Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Co drugi Polak przeciwny zamknięciu gospodarki. Ogromny odsetek nie wie, czy wprowadzić lockdown
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 31.10.2020 01:00

Co drugi Polak przeciwny zamknięciu gospodarki. Ogromny odsetek nie wie, czy wprowadzić lockdown

Lockdown sondaż Polacy
pxfuel

Kolejny lockdown raczej nie spotka się z ciepłym przyjęciem Polaków

O to, czy Polacy popierają drugi lockdown zadali organizatorzy sondażu SW Research na zlecenie Rzeczpospolitej. Dokładne pytanie brzmiało następująco: "Czy w związku z sytuacją epidemiczną w Polsce rząd powinien zdecydować się na wprowadzenie lockdownu?"

Badanie przeprowadzono przy użyciu panelu on-line w dniach 27.10-28.10.2020 roku. Respondentami było 800 internautów powyżej 18. roku życia, wybrani w próbie losowej. Następnie strukturę próby skorygowano wagą analityczną, by odpowiadała strukturze Polaków pod względem cech związanych z badaniem oraz zmiennych społeczno-demograficznych.

Aż 49 proc. respondentów odpowiedziało, że nie. Ok. 23 proc. było za wprowadzeniem lockdownu. Zadziwiająca jest również ilość badanych, którzy nie mieli zdania na temat tej sytuacji. Zwykle w takich badaniach waha się na poziomie od kilku do kilkunastu punktów procentowych, w tym wypadku było ich aż 27,8 proc. (więcej niż zwolennników lockdownu).

- Zamrożeniu gospodarki sprzeciwia się 56% badanych w wieku od 25 do 34 lat i nieco niższy odsetek respondentów posiadających średnie wykształcenie. Częściej niż pozostali wprowadzeniu lockdownu sprzeciwiają się osoby o dochodach w granicach 3001 – 5000 zł (54%) oraz mieszkające w  miastach liczących od 100 tys. do 199 tys. mieszkańców (55%) - skomentowała wyniki Małgorzata Bodzon z SW Reasearch.

1. Prognoza pogody na początek listopada zaskakuje. Z pewnością popełnisz częsty błąd2. W samym środku protestów TK robi kolejny krok ws. wyroku dot. aborcji. Czy myślano, że nikt nie zauważy?3. PKO BP, Orlen i inne spółki państwowe wezmą się za budowę szpitali tymczasowych. Wszystko na żądanie premiera

Rząd nie chce wprowadzać lockdownu. Niektóre państwa podjęły już takie kroki

Jeszcze niedawno wicepremier Jacek Sasin zapowiadał, że drugiego lockdownu nie będzie. Z kolei 30 października w "Wiadomościach" TVP Info wprost powiedziano, że władze państw na świecie przestają zadawać pytanie "czy wprowadzić lockdown", a zaczynają pytać "kiedy go wprowadzić". Wygląda na to, że izolacja jest nieunikniona.

Z kolei rząd informuje, że w miarę możliwości stara się unikać kompletnego zamknięcia gospodarki. Premier Mateusz Morawiecki przyznał, że stara się podążać "zrównoważoną drogą" i nie zamykać wszystkich przedsiębiorstw, a pozwalając na funkcjonowanie przynajmniej części.

Sąsiedzi Polscy zdecydowali się już na wprowadzenie ostrego lockdownu, w tym Niemcy i Czechy. Jak pisze rp.pl, za Odrą jest on dosyć łagodny, ale Czesi ograniczyli życie publiczne na sposób podobny do pierwszej fali, wprowadzając stan wyjątkowy w kraju.

Również we Francji wprowadzono lockdown, ze względu na to, że notowany jest tam największy przyrost zakażeń w Europie. Wielu francuzów było niezadowolonych z decyzji rządu, w związku z tym wyszli na ulice, organizując protesty, co na pewno sytuacji pandemicznej nie poprawi.