Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa przejął w 1992 roku 4,5 miliona hektarów gruntów po PGR-ach. Okazuje się, że dzisiaj dysponuje tylko 125 tysiącami hektarów, to 4 procent pierwotnego stanu. Ziemia została w większości sprzedana rolnikom, którzy chcieli powiększyć swoje gospodarstwa. Część jest także dzierżawiona na podstawie wieloletnich umów. Czy uda się sprzedać pozostałą ziemię? Może być o to bardzo trudno. Przyglądamy się szczegółom.
Cukier mogą czekać podwyżki cen. Produkt ten - niewątpliwie podstawowy - przeżywa teraz zawirowania związane z ciężką sytuacją na plantacjach. Jak podaje bowiem portal Polsat News, uprawy buraka cukrowego, który jest gwarantem pozyskania cukru, mają się raczej kiepsko. Winne wszystkiemu są kolejne plagi urodzaju, które trapią polskie rolnictwo w 2020 roku. Najpierw przyszła epidemia koronawirusa, która szybko zaczęła wpływać negatywnie na gospodarkę. Następnie coraz wyraźniej znać o sobie dawała susza, o której wiadomo już, iż zostanie z nami po pandemii wirusa z Wuhan. Teraz - na domiar złego - plantatorzy buraków cukrowych informują o ataku szarka komośnika. Ten szkodnik buraków już sieje spustoszenie na polach.Niestety rolnicy bezradnie rozkładają ręce. Polsat News podaje bowiem, że podstawowa metoda walki ze szkodnikiem, jaką były opryski, nie daje rezultatów. Natomiast problem jest poważny i z każdym dniem zyskuje na znaczeniu. Jak wskazuje Edmund Kawka, zastępca dyrektora ds. surowcowych Krajowej Spółki Cukrowej w Oddziale Werbkowice, w ciągu jednej doby szarek komośnik przy odpowiedniej liczebności niszczy całe plantacje. - Jest to tak żarłoczny szkodnik, że dosłownie w ciągu doby potrafi zniszczyć kilkuhektarową plantację. Mówimy oczywiście nie o jednym osobniku, bo są ich bardzo duże nasilenia - na metrze kwadratowym spotyka się 3, 5, 10 osobników - mówi Kawka.
Emerytura szybciej niż po ukończeniu przez kobiety 60. roku życia, a przez mężczyzn 65. roku? To możliwe, tym bardziej że z wnioskiem o zmniejszenie wymiaru wieku emerytalnego już wystąpiono. Jednak nie wszyscy mieliby być objęci obniżonym wiekiem emerytalnym. Do rządu z wnioskiem zwróciła się bowiem grupa rolników.Decyzja o zgłoszeniu się ze sprawą do władz zapadła na wniosek XIII Walnego Zgromadzenia Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej, jak informuje portal Money.pl. 12 sierpnia Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych zwrócił się do Ministerstwa Rolnictwa w oficjalnym piśmie z prośbą o zmiany zapisów ustawy z 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników. Polscy rolnicy chcą obniżenia wieku emerytalnego w tym zawodzie do wieku 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn.
Kaczyński zapowiedział, że 7 września będzie można usłyszeć, jak wygląda nowy program rolny PiS. Głównym jego celem będzie utrzymanie i rozszerzenie dotychczasowych programów wsparcia wsi i rolnictwa.