biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Przykra niespodzianka dla korzystających z centralnego ogrzewania i kominków. Wysoka grzywna
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 29.12.2025 11:14

Przykra niespodzianka dla korzystających z centralnego ogrzewania i kominków. Wysoka grzywna

Przykra niespodzianka dla korzystających z centralnego ogrzewania i kominków. Wysoka grzywna
Fot. tab1962/Canva

Sezon grzewczy co roku wraca z tym samym problemem, który wielu bagatelizuje. Charakterystyczny zapach w powietrzu to nie zawsze zwykłe palenie drewnem, choć łatwo tak to tłumaczyć. W tle pojawiają się kontrole, zgłoszenia sąsiedzkie i przepisy, o których mało kto pamięta. Coraz częściej zwykła rutyna kończy się nieprzyjemną konfrontacją z urzędami. Gdzie przebiega granica i kiedy robi się naprawdę poważnie?

  • Gęsty dym, który wraca każdej zimy
  • Niewidoczne zagrożenie dla zdrowia i otoczenia
  • Za to grożą kary, mandaty i kontrole. Lista jest długa

Gęsty dym, który wraca każdej zimy

Zimą wiele osiedli wygląda podobnie. Nad domami unoszą się kłęby dymu, a w powietrzu czuć charakterystyczny, gryzący zapach. Dla części mieszkańców to po prostu znak, że rozpoczął się sezon grzewczy. Inni zwracają uwagę, że z roku na rok sytuacja się pogarsza, a zanieczyszczenie powietrza staje się coraz bardziej odczuwalne.

Problem nie dotyczy wyłącznie dużych miast. Smog coraz częściej pojawia się także w mniejszych miejscowościach i na terenach wiejskich, gdzie dominuje ogrzewanie indywidualne. Wystarczy kilka gospodarstw domowych, by jakość powietrza w całej okolicy wyraźnie się pogorszyła. Czy każdy zdaje sobie sprawę, co tak naprawdę trafia do atmosfery i dlaczego zapach bywa tak intensywny?

Eksperci od lat alarmują, że to, co wydostaje się z kominów, ma realny wpływ na zdrowie mieszkańców. Mimo to temat wciąż bywa bagatelizowany, bo „tak było zawsze” albo „wszyscy tak robią”. Tyle że skala zjawiska rośnie, a tolerancja dla takich praktyk systematycznie maleje.

Przykra niespodzianka dla korzystających z centralnego ogrzewania i kominków. Wysoka grzywna
Fot. Rawf8, Getty Images/Canva

Niewidoczne zagrożenie dla zdrowia i otoczenia

Choć dym z komina często znika po kilku minutach, jego skutki pozostają na długo. Spalanie niewłaściwych materiałów powoduje emisję toksycznych substancji, które osiadają na elewacjach budynków, roślinach i przedostają się do organizmu wraz z powietrzem. To właśnie one odpowiadają za choroby układu oddechowego, krążenia i problemy neurologiczne.

Według raportu „Wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie” w Polsce co roku z powodu smogu umiera ponad 40 tysięcy osób. To więcej niż w wyniku wszystkich wypadków drogowych. Dane te pokazują skalę problemu, który wciąż bywa sprowadzany do „dymu z sąsiedniego komina”.

Szczególnie narażone są dzieci, osoby starsze i kobiety w ciąży. Zanieczyszczone powietrze może wpływać na rozwój płodu i skracać średnią długość życia. Mimo to wiele osób nadal traktuje temat jako odległy i abstrakcyjny. Czy rzeczywiście zagrożenie zaczyna się dopiero wtedy, gdy pojawi się mandat lub kontrola?

Przeczytaj także: 

https://pacjenci.pl/masz-cukrzyce-w-2026-roku-mozesz-dostac-zasilek-pielegnacyjny-ale-tylko-po-spelnieniu-tych-warunkow-in-winn-281225

Za to grożą kary, mandaty i kontrole. Lista jest długa

Prawo w tej sprawie nie pozostawia wątpliwości. Spalanie odpadów w piecach i kominkach jest w Polsce zakazane. Wynika to wprost z ustawy o odpadach, a w wielu regionach dodatkowo obowiązują uchwały antysmogowe, które precyzują, czym wolno ogrzewać domy.

Do materiałów, których absolutnie nie wolno wrzucać do pieca, należą m.in.:

  • plastikowe butelki, folie i torby,
  • kolorowe gazety, kartony z nadrukami i książki,
  • płyty wiórowe, MDF, lakierowane drewno i stare meble,
  • ubrania, buty, pieluchy oraz opony,
  • niskiej jakości odpady węglowe, takie jak muł czy flotokoncentrat.

Za łamanie przepisów grożą konkretne sankcje. Mandat od straży miejskiej lub gminnej może wynieść do 500 zł, a jeśli sprawa trafi do sądu, grzywna może sięgnąć nawet 5 tys. zł. Coraz częściej kontrole prowadzone są z użyciem dronów wyposażonych w czujniki, które analizują skład dymu i pozwalają szybko wskazać źródło emisji.

Przykra niespodzianka dla korzystających z centralnego ogrzewania i kominków. Wysoka grzywna
Fot. flavijus/Getty Images/Canva

Co więcej, jeśli dym z komina sąsiada przedostaje się na naszą posesję, można powołać się na przepisy Kodeksu cywilnego i domagać się zaprzestania takich działań. Zgłoszenia można kierować do straży miejskiej, urzędu gminy, a w skrajnych przypadkach także do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

To, co dla jednych jest codzienną rutyną, dla innych staje się realnym zagrożeniem zdrowia i portfela. Spalanie odpadów nie tylko pogarsza jakość powietrza, ale coraz częściej kończy się kontrolą i dotkliwymi karami. Przepisy są jasne, a egzekwowanie prawa — coraz skuteczniejsze. Sezon grzewczy nie zwalnia z odpowiedzialności, a dym z komina przestaje być prywatną sprawą, gdy wpływa na całe otoczenie.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
Wybór Redakcji
długi, przedawnienie długów
Tych długów nie będziesz musiał spłacać. Przedawnią się 31 grudnia 2025 r.
Pogoda sylwester
Pogoda na Sylwester i Nowy Rok. IMGW już ostrzega. Na taki mróz muszą przygotować się Polacy
Zakupy
Kalendarz niedziel handlowych 2026. Wiadomo, kiedy sklepy będą otwarte
pogoda, prognoza pogody
IMGW podało prognozy na Boże Narodzenie. Nadchodzi apogeum mrozu, tu będzie najzimniej
ceny produktów, wigilia
Wyliczyli koszt świątecznej sałatki. Jeden składnik szczególnie nadwyręża budżet Polaków
telefon z PRL
Arcytrudny quiz o PRL. To nie tylko długie kolejki i kartki na mięso. Sprawdź się
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: