Jarosław Gowin w TVN24: Pieniądze dla przedsiębiorców dotrą nie w kwietniu, a w maju

Jarosław Gowin o nowej tarczy. Pieniądze dopiero za kilka tygodni

Jarosław Gowin był gościem piątkowego programu „Sprawdzam” na antenie TVN24. Wicepremier zdradził, że nowa tarcza, którą zapowiedział w tym tygodniu premier Mateusz Morawiecki, ruszy dopiero w przyszłym miesiącu. - Pieniądze dla przedsiębiorców z branż, które obecnie są zamknięte, nie dotrą w kwietniu, a dotrą z całą pewnością w maju - przekonywał Jarosław Gowin.

Dlaczego wsparcie pojawi się dopiero za miesiąc? Jarosław Gowin tłumaczył, że dłuższy termin oczekiwania na wypłaty jest związany z koniecznością wprowadzenia zmian w systemie informatycznym ZUS.

O pomoc od rządu nie muszą martwić się przedsiębiorcy, których firmy pozostają zamknięte od dłuższego czasu. Jarosław Gowin zapewnił, że branże, które są już objęte tarczami antykryzysowymi, otrzymają pieniądze zgodnie z harmonogramem. Opóźnienie dotyczy tylko tych sektorów i numerów PKD, które nie zostały dotychczas uwzględnione. Jarosław Gowin twierdzi, że wypłaty powinny ruszyć w ciągu „trzech-czterech tygodni”.

Jarosław Gowin o rezerwach budżetowych: pieniądze są, ale to od nas zależy, czy wsparcie będzie potrzebne

Jarosław Gowin mówił także o ewentualnym, kolejnym wsparciu dla przedsiębiorców w razie czwartej fali pandemii. - Chcę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że mamy rezerwy budżetowe i jesteśmy na to przygotowani - przekonywał minister rozwoju, pracy i technologii. Jego zdaniem to, czy wsparcie będzie potrzebne zależy wyłącznie od zachowania Polaków. Jarosław Gowin przyznał, że pandemia testuje odpowiedzialność obywateli nie tylko za siebie nawzajem, lecz także za Polskę i całą gospodarkę.

W trakcie rozmowy wicepremier zaznaczył, że tak naprawdę każdy, kto płaci podatki dokłada się do pomocy podupadającym firmom. Do tej pory przekazano 202,45 mld zł. Nowa tarcza zakłada kolejne wsparcie rzędu 30 mld zł.

Tarcza branżowa do rozszerzenia. 7 mld zł dla przedsiębiorców

Zgodnie z najnowszymi decyzjami rządu tarcza branżowa zostanie nie tylko przedłużona, lecz także rozszerzona o kolejne kody PKD. Wśród nich znajdzie się m.in. branża beauty i handlowa. Liczba sektorów, które będą mogły ubiegać się o wsparcie wzrośnie do ok. 60.

W marcu w ramach tarczy branżowej państwo przekazało na ręce przedsiębiorców 3 mld zł. W kwietniu wartość wsparcia będzie ponad dwukrotnie większa. - To jest kwota, która w kwietniu zsumuje się do 7 mld zł - mówił w trakcie czwartkowej konferencji prasowej Jarosław Gowin.

Na jakie instrumenty będą mogli liczyć przedsiębiorcy? Tarcza branżowa umożliwia uzyskanie bezzwrotnej dotacji (maksymalnie 5 tys. zł), zwolnienie z konieczności opłacania składek ZUS (dla firm, które zatrudniają 49 pracowników oraz dla jednoosobowych działalności gospodarczych) oraz otrzymanie świadczenia postojowego (2080 zł).

Poza tym rząd ma zaproponować obniżkę czynszu o 80 proc. dla placówek, które są zlokalizowane w obiektach powyżej 2 tys. mkw. Trzy miesiące po ustaniu zakazu prowadzenia działalności firmy będą mogły skorzystać z 50-procentowej zniżki w płatnościach za czynsz.

W trakcie konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Gowin zapewnili, że niektóre sektory będą mogły liczyć na pomoc także po zniesieniu obostrzeń. Wsparcie popłynie przede wszystkim do hotelarstwa i gastronomii. W ten sposób rząd chce wspomóc dwa poszkodowane sektory w odbiciu od „naprawdę głębokiego dołka”. Na razie nie wiadomo, jakie mechanizmy miałyby zostać wdrożone.