Tegoroczna waloryzacja emerytur i rent jest na zaskakująco wysokim poziomie. Przewidywany przez rząd wskaźnik waloryzacji miał wynieść 13,8 proc. W ostatnich dniach okazało się jednak, że wyniesie on aż 14,8 proc. Oznacza to, że świadczenia wzrosną o co najmniej 250 zł.Co zaskakujące, większe pieniądze nie będą dostępne dla wszystkich, podaje „Dziennik Gazeta Prawna”.Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich, zaznaczył, że niektórzy żołnierze zawodowi i funkcjonariusze służb mundurowych nie będą mogli liczyć na korzystniejsze świadczenia.Problem dotyczy tych z nich, którzy np. do końca lutego 2023 r. zdecydowali się na odejście na emeryturę.Ustawa z 1 grudnia 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023 przewiduje, że uposażenie m.in. żołnierzy zawodowych wypłacane w okresie od 1 marca 2023 r. do 31 grudnia 2023 r. podlega każdorazowemu zwiększeniu o jedną piątą kwoty różnicy pomiędzy uposażeniem należnym na 1 marca obliczonym na podstawie kwoty bazowej ustalonej w ustawie budżetowej na obecny rok.Takie regulacje skutkują tym, że tegoroczna rekordowa waloryzacja emerytur nie obejmie wielu mundurowych.
Polska od kilku lat, a szczególnie po inwazji Rosji na Ukrainę skupia się na zwiększeniu siły armii i wzmocnieniu obecności NATO na terenie kraju. Celem jest oczywiście zapewnienie nam bezpieczeństwa przed potencjalnymi zagrożeniami.Podczas konferencji prasowej, która miała miejsce w poniedziałek premier mówił, że wojna na Ukrainie powoduje, że musimy zbroić się jeszcze szybciej.
Ze względu na liczne nakładające się na siebie kryzysy, dla wielu firm w Polsce i na świecie ostanie miesiące nie są łatwe, Jelcz z kolei może je z pewnością zaliczyć do bardzo udanych. Firma odnosi sukcesy i bardzo szybko się rozwija.Z pewnością pomaga jej wojna na Ukrainie, która znacząco zwiększyła dynamikę inwestycji Polski w uzbrojenie i szerzej mówiąc przemysł zbrojeniowy. Posypały się kontrakty.Polska firma rozbudowuje fabrykę, ostro inwestuje oraz zwiększa zatrudnia pracowników. Za tą aktywnością stoją w dużej mierze ogromne zamówienia z polskiego wojska.
MSWiA postanowiło wypłacić policjantom i żołnierzom zawodowym dodatek finansowy, co z pewnością podyktowane jest prognozami masowych zwolnień ze służb mundurowych z powodu niskich wynagrodzeń. Dodatek za 15 lat służby będzie kumulował się z innymi benefitami. Już w marcu 2023 r. policjanci i żołnierze, którzy wysłużyli ponad 15 lat dostaną dodatek w wysokości 5 proc. aktualnego uposażenia, które będzie rosło o 1 proc. z każdym kolejnym rokiem służby do maksymalnej wysokości 15 proc., osiąganej po 25 latach służby, czytamy w dzisiejszej "DGP". Nowym dodatkiem mają być objęci pracownicy takich służb jak: policja, Straż Graniczna, Państwowa Straż Pożarna, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służba Więzienna, Straż Marszałkowska, Agencja Wywiadu, Krajowa Administracja Skarbowa, Służba Ochrony Państwa.
W 2023 roku Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) zamierza wezwać na obowiązkowe ćwiczenia wojskowe nawet 200 tys. Polaków — donosi portal Money.pl. Ustawa o obronie Ojczyzny zezwala również na wezwanie osób, które nigdy nie były żołnierzami. Jeśli ktoś nie stawi się na ćwiczeniach w jednostce, może zostać ukarany grzywną, a nawet trafić więzienia.Krótkotrwałe ćwiczenia wojskowe trwają od 2 do 30 dni. Ich uczestnicy zdobywają wiedzę i umiejętności niezbędne dla potencjalnego przyszłego żołnierza i pod koniec składają przysięgę wojskową. Ćwiczenia mają charakter obowiązkowy. Za niestawienie się w jednostce w określonym czasie lub umyślne unikanie udziału grozi kara grzywny, a nawet pozbawienia wolności.
