Polacy muszą rozliczyć się z fiskusem. Wkrótce mija kluczowy termin
Wielkimi krokami zbliża się koniec kluczowego terminu dla Polaków. Chodzi o rozliczenie się ze skarbówką za ubiegły rok. Podatnicy, którzy jeszcze nie złożyli swojej deklaracji, powinni się pospieszyć. Trzeba pamiętać, że nie wszystkie zeznania rozliczą się automatycznie. Przekroczenie terminu będzie wiązało się z nieprzyjemnymi konsekwencjami.
Polacy muszą rozliczyć się z fiskusem. Czas tylko do 30 kwietnia
Polacy mogą rozliczać się ze skarbówką od 15 lutego. Wielkimi krokami zbliża się ostateczny termin na złożenie deklaracji podatkowej. Należy zrobić to do 30 kwietnia bieżącego roku. Podatnicy mogą zrobić to w prosty sposób i bez wychodzenia z domu, za pośrednictwem usługi Twój e-PIT.
Choć zdecydowana większość wybiera rozliczenia online, to istnieje także możliwość złożenia deklaracji w formie papierowej. W tym celu należy wybrać się do urzędu skarbowego i tam złożyć swoje zeznanie podatkowe.
Zobacz także: Tak będą wyglądały ceny prądu w 2024 roku. Podano maksymalną stawkę
Tak będą wyglądały ceny prądu w 2024 roku. Podano maksymalną stawkęNie wszystkie deklaracje rozliczą się automatycznie
Dzięki usłudze Twój e-PIT Polacy do 30 kwietnia mogą zapoznać się ze swoją deklaracją podatkową, uzupełnić brakujące informacje i rozliczyć PIT. W większości przypadków, jeśli zeznanie nie zostanie wysłane, to zostanie zaakceptowane automatycznie. W niektórych sytuacjach jednak nie ma takiej możliwości.
Jeżeli w informacjach od płatników masz wykazane wyłącznie przychody zwolnione (ulga dla młodych, ulga na powrót, ulga dla rodzin 4+, ulga dla pracujących seniorów) - wówczas 30 kwietnia 2024 r. Twoje zeznanie nie zostanie automatycznie zaakceptowane - czytamy na rządowej stronie internetowej.
Przegapisz kluczowy termin, poniesiesz konsekwencje
W niektórych przypadkach złożenie deklaracji podatkowej po terminie, może zostać uznane za wykroczenie lub przestępstwo skarbowe. Wówczas płatnik będzie musiał zapłacić karę grzywny. Jak wylicza portal podatnik.info, aktualnie stawki wynoszą od 141,40 zł do nawet 56 560 zł.
Jeżeli komuś zdarzy się przegapić termin rozliczenia, to powinien złożyć tzw. czynny żal, czyli dobrowolne przyznanie się do naruszenia przepisów podatkowych. Możemy zrobić to osobiście w urzędzie skarbowym lub przez internet. Trzeba jednak pamiętać, że złożenie czynnego żalu nie zwalnia podatnika z konieczności uregulowania odsetek.
