Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Żółte i czerwone strefy mogą wrócić. Eksperci nie mają wątpliwości
Radosław Święcki
Radosław Święcki 26.01.2021 01:00

Żółte i czerwone strefy mogą wrócić. Eksperci nie mają wątpliwości

Szykuje się odmrożenie gospodarki?
eastnews/Jakub Kamiński

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Kiedy można spodziewać się decyzji o odmrożeniu gospodarki

  • Dlaczego zdaniem eksperta powrót do stref byłby optymalnym rozwiązaniem

  • Jakie obostrzenia obowiązywały w poszczególnych strefach

Kiedy ogłoszą odmrażanie gospodarki?

Zawiodą się ci, którzy liczyli na to, że zostaną ogłoszone dziś decyzje o ewentualnym odmrażaniu gospodarki. Jak informował wczoraj RMF FM, właśnie we wtorek rząd miał poinformować czy przywrócone pod koniec ubiegłego roku restrykcje zostaną poluzowane. Z informacji rozgłośni wynikało, że wraz z początkiem lutego mogą zostać ponownie otwarte sklepy w galeriach handlowych, częściowo miałyby również zostać otwarte hotele.

We wtorek rano rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował w Polsat News, że dziś nie należy spodziewać się decyzji w tej sprawie. Zdradził natomiast kiedy może to nastąpić.

 - To będą pewnie najbliższe dni, przed weekendem tak, aby był też czas na przygotowanie się. Przed nami posiedzenie Rady Medycznej, która będzie omawiała kwestię luzowania obostrzeń. Czekamy na dane zakażeń z poniedziałku – powiedział rzecznik rządu.

Przypomnijmy, że w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o blisko 2500 nowych zakażeniach, co jest stosunkowo niskim wynikiem, a także śmierci 38 osób. Należy jednak pamiętać, że dane z niedzieli są zazwyczaj niższe z powodu mniejszej liczby testów.

Należy przywrócić strefy?

Póki co nie wiemy zatem, czy rząd zdecyduje się na poluzowanie obostrzeń. Według wirusologa prof. Włodzimierza Guta optymalnym rozwiązaniem byłby powrót do stref: zielonych, żółtych i czerwonych, w zależności od tego jaka sytuacja epidemiczna panuje w poszczególnych rejonach Polski.

- Mamy obecnie w Polsce stabilizację zakażeń. Jeżeli faktycznie dane pokażą pod koniec tygodnia spadek zakażeń, wówczas, będzie można przejść do strefowego poluzowania restrykcji, a nie ogólnokrajowego – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową wirusolog, którego cytuje Radio Zet.

Przywrócenie stref na terenie Polski jak podkreśla prof. Gut pozwoliłoby przynajmniej niektórym przedsiębiorcom na odrobienie spowodowanych lockdownem strat.

Wirusolog w rozmowie z Agencją podkreślił, że skutki strefowego poluzowania obostrzeń w dużej mierze będą zależeć od dyscypliny Polaków. Prof. Gut apeluje, by nie gromadzić się w galeriach handlowych bądź lokalach gastronomicznych tuż po ich ponownym otwarciu.

- Wówczas będzie wzrost zakażeń w populacji, jeśli natomiast Polacy będą zachowywać się przyzwoicie - choć nie bardzo w to wierzę, ponieważ rozsądni ludzie po prostu nie skorzystają z możliwości - to może się okazać, że mamy stabilizację - powiedział ekspert.

Przypomnijmy, że podział Polski na strefy funkcjonował w naszym kraju wczesną jesienią zeszłego roku. Strefy były wyznaczane na podstawie obserwacji wzrostu liczby zakażeń koronawirusem na przestrzeni 14 dni. Jeżeli nowych zakażeń przybyło między 6, a 12 na 10 tys. mieszkańców wówczas powiat był wpisany do żółtej strefy, a jeśli zakażeń było więcej niż 12 na 10 tys. mieszkańców, wówczas powiat umieszczano w czerwonej strefie.

W żółtej strefie obowiązywał m.in. limit osób na imprezach takich jak targi, wystawy, konferencje i kongresy. Limit dotyczył również siłowni, kin i imprez rodzinnych takich jak np. wesela. Najostrzejsze obostrzenia dotyczyły strefy czerwonej, gdzie przywrócono konieczność noszenia maseczek również w plenerze, a także zakazano organizacji konferencji czy kongresów, a w momencie znaczącego przyrostu zakażeń także wesel i konsolacji.

Strefy funkcjonowały jednak dość krótko i w związku ze znaczącą liczbą nowych zachorowań na koronawirusa zdecydowano o przywróceniu części wiosennych obostrzeń na cały kraj.