Najnowsze dane Instytutu Transportu Samochodowego wskazują, że w statystykach dot. bezpieczeństwa na drogach starsi kierowcy prezentują zupełnie inny poziom niż młodsi kierujący. Wnioski ITS są niepokojące do tego stopnia, że eksperci proponują wprowadzenie ograniczeń co do prowadzenia pojazdów w godzinach nocnych.
Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy z tego, na jak wielkie problemy naraża się, jeżdżąc bez ubezpieczenia OC. Chodzi nie tylko o wysokie kary finansowe. W Polsce bez polisy jeździ aż 300 tysięcy samochodów.
Wszyscy kierowcy, którzy posiadają w swoim aucie radio, powinni opłacić abonament RTV. Do niedawna obowiązywała oferta, która zapewniała zniżkę. Jeśli jednak przegapiliśmy termin, nie będziemy mogli już skorzystać z obniżki i konieczne będzie uiszczenie opłaty w regularnej wysokości.
Od ponad roku obowiązują przepisy dotyczące naklejek rejestracyjnych na przednich szybach pojazdów, które pozostały niezmienione. Jednakże, ze względu na zmianę przepisów dotyczących obowiązku przerejestrowywania samochodów, temat naklejek ponownie stał się przedmiotem dyskusji. Istnieją doniesienia, że policja, powołując się na nowe przepisy, nakłada mandaty na kierowców, których naklejki rejestracyjne nie spełniają wymogów. Wiele osób ma co do tego duże wątpliwości. Dowiedz się więcej.
Czy w nowym roku będą nas czekać kolejny wzrost wydatków na ich utrzymanie? Wszystko na to wskazuje, a to za sprawą dokumentów, które złożono już w Ministerstwie Infrastruktury. Chodzi o przegląd samochodowy w 2024 r., za który mielibyśmy zapłacić o wiele więcej. Kwota może zwalić z nóg.
14 marca 2024 roku zostaną wprowadzone nowe, zaostrzone kary za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Pojazdy osób, które jechały na podwójnym gazie, mogą trafić na licytację. Samochód mogą jednak stracić nie tylko pijani kierowcy.
Bardzo niepokojące doniesienia dla kierowców napływają z Czech. W życie weszła nowelizacja taryfikatora mandatów. Teraz za łamanie przepisów można tam zapłacić znacznie więcej niż dotychczas - mowa nawet o kwotach 5 razy wyższych.
Nawet ,,bezterminowe” prawo jazdy ma swój termin ważności — i to od jakiegoś czasu. Od kiedy i jak będzie można wymienić stary dokument na nowy? Oto, czego będziesz potrzebować.
W marcu 2024 roku w życie wchodzi nowelizacja Kodeksu karnego przewidująca surowsze kary dla kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu. Czy jednak w każdym przypadku trzeba się liczyć z konfiskatą samochodu? Jak się okazuje, wnioski są dość ciekawe.
W 2024 roku kierowców czeka wiele zmian. Teraz nowy minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski zapowiedział kolejne nowości. Przyniosą one tym razem wiele korzyści. Chodzi dokładnie o rejestrowanie pojazdu, które ma stać się banalnie proste. O co dokładnie chodzi?
Kierowców i właścicieli samochodów może czekać bardzo mocna niespodzianka. Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski ma plan, którego realizacja wpłynęłaby na życie posiadaczy aut - i nie tylko.
W nadchodzącym roku kierowców czekają zmiany w przepisach. Są one szczególnie ważne dla tych, którzy w najbliższym czasie planują zmianę pojazdu. Okazuje się, że 1 stycznia 2024 roku wchodzi w życie obowiązek, którego niedopełnienie może nas wiele kosztować.
Nowy rok, nowe regulacje i… stare problemy. Osoby, które wciąż nie wyćwiczyły w sobie samodyscypliny i obowiązkowości, a są kierowcami, również w 2024 roku nie będą miały taryfy ulgowej. Wystarczy bowiem, że zapomną o jednej istotnej rzeczy, a poniosą surowe finansowe konsekwencje, przy czym te, po 1 stycznia staną się jeszcze bardziej dotkliwe. Warto więc mieć się na baczności i jak ognia unikać zalegania z koniecznymi opłatami. Brak jednej z nich może kosztować nawet 12 tys. złotych.
Nowy Rok niesie ze sobą nie tylko pozytywne podwyżki dla Polaków. W górę pójdą także bardzo nieprzyjemne opłaty. Jedna z kar, którą muszą uiszczać niektórzy kierowcy, osiągnie z kolei rekordowy poziom, toteż nie warto się narażać na jej zapłacenie.
Konieczność opłacenia postoju w centrach miast od wielu lat jest standardem w Polsce oraz Europie. Okazuje się jednak, że postój w strefie płatnego parkowania niekoniecznie musi się wiązać z opłatą za parkowanie lub mandatem. Wszystko dzięki… “bułce”.
