Rząd chce przekazać nasze dane ubezpieczycielom. To może oznaczać droższe OC
OC może wzrosnąć przez udostępnienie danych o wykroczeniach drogowych i mandatach ubezpieczycielom. Z takim zamiarem noszą się rządzący.
Z tego artykułu dowiesz się:
Jakie zmiany są planowane
Kto zapłaci więcej, a kto mniej
OC w górę
Kwestia powiązania składek OC z liczbą punktów karnych i mandatów przewija się już od kilku lat. Portal bankier.pl przypomina, że w 2017 r. podobny pomysł wysunęła Polska Izba Ubezpieczeń, ale wówczas nie uzyskała aprobaty.
Obecnie pomysł udostępnienia informacji o wykroczeniach drogowych i mandatach ubezpieczycielom powraca. Co więcej, wygląda na to, że rząd powoli przychyla się do tej propozycji.
Wszystko wskazuje na to, że obawiać się mogą kierowcy z większą ilością przewinień na koncie. Bankier.pl wskazuje, że to właśnie oni zapłacą więcej pieniędzy za składki na ubezpieczenie OC. Na co należy się nastawiać?
OC może zdrożeć
Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl tłumaczy, że nad przepisami bierze udział nie tylko Ministerstwo Infrastruktury. Do prac zaangażowano resort sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych i administracji.
Jednocześnie zmiana przepisów to doskonała informacja dla "bezpiecznych kierowców". Resort infrastruktury potwierdza, że istnieje szansa na to, że ci zapłacą mniej. Na razie większe szczegóły nie są znane.
Jeśli rząd nie wymusi rabatów i obniżek przepisami to pozostanie to w gestii ubezpieczycieli. Część z nich może łagodniej patrzeć na przewinienia, żeby pozyskać nowych, choć ryzykownych, klientów.
Utrudnione zostanie współdzielenie samochodu. Osoby jeżdżące bardziej bezpiecznie mogą mniej chętnie wykupować wspólne OC z ryzykowanymi kierowcami.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]