Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Handel > Biedronka z nowymi reklamami. Znów atakuje Lidla?
Zuzanna Kłosek
Zuzanna Kłosek 12.03.2024 20:38

Biedronka z nowymi reklamami. Znów atakuje Lidla?

reklama Biedronki, auto
Fot. East News/Marek Bazak

Ostatnie reklamy Biedronki musiały zostać zajęte przez komornika. Nowe hasło sieci znów atakuje konkurencje? Tym razem Lidl może mieć jednak zagwozdkę.

Walki Biedronka vs Lidl ciąg dalszy

Chociaż trudno w to uwierzyć, walka Lidla i Biedronki o klientów trwa już trzeci miesiąc i wciąż nie zwalnia. Sieci prześcigają się w promocjach, a cenowe przepychanki stały się pretekstem dla oszustów. W ostatnim czasie reklamy z hasłem ”Od 2002 roku Biedronka tańsza niż Lidl” stały się powodem pozwu i interwencji komornika. Kolejne reklamy dyskontu znów atakują konkurencje, Biedronka stała się jednak… subtelniejsza.
 

Seniorka chciała oszczędzić. Dostała gigantyczny rachunek

”Idź do Biedronki”

To hasło funkcjonuje na rynku już jakiś czas i nigdy nie budziło zastrzeżeń. Teraz jednak na materiałach promocyjnych dołączono niezwykle ”uprzejmy” slogan: ”Biedronka tańsza niż nasza droga konkurencja”.

Poprzednie reklamy wywołały protest Lidla. Sieć zażądała zaniechania wykorzystywania hasła i usunięcia skutków czynu zabronionego. Do akcji wkroczył komornik, a jednak nowy slogan reklamowy znów atakuje konkurencję. Ale Lidl nie ma się do czego przyczepić… prawda?
 

Będzie kolejny pozew?

Teoretycznie w nowym haśle Biedronki nikt nie mówi o Lidlu, a to, że wszyscy kojarzą slogan z konkretnym konkurentem, to ”przecież nie wina sieci”. Oczywiście, jest to jakieś wytłumaczenie. Sprawa nie jest jednak taka prosta. Chociaż sama treść nie wspomina żadnej konkretnej firmy, hasło po raz pierwszy pojawiło się w nowej gazetce Biedronki… tuż obok wyliczeń porównujących ceny z ofertą Lidla. Tym razem Biedronka szczyci się porywającą różnicą 12 złotych na korzyść swoich cen. Teoretycznie więc sieć może powiedzieć, że ma czyste ręce — nikt nie wspomina nazwy “konkurencji”, a Biedronka ma dowody na prawdziwość stwierdzenia. Po ostatnim zamieszaniu nie jest to jednak takie oczywiste.

źródło: super biznes