W naszym kraju wciąż nie brakuje absurdów, wynikających z nie do końca jasnych interpretacji obowiązującego prawa. Jednym z nich jest np. to, że mimo posiadania uprawnień do prowadzenia samochodów, cały czas możemy otrzymać surową karę za jazdę bez prawa jazdy. Stać się może tak, jeśli tylko mieliśmy czasowo zawieszone dokumenty. Jedna z kobiet, która znalazła się w takiej sytuacji, decyzją sądu musiała zapłacić aż 30 tys. zł grzywny. Na ratunek jej pospieszył dopiero Rzecznik Praw Obywatelskich.
Od kilku miesięcy część kierowców może za darmo podróżować autostradą A1 łączącą Gdańsk z Toruniem. Prawdopodobnie już niebawem powrócą opłaty na tym odcinku. Scenariusz ten mogłaby powstrzymać jedynie decyzja nowego rządu, a czasu, by to zrobić, jest bardzo mało – informuje Business Insider. Akt
Sprzedawcy samochodów w Polsce muszą bardzo uważać. Od nowego roku w życie wchodzą zmiany związane właśnie z tego typu transakcjami. Jak się okazuje, nowe obowiązki będą miały również osoby kupujące auta w naszym kraju.
Jest to jedna z najbardziej surowych kar dla kierowców. Mowa o braku ubezpieczenia OC. Z początkiem stycznia kara z tego tytułu – w przypadku samochodów osobowych – wzrośnie do nawet 8490 zł. Dziennik.pl informuje, że przed Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym nic się nie ukryje.
Już za kilka miesięcy w życie wejdzie nowelizacja Kodeksu karnego. Zawiera ona m.in. zapisy dotyczące konfiskaty pojazdów, wprost określane “postrachem kierowców”. Nowe zasady są przełomem w Polsce.
Mało który kierowca samochodu spodziewa się, że po zatrzymaniu do kontroli policjanci będą mu zadawać nietypowe pytania. Tym gorzej, gdy faktycznie takie coś się stanie - za nieudzielenie odpowiedzi grozi bowiem mandat w sporej wysokości.
Nowe środki w rękach policjantów z drogówki nie są niczym nowym. Zaskoczenie budzi jednak sposób wykorzystania wyposażenia policji, które do tej pory służyło do czegoś innego. Co więcej, sami funkcjonariusze potwierdzają taki sposób wykorzystywania dostępnych urządzeń.
Zima nie ma zamiaru odpuszczać. Nad Polskę zmierza ogromna śnieżyca, która może nawet sparaliżować ruch na drogach. Intensywne opady śniegu z pewnością nie ucieszą zwłaszcza tych, zmuszonych, by pozbyć się grubych warstw białego puchu ze swoich samochodów czy podwórek. I choć nie jawi się to jako atrakcyjna forma spędzania wolnego czasu, warto poświęcić choćby chwilę. W przeciwnym razie lenistwo może nas słono kosztować.
Choć polski Fiat 126p to już zdecydowanie relikt, auto wciąż ma wielu fanów i u niezliczonej liczby osób budzi sentyment. W PRL-u było ono przecież marzeniem każdego zmotoryzowanego Polaka, który dziś z łezką w oku może wspominać podróże popularnym “Maluchem”. Jeden z czytelników portalu o2.pl przeżył właśnie taką pełną wzruszeń podróż w czasie, gdy w swoich starych dokumentach znalazł umowę zakupu pojazdu z 1994 r. Niewiarygodne wprost, ile musiał zapłacić za ukochanego klasyka.
Z danych Eurostatu wynika, że Polacy są unijnymi liderami pod względem liczby posiadanych samochodów. W 2021 roku w naszym kraju było najwięcej zarejestrowanych aut osobowych w całej UE (687) w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Trudno się dziwić tym statystykom: wiele osób nie wyobraża sobie życia bez auta. Są wśród nich też seniorzy, którzy samochodem chętnie wybierają się do lekarza, na zakupy czy jadą odwiedzić swoich bliskich. Dobrze, że są aktywni, jednak czasem to właśnie najstarsi kierowcy powodują problemy na drogach. Właśnie dlatego chce się nimi zająć Komisja Europejska – informuje portal o2.pl.
W 2021 roku radio gromadziło dziennie 20 mln słuchaczy. Wiele osób wybiera właśnie ten środek masowego przekazu podczas jazdy samochodem. Tymczasem przyjemność kosztuje, bo za posiadanie radioodbiornika, również tego zamontowanego w aucie, niektórzy muszą zapłacić abonament. Jaka stawka zacznie obowiązywać od 1 stycznia?
Rozdawanie przez Ministerstwo Finansów rekompensat jest czymś niezwykle rzadkim. O ile wielu może uznać to za mit, tak faktycznie wystarczy spełnić jeden warunek, aby zakwalifikować się do otrzymania pieniędzy. Bardzo może w tym pomóc przeszukanie szuflad w swoim domu.
Po roku przerwy wróciły kursy kasujące punkty karne – za ich sprawą kierowcy mogą “pozbyć się” aż sześciu punktów. W niektórych lokalizacjach szkolenie kosztuje nawet 1000 zł, ale wysokie ceny w żaden sposób nie odstraszają Polaków. Krzysztof Burdak, egzaminator z Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego, przekazał na łamach portalu TVN24.pl, że u nich "do końca roku nie ma już miejsc".