Polska 2050 pisze list do premiera. Pięć kluczowych ustaw ma uratować rząd

Skutki postulowanej przez Polskę 2050 renegocjacji umowy koalicyjnej mogą decydować o być albo nie być tej partii. We wczorajszym sondażu IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" cała Trzecia Droga wpada pod próg wyborczy. Szymona Hołowni musi przejść do ofensywy lub zniknie i widać to w liście skierowanym do premiera. Wskazano w nim 5 ustaw szczególnie ważnych dla Polski 2050, ale też dla milionów Polaków.
Polska 2050 walczy o przetrwanie. Zarząd partii pisze do premiera
Szymon Hołownia początkowo bardzo asertywnie zareagował na wieści o wotum zaufania, o które ubiegał będzie się premier. Szybko jednak został przywołany do porządku i już na konferencji koalicjantów 5 czerwca, na której premier się nie pojawił, zapowiadał działania na rzecz odnowienia koalicji.
Gdyby nie poparcie Polski 2050 w głosowaniu nad wotum zaufania, rząd by się rozpadł. Nie zapowiada się jednak na to, aby stronnictwo Hołowni użyło tej dźwigni. Zamiast tego pisze do premiera listy, które mają stanowić dla pośrednio przegranej w wyborach prezydenckich koalicji nowe otwarcie.


Polska 2050 pisze do premiera: aż 4 z 5 postulatów są już w umowie koalicyjnej
Jak wskazuje ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska aż 4 z 5 ustaw znajduje się w starej umowie koalicyjnej. Podkreślmy – pięć punktów programowych, które mają być nowym otwarciem to ustawy przepisane z pierwotnej umowy koalicyjnej, w sprawie których przez 1,5 roku nie podjęto działań.
Trudno także traktować list jakkolwiek wiążąco, bo pomysł wskazania przez poszczególne partie w koalicji kluczowych dla nich punktów wyszedł od samego Hołowni. Jak dotąd nie ustosunkował się do nich premier. Polsce 2050 zabrakło także śmiałości, aby od wymienionych ustaw uzależniać przetrwanie koalicji.

Priorytety na nowe otwarcie: odpolitycznienie mediów, państwowych spółek, ustawy na rzecz OzN i mieszkalnictwa
Lista priorytetowych ustaw nie będzie zaskoczeniem dla nikogo, kto śledził w ostatnich miesiącach aktywność polityków Polski 2050. Wśród postulatów znajdziemy przyjęcie nowej ustawy medialnej, która odpolityczni media publiczne.
Biznes Info zwróciło się pod koniec z zeszłego roku z pytaniami do ministerstwa kultury o postępy na projektem, którego założenia miały być znane jeszcze przed objęciem władzy przez Donalda Tuska. Od tego czasu zdążył się już zmienić minister kultury – w maju 2024 r. Bartłomieja Sienkiewicza zastąpiła Hanna Wróblewska, jednak ws. ustawy medialnej resort nadal nie ma się czy pochwalić. W lutym otrzymaliśmy zapewnienie, że prace trwają, jednak do dziś ustawa medialna nie została ukończona.
Drugą ustawą priorytetową dla Polski 2050 jest tzw. ustawa antykuwetowa, kolejna niespełniona obietnica ze 100 konkretów Tuska. Chodzi o ustawę, dzięki której ukrócone ma zostać obsadzanie nominatami politycznymi stanowisk w spółkach skarbu państwa. Projekt ustawy Polski 2050 został odrzucony w Sejmie, a teraz partia chce, aby rząd do końca roku opracował własny.
Trzecia ustawa dotyczy asystencji osobistej osób niepełnosprawnościami. To o tym projekcie grzmiał na pierwszym posiedzeniu Sejmu po wyborach z mównicy Adrian Zandberg. Projekt stanowi regulacje w zakresie zawodu asystenta, co ma znacząco wpłynąć na jakość zdrowia niepełnosprawnych, ale też bezpieczeństwo ekonomiczne wykonujących zawód. Polska 2050 dodaje, że środki na opłacanie asystentów można pozyskać z także postulowanego przez nią podatku od nadmiarowych zysków, którymi objęte miałyby zostać banki.
Kluczowe dla Polski 2050 jest także mieszkalnictwo. Pod koniec maja pisaliśmy o wyczerpaniu środków na budownictwo społeczne i blokowaniu 1 mld zł na ten cel, co nadal ma miejsce, mimo że samorządy wyczerpały już środki przewidziane na ten cel w tym roku. Stan na koniec połowy 2025 r. jest taki, że w budownictwie społ. zaciągnięto hamulec, co Polska 2050 chce zmienić.
W końcu ustawą ważną dla Polski 2050 ma być także projekt wprowadzający zakaz korzystania ze smartfonów w szkołach. Jak wspomniano, postulaty mają charakter listu otwartego i nie są dla premiera jakkolwiek wiążące. O tym, czy ten w ogóle uwzględni podnoszone kwestie w exposé przed głosowaniem nad wotum zaufania, dowiemy się jutro, 11 czerwca.





































