Pocztą elektroniczną rozsyłane są wiadomości e-mail, których nadawca informuje o zwrocie podatku. Ministerstwo Finansów ostrzega, żeby zachować ostrożność, bo to kolejny atak oszustów.
W ostatnim czasie mamy do czynienia z prawdziwą plagą oszustw. Kilka dni temu 40-latka z Prabut padła ofiarą oszustwa „na pracownika banku”, przez co straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych, informuje pomorska policja.
Oszuści nie próżnują i wyłudzają nie tylko dane, ale również pieniądze. Ku przestrodze innych, w piątek, 31 marca, policja z Gorzowa Wielkopolskiego poinformowała o wyjątkowo perfidnym oszustwie.
Mieszkanie lub dom wynajęte, umowa spisana, początkowo wszystkie opłaty są regulowane terminowo, ale w pewnym momencie przestają przychodzić na czas. Właściciel stara się sprawę wyjaśnić, a najemca nie tylko nie płaci, ale też nie odbiera telefonów, nie otwiera drzwi. Tego typu historii jest mnóstwo, a prawo polskie bardziej chroni nieuczciwych najemców niż prawowitych właścicieli mieszkań. Niestety, niewiele osób zdaje sobie sprawę z ryzyka związanego z uzyskiwaniem dochodu poprzez wynajem lokalu. Dlatego w poniższym tekście radca prawny Michał Podolec szczegółowo wyjaśnia, co robić w sytuacji, w której natrafimy na dzikich lokatorów.
Oszuści rozpoczęli kolejną falę ataków phishingowych. Tym razem na celownik wzięli klientów Banku Pekao. CSIRT KNF wystosował ostrzeżenie.
Coraz częściej na łamach naszego portalu informujemy o nowego rodzaju oszustwach, które mają miejsce na terenie Polski. Jak się okazuje, wiele osób nadal wykazuje zbyt duże zaufanie i nie zdaje sobie sprawy z potencjalnych zagrożeń. W ten sposób można stracić dorobek życia, czytamy na stronie wiadomosci.gazeta.pl.
W jednym ze sklepów w Mielcu (woj. podkarpackie) 17-latek postanowił oszukać sprzedawcę przy zakupie kanapki. Nakleił na nią informację o przecenie w wys. -50 proc. W efekcie zapłacił przy kasie o ponad 5 zł mniej niż powinien. Za ten czyn grozi mu teraz do dwóch lat więzienia.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przestrzega przed oszustami, którzy rozsyłają fałszywe wiadomości w celu wyłudzenia danych. Aby uchronić się przed oszustwem, nie należy klikać w podejrzane linki ani pobierać załączników pochodzących z nieznanych źródeł.
Wielu internautów zauważyło, że po wpisaniu do wyszukiwarki fraz, które normalnie są używane do szukania stron dla dorosłych, w wynikach pojawiają się polskie strony rządowe.
Klienci banku Santander mogą napotkać utrudnienia podczas logowania się na swoje konto poprzez profil zaufany. Ukazuje się wówczas komunikat o czasowej niedostępności serwisu.
Historia dotyczy jednego z niemieckich banków, w którym swoje konto posiadał w nim rosyjski mistrz świata w szachach, Aleksandr Chalifman. Nie sprawdzał swojego rachunku przez pięć lat, lecz stracił przez to 600 tys. euro - ponad 2,5 mln zł.
W jednym ze sklepów w powiecie skarżyskim (woj. świętokrzyskie) doszło do nietypowych praktyk sprzedażowych, które doprowadziły do zatrzymania ekspedientki. Okazało się, że kobieta udzielała swojemu mężowi korzystnych „rabatów” na produkty, które kupował w sklepie.
Podczas trwającej fali ataków wyłudzających dane, oszuści wciąż uciekają się do nowych pomysłów. Teraz postanowili odpuścić ataki na banki i spróbować sposobu na e-receptę.
W ciągu ostatnich kilku tygodni, na łamach naszego portalu, wielokrotnie ostrzegaliśmy przed nowymi metodami, jakimi posługują się oszuści, chcąc wyłudzić nasze dane osobowe lub pieniądze. Tym razem ofiarą oszustwa padła kobieta z Sopotu, która straciła kilka tysięcy złotych, czytamy na stronie esopot.pl.
Miały być “cudowne” i zawierać niezwykły związek chemiczny, a okazały się wielkim oszustwem. Rusza proces prezesa firmy, która oszukała prawie 700 osób poprzez sprzedaż garnków.
