Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Niemcy wschodnie wciąż biedniejsze od zachodnich. Po 30 latach różnice wciąż są wyraźne
Maria Glinka
Maria Glinka 07.07.2021 02:00

Niemcy wschodnie wciąż biedniejsze od zachodnich. Po 30 latach różnice wciąż są wyraźne

niemiaszki
wikimedia.org

Niemcy, mimo 30 lat od zjednoczenia, w dalszym ciągu są podzielone w kontekście gospodarczym. Z najnowszego raportu o stanie niemieckiej jedności wynika, że produkt krajowy brutto na obszarze dawnej NRD nadal jest niższy niż w RFN. Na tym tle zdecydowanie wyróżnia się Berlin.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jaki PKB notują Niemcy wschodnie

  • Jakie wnioski wysnuli autorzy raportu

  • Jakie są szacunki dla Berlina

Niemcy wschodnie nadal biedniejsze od zachodnich

Niemcy to jedna z najpotężniejszych gospodarek zarówno w Europie, jak i na świecie. Jeszcze przed pandemią Bank Światowy oceniał jej wartość na 3,95 bln dolarów. Te wyliczenia dotyczą całego kraju i nie uwzględniają problemu dysproporcji gospodarczej, z którym nadal borykają się Niemcy.

Mimo że od zjednoczenia minęło już 30 lat to Niemcy wschodnie nadal pozostają w tyle. Raport o stanie niemieckiej jedności wskazuje, że w 2020 r. PKB na obszarze byłej NRD wynosił ok. 77,9 proc. poziomu zachodnioniemieckiego. 

Jeszcze w 2010 r. Niemcy wschodnie mogły liczyć na zaledwie 69,6 proc. zachodnioniemieckiego PKB. Mimo skoku o ponad 8 pkt. proc. “przepaść w sile gospodarczej między Wschodem i Zachodem” nadal jest wyraźnie dostrzegalna.

Zdaniem autorów badania jest także druga strona medalu. Choć wskaźniki nie są zadowalające to dysproporcje, z którymi nadal mierzą się Niemcy, nie są aż tak duże, jak 30 lat temu. W 1990 r. PKB na jednego mieszkańca RFN wynosiło 18 300 dolarów, a NRD - 12 600 dolarów. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niemcy wschodnie w tyle, ale Berlin idzie do przodu

Wyjątkowo obiecujące są szacunki dla samego Berlina, który, podobnie jak całe Niemcy, przez 40 lat był podzielony. Raport wskazuje, że obecnie PKB wynosi tam 82,8 proc. średniej zachodnioniemieckiej. Dekadę temu było to 74,2 proc. Skok jest zatem wyraźny, choć w tym wypadku - nie do końca korzystny.

Rozwój stolicy oznacza bowiem, że pogłębiają się różnice regionalne na obszarze dawnej NRD. Business Insider Polska donosi, że w ubiegłym roku Berlin po raz pierwszy osiągnął 100,1 proc. udziału w ogólnoniemieckiej produkcji gospodarczej.

Dlaczego Niemcy nadal są gospodarczo podzielone? Autorzy raportu wskazują, że postawy polityczne w nowych i starych krajach związkowych są zupełnie inne. W niektórych nowych regionach można dostrzec “bardziej sceptyczny i zdystansowany” stosunek niż w starych landach.

Porównując Niemcy zachodnie i wschodnie, warto jednak pamiętać, że podział nie był równomierny. RFN zajmowała obszar ponad 248 km kw., podczas gdy NRD - ok. 108 km kw. 

Poza tym zupełnie inaczej kształtowała się demografia. W 1950 r. po zachodniej stronie muru berlińskiego żyło 50,9 mln osób, a w chwili zjednoczenia - 62,3 mln. Z kolei na początku lat 50. w Niemczech wschodnich mieszkało 18,4 mln, a 40 lat później - o 2 mln mniej (16,4 mln). 

Symbolicznym początkiem końca podziału Niemiec był upadek muru berlińskiego w nocy z 9 na 10 listopada 1989 r. Do ostatecznego zjednoczenia Niemiec doszło 3 października 1990 r. To wydarzenie przeszło do historii jako Dzień Jedności Niemiec i jest świętem narodowym.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]