
Wczoraj byłem na naszej wschodniej granicy. Tam staramy się zamknąć szlak wschodni nielegalnej migracji. Mamy w tym duże sukcesy. Te 98% szczelności naszej zapory powoduje, że służby białoruskie, służby rosyjskie i nielegalna migracja przenosi się na inne odcinki. Stąd decyzja — przekazał w oficjalnym komunikacie Kierwiński.
Nie ulega wątpliwości, że decyzje takie jak ta budzą emocje. Z jednej strony stanowią odpowiedź na realne zagrożenia związane z działalnością przemytników ludzi i próbami obejścia wschodnioeuropejskich zabezpieczeń granicznych. Z drugiej, dla przedsiębiorców i firm logistycznych działających na osi Polska-Niemcy czy Polska–Litwa mogą oznaczać opóźnienia, wzrost kosztów i konieczność dostosowania procedur. Warto zatem z uwagą śledzić rozwój sytuacji i przygotować się na ewentualne zmiany w przepisach. Jaki jest aktualny termin zakończenia kontroli granicznych?
Nie tylko Niemcy i Litwa. Resort konsultował się z innymi państwami
Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, czasowe kontrole graniczne z Niemcami i Litwą zostaną utrzymane do 4 października. Decyzja ta zapadła po konsultacjach z wojewodami, Strażą Graniczną, policją oraz wojskiem, a także została uzgodniona z partnerami zagranicznymi. Jak zaznaczył minister Marcin Kierwiński, działania są reakcją na zmieniające się trasy nielegalnej migracji, które coraz częściej prowadzą przez Litwę i Łotwę — omijając uszczelnioną granicę z Białorusią i Rosją. W ocenie szefa MSWiA aż 98 procent skuteczności zapory wschodniej zmusiło organizatorów nielegalnego ruchu migracyjnego do poszukiwania alternatyw.
To jednak nie wszystko, jak podkreślono na spotkaniu ze służbami, w grę wchodzi również współpraca z zagranicznymi partnerami.
Poinformowaliśmy wszystkich naszych partnerów. Skierowaliśmy pisma do Łotwy i Estonii, a ja osobiście rozmawiałem z ministrem spraw wewnętrznych Litwy. Jest pełne zrozumienie dla naszej decyzji, bo działa ona również w interesie bezpieczeństwa naszych sąsiadów — mówił Kierwiński.
O znaczeniu tych działań w regionie mówił także wiceminister Maciej Duszczyk.
Widzimy mobilizację po stronie litewskiej i łotewskiej. To umożliwiło im przesunięcia odpowiednich sił, a nam — skuteczne wdrożenie kontroli. Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi partnerami i Komisją Europejską, której przekazaliśmy odpowiednie dokumenty […] To nie jest standardowy kryzys migracyjny. To zagrożenie generowane przez państwa wrogie wobec Unii Europejskiej. Dlatego mobilizujemy również dodatkowe środki finansowe — nie tylko na granicę polsko-białoruską, ale także łotewsko-białoruską i litewsko-białoruską — zaznaczył wiceminister.
Jak przekazuje MSWiA, kontrole mają być prowadzone w sposób sprawny oraz możliwie najmniej uciążliwy dla podróżnych. Dzięki ścisłej współpracy służb i wsparciu wojska, granice pozostają przejezdne. Zdaniem resortu działania Polski spotykają się ze zrozumieniem oraz poparciem ze strony partnerów z Unii Europejskiej.