W dzisiejszych czasach musimy być bardzo ostrożni. Oszuści prześcigają się w pomysłach na to, jak uzyskać dostęp do naszych danych i ukraść pieniądze. Małopolska policja ostrzega przed kolejną falą oszustw.
Oszuści najwidoczniej osłabili swoją aktywność dzwoniąc i podszywając się pod wnuczków lub innych krewnych. Zamiast tego, rozsyłają rzekome wezwania z Policji. I to szczerze mówiąc, serdecznie.
Ataki na klientów banków to już za mało. Tym razem oszuści wzięli na celownik klientów Allegro, rozsyłając maile podszywające się pod platformę.
Dziennik "Financieele Dagblad" poinformował w piątek o piątce holenderskich nastolatków, którzy fałszowali banknoty euro używane w 22 krajach. Jeden z zatrzymanych wyznawał policji, że było to wręcz dziecinnie proste — wystarczyła im drukarka atramentowa i instrukcja z Google'a.
Przez dwa i pół roku jeden z mieszkańców Pomorza wyprowadzał pieniądze z firmy swojego pracodawcy. Za skradzione pieniądze dokonał zakupów na łączną sumę 4 mln zł. Skala jego kradzieży była jeszcze większa, niż się wydawało.
Zaledwie wczoraj na łamach naszego portalu pisaliśmy o tym, że przez działania oszustów zagrożeni są klienci PKO Banku polskiego. Teraz ostrzeżenia do swoich usługobiorców wysyła kolejny bank.
W środę 15 lutego największy polski bank zaapelował do klientów, by pod żadnym pozorem nie klikali w linki zamieszczone w e-mailach o tytule „Miesięczne oświadczenie o opłaty IT”. Może to bowiem spowodować utratę pieniędzy i kontroli nad kontem.
Zespół CERT Polska wydał ostrzeżenie przed kolejnymi atakami oszustów. Tym razem na celowniku mają być klienci Santander Bank Polska.W ostrzeżeniu wystosowanym przez CERT a cytowanym przez Gazetę Pomorską, oszuści podszywają się pod bank Santander w mailach. Ich treść informuje z kolei, że konto ofiary zostało zablokowane.
Kurier nieświadomie pomógł oszustom wykorzystującym metodę “na wnuczka”. Mimo że sam zgłosił się na policję, grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Gang składający się z prezes oraz pracowników banku przez 15 lat oszukiwał klientów defraudując ogromne kwoty. Prawda wyszła na jaw niedawno, a osoby zamieszanie w ten proceder trafiły do aresztu.Za przekrętem stoi 5 kobiet(które pracowały w banku) oraz syn Janiny K – prezes banku. Przestępczy proceder miał miejsce w Banku Spółdzielczym w Grębowie. 1 lutego policja zatrzymała 6 osób. Jak podaje dziennik ”Fakt” są to: Janina K. (68 l.) – prezes zarządu, która odpowie za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.Krzysztof K. (syn Janiny K.) – referent ds. kredytów, Genowefa K. – wiceprezes zarządu i główna księgowa,Teresa R. – członek zarządu i starszy inspektor ekonomiczny, Danuta R. – specjalista ds. samorządowych i obsługi oszczędności, audytor wewnętrzny oraz Bożena S. – starszy inspektor ds. oszczędności i depozytów, członek rady nadzorczej.
Największy polski bank od czwartku ostrzega swoich klientów przed najnowszym oszustwem, na które są oni narażeni. Podszywając się w mailach pod PKO, dołączają złośliwe oprogramowanie, które powoduje spore straty.Tym razem oszuści spróbowali ponownie zaatakować przez wiadomości elektroniczne. Jednakże styl jest trochę inny niż w innych tego typu przypadkach.
Oszust podał się za członka rodziny, który stracił telefon i ma nowy numer. Mieszkanka powiatu łęczyńskiego straciła 2500 zł.
Pewien mężczyzna z Gorleston (Anglia) upadł dwa razy z drabiny oraz przy innej okazji również z rusztowania. Nie były to upadki z dużej wysokości. Domagał się ogromnego odszkodowania, w wysokości 500 000 funtów. Sąd w tej sprawie jednak nie był po stronie powoda. To na niego została nałożona bardzo wysoka kara. Poniżej wyjaśniamy dlaczego tak się stało.Budowlaniec, który złożył wniosek o odszkodowanie, nie uzyskał kwoty, której żądał. Ostatecznie to on został zobowiązany do zapłaty kary w wysokości 13 000 funtów i dodatkowych kosztów, które poniósł ubezpieczyciel.