Płacił takim banknotem, teraz grozi mu więzienie. Wpadł przez tajemniczy napis
Cztery nocne wizyty na stacji benzynowej, cztery „setki” z tajemniczym napisem i chwila brawury wystarczyły, by niewinna transakcja przerodziła się w poważne śledztwo. 19-latek z Łęczycy usłyszał zarzut oszustwa – za użycie pamiątkowych banknotów grozi mu sroga kara. Eksperci alarmują Polaków.
Pamiątkowe „setki” – oszustwo czy głupi żart?
Z ustaleń łęczyckiej policji wynika, że nastolatek czterokrotnie pojawił się na tej samej stacji paliw jednej nocy, każdorazowo płacąc banknotem 100 zł z nadrukiem „souvenir – nie jest środkiem płatniczym”. Kasjerka dopiero przy ostatniej transakcji zorientowała się, że banknoty nie są autentyczne, i zawiadomiła policję.
Mężczyzna został zatrzymany 6 listopada po analizie zapisu monitoringu. Tłumaczył, że banknoty otrzymał od przypadkowo poznanego mężczyzny i nie zdawał sobie sprawy z możliwych konsekwencji. Co więcej wiadomo w sprawie oraz przed tym ostrzegają Polaków eksperci?

Dlaczego „souvenir” może być pułapką?
Tzw. banknoty pamiątkowe, często używane jako gadżety turystyczne lub materiały szkoleniowe, do złudzenia przypominają prawdziwe pieniądze. Różni je drobny nadruk „souvenir” lub „specimen”, który wyklucza ich użycie jako środka płatniczego. Fałszywki często nie mają znaków wodnych, zabezpieczeń czy wypukłego druku, ale na pierwszy rzut oka są trudne do odróżnienia.
Wprowadzenie takiego banknotu do obiegu spełnia przesłanki art. 286 §1 kodeksu karnego – czyli oszustwa. Choć nie jest to równoznaczne z fałszerstwem pieniędzy (art. 310 kk), sankcje pozostają dotkliwe, ponieważ wprowadzenie w błąd sprzedawcy stanowi realne nadużycie. Co dokładnie grozi mężczyźnie za użycie fałszywego banknotu?
Jaka kara grozi 19-latkowi z Łęczycy?
Po przesłuchaniu 19-latek usłyszał zarzut oszustwa, za który grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności. Policja podkreśla, że wiek oskarżonego nie wpływa na kwalifikację czynu. Kluczowe znaczenie ma fakt świadomego użycia nieprawdziwego banknotu w celu uzyskania korzyści.
O wymiarze kary zdecyduje Sąd Rejonowy w Łęczycy. Sprawdzana będzie m.in. intencja – czy działał z premedytacją, czy z głupoty. Nawet jeśli był to „żart”, sąd może orzec karę pozbawienia wolności lub surowy dozór kuratora. Ustawodawca jasno wskazuje, że narażenie innej osoby na stratę finansową to poważne wykroczenie, niezależnie od wieku sprawcy.
Jak rozpoznać fałszywy banknot?
Eksperci radzą, by każdą transakcję z użyciem gotówki weryfikować dotykiem i pod światło. Autentyczne banknoty mają:
– wyczuwalny druk wypukły,
– zabezpieczenia w postaci nitki i znaków wodnych,
– nominał zmieniający kolor pod kątem.
W razie wątpliwości sprzedawca ma prawo odmówić przyjęcia banknotu i zawiadomić policję. Przypadek z Łęczycy pokazuje, że szybka reakcja i zapis monitoringu wystarczają, by ustalić tożsamość sprawcy i zapobiec kolejnym próbom oszustwa.