Szef MON Mariusz Błaszczak poinformował o podjęciu decyzji o budowie tymczasowej zapory na granicy z obwodem kaliningradzkim. Saperzy podejmą pracę już dziś.
Polska podpisała umowę z Koreą Południową na zakup 288 wyrzutni rakiet Chunmoo. - Analiza walk w Ukrainie wykazała, jak ważną rolę pełni artyleria. Stąd też decyzja o wzmocnieniu polskiej artylerii, szczególnie artylerii rakietowej – powiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Polska na broń z Korei Południowej wyda gigantyczne pieniądze. Mowa o wielu miliardach dolarów. Koreańczycy słyną z innowacyjności oraz silnej branży nowoczesnych technologii. Do tej pory jednak kojarzono ich przede wszystkim z elektroniką użytkową lub samochodami. Duże zakupy uzbrojenia to coś nowego w relacjach Polski i Korei.Wiele osób być może zastanawia się dlaczego tym razem Korea, a nie USA, które dysponuje najbardziej zaawansowaną bronią i tym samym prawdopodobnie najbardziej skuteczną. Czasy się zmieniają i to szybko. Kraje rozwijające się gonią tradycyjne kraje rozwinięte. A kraje które nie są już biedne, ale osiągnęły status krajów rozwiniętych znacznie później niż kraje europejskie czy USA, takie jak Korea Południowa dogoniły już nawet taką potęgę jak USA pod względem zaawansowanych technologii obronnych. Polskie zakupy są na to dowodem.
Polska armia nie zwalnia tempa zakupów i rozgląda się za kolejnym rodzajem broni. Tym razem do swojego arsenału wojsko chce dodać aż 96 amerykańskich śmigłowców Apache.96 śmigłowców Apache dla PolskiKolejne dobre wieści! Wystosowaliśmy zapytanie ofertowe do USA dotyczące pozyskania 96 śmigłowców AH-64E APACHE w najnowszej wersji GUARDIAN na potrzeby Lotnictwa Wojsk Lądowych. Wraz ze śmigłowcami pozyskamy również transfer technologii" – przekazał na swoim koncie na Twitterze Mariusz Błaszczak, szef MON.AH-64 Apache jest podstawowym śmigłowcem szturmowym Armii USA. Jest on przeznaczony do zwalczania broni pancernej oraz wspierania oddziałów lądowych.Niedługo po rozpoczęciu produkcji jeden AH-64A kosztował około 14,5 miliona dolarów. We wrześniu 2003 roku Grecja zamówiła 12 sztuk AH-64D wraz z uzbrojeniem za kwotę 657 milionów dolarów, co daje 56,25 miliona za sztukę – podaje wikipedia.Pierwszy egzemplarz AH-64E APACHE powstał w 1983Śmigłowce wykorzystywane były m.in. w czasie wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku.„Decyzja Polski o zakupie 96 śmigłowców szturmowych Apache sprawi, że stanie się ona ich drugim, po USA, największym operatorem na świecie. Ta modernizacja, wraz z nabyciem czołgów Abrams i innych zaawansowanych systemów, wzmocni interoperacyjność i gotowość wojskową Polski.” – tak na decyzję Błaszczaka, zareagował na swoim koncie Twitter Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej, na której był omawiany budżet Polski na 2023 rok potwierdził, że w przyszłym roku państwo wyda aż 3% PKB na armię.
Minister obrony i wicepremier Mariusz Błaszczak podpisał umowy na zakup czołgów K2 oraz samobieżnych armatohaubic K9 od Korei Południowej.
Atak Rosji na Ukrainę wywołał przerażenie i nowe polskie rozporządzenia. 11 marca 2022 r. Rada Ministrów ogłosiła projekt poboru do wojska dla wszystkich mężczyzn. Czy każdy mężczyzna będzie zmuszony walczyć o terytorium RP nawet gdy nie będzie chciał? Zanalizowaliśmy przepisy.W razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny uzgodnienie nadane przez Radę Ministrów podało szczegółowy wykaz kolejnych wykonawczych kroków, które zostaną zrealizowane przez najwyższe władze w Państwie.“W razie wojny Kancelaria Sejmu i Senatu, pracodawcy, kierownicy urzędów sporządzają imienne wykazy osób, zawierające imię nazwisko, numer PESEL, adres miejsca pobytu, zajmowane stanowisko i te informacje i przesyłają do szefa wojskowego centrum rekrutacji” podaje rozporządzenie Rady Ministrów.
