Pan Jacek, Polak mieszkający w Niemczech, podczas wizyty w Opolu wybrał się z żoną na zakupy do Lidla. Przy kasie dwie próby płatności jego niemieckimi kartami zostały odrzucone. Udało się zapłacić dopiero polską kartą. Po powrocie do domu odkrył, że z konta zniknęło niemal 450 euro – choć zakupy kosztowały 550 zł. Wyjaśnienie absurdalnej sytuacji przeciągnęło się do miesiąca.
Korzystasz z płatności bezgotówkowych? Dziś dla wielu osób jest to już podstawa codziennych zakupów, nie tylko tych w internecie. Co więcej, niemal co czwarta osoba w Polsce wykorzystuje tę konkretną metodę, która w ostatnim czasie — już po raz kolejny — przyciągnęła również uwagę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pieniądze wrócą do klientów?
Choć można śmiało powiedzieć, że płatności bezgotówkowe zdominowały transakcje dokonywane w Polsce, to wciąż jest duża grupa osób, która korzysta niemal wyłącznie z gotówki. Już wkrótce może to ulec znaczącej zmianie. Wszystko przez regulacje Unii Europejskiej, które zakładają nałożenie limitów na płatności za pomocą banknotów i monet. Nie każdy będzie z nich zadowolony.