Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Oszustwo na dowód osobisty. 75-latka straciła 220 tys. zł
Olgierd Maletka
Olgierd Maletka 14.09.2023 11:09

Oszustwo na dowód osobisty. 75-latka straciła 220 tys. zł

Kobieta, telefon, dowód osobisty
Emerytka - Marek BAZAK/East News, Dowód osobisty - ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Seniorzy coraz częściej padają ofiarami oszustów. Przestępcy wykorzystują łatwowierność i obniżony poziom czujności starszych osób. Jednym z najczęściej popełnianych przestępstw jest oszustwo „na policjanta”. Na łamach naszego portalu wielokrotnie opisywaliśmy historie starszych osób, które wskutek działań przestępców, co jakiś czas modyfikujących swoje działania, traciły oszczędności życia. Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich informują, że 75-letnia kobieta i jej 37-letni syn przekazali oszustom 220 tys. złotych. Jak do tego doszło?

Myślała, że jej dane są zagrożone, przekazała pieniądze oszustom

Do 75-letniej kobiety, mieszkającej razem z synem, zadzwoniła oszustka podająca się na policjantkę. Fałszywa funkcjonariuszka powiedziała seniorce, że policjanci rozpracowali grupę, która miała kilkaset podrobionych dowodów osobistych. Zapewniła, że wśród tych dokumentów był również dowód 75-latki. Przekonała seniorkę, że dzięki temu przestępcy mogli zaciągać w jej imieniu pożyczki, dlatego natychmiast trzeba podjąć pewne kroki.

Świetna nowość w Mapach Google. Przyda się każdemu. Jak z niej skorzystać?

Kilkadziesiąt tysięcy działkowców pod ścianą. Kary finansowe sięgają 5 tys. złotych

Zadzwonili na 997

Matka z synem zaufali oszustce i zgodnie z jej poleceniami wypłacali z banków swoje oszczędności. Przez kilka dni mieszkańcy Siemianowic Śląskich przekazali fałszywej policjantce 220 tys. złotych. „Oszustka już na początku rozmowy wzbudziła ich zaufanie, ponieważ przedstawiła się, podała jednostkę oraz kazała zadzwonić na 997, gdzie męski głos potwierdził, że jest ona prawdziwą policjantką. Oczywiście wszystko było zaaranżowane, ponieważ podczas trwającej rozmowy siemianowiczanka wybrała numer 997, co technicznie jest niemożliwe. Faktycznie wyglądało to tak, że obok oszustki siedział jej wspólnik, któremu przekazała słuchawkę potwierdzając jej autentyczność” - informuje KMP w Siemianowicach Śląskich.

Kujawsko-pomorskie: 43-latek zostawił w bankomacie 6 tys. zł. Znalazca długo się nie zastanawiał.

Nie tylko seniorzy padają ofiarami oszustów

Niedawno na łamach naszego portalu informowaliśmy o innym oszustwie. Do 38-latki zadzwoniła kobieta podająca się za pracownika banku. Oszustka powiedziała mieszkance powiatu chełmskiego, że doszło do włamania na jej konto, przez co jej oszczędności są zagrożone. Poszkodowana postępowała zgodnie z jej wskazówkami. Na początku oszustka poleciła zainstalowanie dodatkowej aplikacji banku, która w rzeczywistości była programem do zdalnej obsługi pulpitu. „Po zainstalowaniu aplikacji zatwierdzała przychodzące SMS-y z banku” - informują policjanci. Później poszkodowana zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa i zgłosiła się na policję. Niestety pieniędzy nie udało się odzyskać, a kobieta straciła 94 tys. złotych.

Tagi: oszustwo