We wtorek w Warszawskiej Brygadzie Pancernej, Mariusz Błaszczak- szef MON w obecności ambasadora Stanów Zjednoczonych Marka Brzezińskiego podpisał umowę na zakup 250 czołgów Abrams w najnowszej wersji dla Wojska Polskiego. Mariusz Błaszczak mówił o historycznym wydarzeniu ogromnego wzmocnienia polskiej siły militarnej. “To bardzo ważny dzień w historii naszej współpracy polsko - amerykańskiej, ale to też bardzo ważny dzień w historii wojska polskiego” - mówi Mariusz Błaszczak, szef Ministerstwa Obrony Narodowej.
F-35 w liczbie 32 maszyn - tyle myśliwców bojowych amerykańskiej produkcji zdecydowała się strona Polska nabyć w Stanach Zjednoczonych. Decyzję tę chwalił bardzo amerykański prezydent, Donald Trump, który przekonywał, że F-35 to "jeden z najwspanialszych myśliwców bojowych na świecie".Polska zadeklarowała gotowość zakupu 32 samolotów F-35. To jeden z najwspanialszych myśliwców bojowych na świecie - chwalił Trump.
Jak podało w sobotę ministerstwo obrony w Moskwie przerzut samolotów Su-25SM na lotniska w Białorusi ma związek ze "sprawdzianem gotowości" wojsk Państwa Związkowego, tworzonego przez Rosję i Białoruś. – Załogi samolotów przybyły do obwodu brzeskiego na Białorusi, który leży przy granicy z Polską. Piloci pokonali dystans ponad 7 tysięcy kilometrów z lotniska w Kraju Nadmorskim na rosyjskim Dalekim Wschodzie – podało ministerstwo. Pierwszy etap sprawdzianu sił szybkiego reagowania Państwa Związkowego trwa do 9 lutego. W ramach drugiego etapu odbędą się, w dniach 10-20 lutego, rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe. Moskwa zapewnia, że po ich zakończeniu siły rosyjskie wycofają się z Białorusi. Gromadzenie się rosyjskich wojsk na Białorusi zbiega się w czasie z obawami o rosyjską inwazję na Ukrainę. Rosja wysłała w połowie grudnia strategiczne bombowce dalekiego zasięgu Tu-22M3, aby dołączyły do patrolowania przestrzeni powietrznej wzdłuż granicy Polski i Białorusi.
Z informacji Pentagonu wynika, że prezydent Joe Biden zatwierdził wysłanie dodatkowych 3 tys. żołnierzy USA do Polski, Niemiec i Rumunii, aby wesprzeć sojuszników Stanów Zjednoczonych w obliczu koncentracji wojsk Rosji wokół Ukrainy.– Niedługo wyślę amerykańskie wojska do Europy Wschodniej i krajów NATO. Niewiele – powiedział dziennikarzom prezydent USA. Nowe siły mają zostać wysłane do Europy w przeciągu kilku najbliższych dni, a amerykańscy żołnierze zostaną rozmieszczeni w kilku krajach wschodniej flanki NATO. Do Polski zostaną przerzuceni żołnierze elitarnej 82. dywizji powietrznodesantowej.Stany Zjednoczone postawiły już w stan pogotowia 8,5 tys. żołnierzy, aby wzmocnić NATO. Joe Biden zaznaczył, że nie ma mowy o wysłaniu wojsk amerykańskich na Ukrainę, która nie jest członkiem sojuszu wojskowego. – To ważne, by wysłać jasny sygnał panu Putinowi i całemu światu, że NATO ma znaczenie (...) i że jesteśmy gotowi do obrony naszych sojuszników – podkreślił rzecznik Pentagonu John Kirby.
Wojskowa Komenda Uzupełnień zaczęła rozsyłać listy rezerwistów, chociaż ze względu na pandemię ćwiczenia wojskowe zostały czasowo zawieszone. Wojsko utrzymuje, że nie ma to związku z planowaną agresją Rosji na Ukrainę. O listach wysyłanych do niektórych rezerwistów informuje "Rzeczpospolita". W listach znajduje się prośba o wskazanie odpowiednich rozmiarów mundurów i prośby o zgłoszenie się do komend okręgowych.
Mariusz Błaszczak poinformował w mediach społecznościowych o złożeniu wniosku o zwiększenie kwoty bazowej dla żołnierzy z 3,81 do 4,23. Oznacza to podwyżkę uposażeń średnio o 677 zł brutto, z wyrównaniem od stycznia. Obecnie przeciętne wynagrodzenie żołnierza zawodowego wynosi 6154 zł brutto. – Zwróciłem się do Pana Prezydenta o zwiększenie kwoty bazowej dla żołnierzy z 3,81 do 4,23. Oznacza to podwyżkę uposażeń o średnio 677 zł. brutto, z wyrównaniem od stycznia. Podwyżki średnio o 500 zł brutto otrzymają też pracownicy resortu obrony narodowej. Dobrego 2022 roku – czytamy na Twittrze szefa MON.W połowie grudnia GUS podał dane o inflacji. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2021 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 7,8 proc. (przy wzroście cen towarów — o 8,1 proc. i usług o - 6,6 proc.). Według prognoz Polskiego Instytutu Ekonomicznego w 2022 r. największym problemem dla polskiej gospodarki będzie wysoka inflacja, która wyniesie 7,3 proc. Wysoki wzrost cen będzie dotyczyć zarówno żywności, rachunków za prąd i ciepło, jak i usług.
W Polsce wylądowała kolejna grupa brytyjskich żołnierzy. Armia Zjednoczonego Królestwa ma pomóc Straży Granicznej w budowie umocnień na granicy z Białorusią. O tym, że Brytyjczycy z powodzeniem wylądowali dzisiaj w Polsce poinformował na Twitterze szef MON Mariusz Błaszczak. Minister napisał, że jest to wyraz solidarności sojuszników w walce z atakami hybrydowymi.
„Po cichu USA rozważają, czy ograniczyć współpracę wojskową, aby ratować rządy prawa nad Wisłą”, podała w poniedziałkowym wydaniu „Rzeczpospolita”.Powołując się na swoje „źródła dyplomatyczne w Waszyngtonie” dzinnik „Rzeczpospolita” podaje, że „od kilku miesięcy w amerykańskiej administracji toczy się za zamkniętymi drzwiami debata, czy wobec postępującej erozji demokracji USA powinny sięgnąć po najskuteczniejszy instrument, jaki mają do dyspozycji: powiązanie współpracy wojskowej z praworządnością”.
Działania w ramach Beneficial Cooperation prowadzone są regularnie na akwenach wyłącznej strefy ekonomicznej Belgii, Holandii i Wielkiej Brytanii, jak również na wodach terytorialnych tych krajów. W pierwszym tygodniu „polowania” na miny u wybrzeży Holandii, każdy z czterech niszczycieli min Zespołu SNMCMG1, dostał zadanie sprawdzenia wydzielonego rejonu, gdzie odnotowano występowanie niebezpiecznych przedmiotów wybuchowych (ang. Unexploded Explosive Ordnance - UXO), w większości potencjalnych niewybuchów pochodzenia militarnego. Jak podaje portal defece24.pl Stały Zespół Sił Obrony Przeciwminowej NATO Grupa 1 zrealizował swoją pierwszą bojową operację pod dowództwem Polskiego Kontyngentu Wojskowego – PKW Morze Północne. Zdarzenia napotkania takiego obiektu są zgłaszane nieustannie do Admiralicji Belgijsko-Holenderskiej przez rybaków, nurków, jednostki hydrograficzne, badawcze oraz pozostałych użytkowników morza. Niewybuchy zagrażają statkom i są bardzo niebezpieczneProwadzona od środy, 13 października 2021 r., operacja przeciwminowa pk. Beneficial Cooperation (BENECOP) była pierwszą, jaką pod polskim dowództwem przeprowadziły okręty Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO (ang. Standing NATO Mine Countermeasures Group 1, SNMCMG1). Jak podaje portal defence24.pl na początku operacji okręty otrzymały raport o 16 obiektach w rejonie prowadzenia działań. W pierwszych dniach zespół okrętów SNMCMG1 wspólnie z operującym niezależnie holenderskim niszczycielem min HNLMS Zirkizee zredukował listę niebezpiecznych obiektów do 4.– Czynienie zła i upadanie przychodzi nam przeważnie bardzo łatwo, gdyż jest ono częścią ludzkiej natury. Czynienie dobra natomiast, zawsze wymaga czasu, wysiłku i metodycznego działania. W ramach operacji Beneficial Cooperation okręty zdążyły zidentyfikować może niewiele kontaktów niebezpiecznych z uwagi na warunki pogodowe i zniszczyć wyłącznie jeden z nich, ale w dalszym ciągu jest to coś dobrego: mały krok naprzód do osiągnięcia bezpieczeństwa na morzu – podkreślił na łamach defence24.pl dowódca SNMCMG1, komandor porucznik Michał Dziugan.Zasadniczym celem działań jest zmniejszenie zagrożenia powodowanego przez obiekty niebezpieczne z czasów działań wojennych pierwszej połowy XX wieku, a wciąż zalegające w Morzu Północnym. Na tej podstawie tworzona jest baza miejsc potencjalnie niebezpiecznych dla żeglugi, która przekazywana jest Marynarkom Wojennym lub zespołom okrętów NATO, celem ich dalszej identyfikacji szczegółowej, oceny zagrożenia oraz ewentualnego.Na wodach terytorialnych Holandii i Belgii międzynarodowy zespół okrętów wziął udział w operacji usuwania niewybuchów z okresu II wojny światowej zalegających na dnie Morza Północnego. Operacja pod nazwą Beneficial Cooperation zakończyła się 20 października.
Jak podaje RMF FM wojsko będzie mogło upomnieć się o Twoje auto i wysłać zawiadomienie, w którym poinformuje Cię o planach zajęcia pojazdu na cele obronności kraju. Rządzący zwiększyli limit takich działań o ponad 5 procent, co oznacza, że 716 właścicieli samochodów może zostać wezwanych do odstąpienia swojego samochodu wojskowym. Mowa o właścicielach aut takich jak SUV albo bus?
Szef Ministerstwa Obrony Narodowej wniósł projekt ustawy, dzięki której do czynnej służby wojskowej będzie można powołać 284,2 tys. Polaków do 2022 r. Służba wojskowa miałaby być realizowana jako czynna służba wojskowa, czynna służba wojskowa w siłach rezerwowych, okresowa służba, służba przygotowawcza lub jako terytorialna służba wojskowa. Odpowiednio do czynnej służby wojskowej będzie można powołać 200 tys. osób, 1 tys. osób do Narodowych Sił Rezerwowych, 200 osób do okresowej służby wojskowej, 48 tys. do służby przygotowawczej i 35 tys. do służby w WOT. Według założeń rozporządzenie ma wejść w życie od 1 stycznia 2022 r.
Rosjanie w dniach 10-16 września przeprowadzą ćwiczenia wojskowe "Zapad 2021". Z tej okazji na Morze Bałtyckie wypłyną okręty wojenne, a w całych ćwiczeniach udział weźmie 200 tys. żołnierzy, na morzu, lądzie i w powietrzu. Zapad 2021 będzie wyjątkowym pokazem siły, od 40 lat w ćwiczeniach wojskowych Rosji (a wcześniej Związku Radzieckiego) nie uczestniczyło aż 200 tys. żołnierzy. Jak co roku ćwiczyć będą nie tylko Rosjanie, ale także Białorusini.
Amerykańskie czołgi będą służyły w szeregach polskiej armii. Ministerstwo Obrony Narodowej ma przedstawić plan zakupu amerykańskich czołgów M1 Abrams.
Wojsko Polskie stale się powiększa. Przyspieszenie rekrutacji było możliwe dzięki utworzeniu tzw. punktów mobilnych. W sobotę przysięgę złożyło ponad 700 ochotników, którzy zasilą Wojska Obrony Terytorialnej (WOT).Z tego artykułu dowiesz się:Jak Wojsko Polskie rekrutuje żołnierzyIle osób zasiliło szeregi WOTJakie wydarzenia organizuje Ministerstwo Obrony Narodowej
Ostatni polscy żołnierze wrócili z misji w Afganistanie. Szef MON powiedział, że obecność Polski na misji w Afganistanie to dowód na to, że nasz kraj wspiera swoich sojuszników w działaniach.
Prezydent Andrzej Duda poinformował, że polscy żołnierze opuszczą Afganistan. Polski Kontyngent Wojskowy zakończy misję wraz z końcem czerwca. Decyzja była inspirowana poczynaniami sojuszników NATO.Z tego artykułu dowiesz się:Kiedy pierwsi żołnierze opuszczą AfganistanJak tę decyzję argumentuje prezydent Andrzej DudaKiedy NATO rozpoczęło misję