Interwencja służb przed Kancelarią Premiera. Kobieta z kanistrem domagała się spotkania z Tuskiem

W rejonie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odnotowano dziś przed południem incydent z udziałem kobiety posiadającej kanister i zachowującej się w sposób wzbudzający niepokój. Mieszkanka Szczecina nalegała na rozmowę z premierem Donaldem Tuskiem. Informację o zdarzeniu potwierdził rzecznik MSWiA, Jacek Dobrzyński, który jednocześnie rozwiał wątpliwości co do motywów działania 72-letniej kobiety.
Niepokojąca sytuacja przed KPRM. Interweniowała Służba Ochrony Państwa i policja
Doniesienia o interwencji służb w rejonie Kancelarii Premiera pojawiły się w czwartek przed południem. Podczas popołudniowego briefingu rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński zrelacjonował przebieg zdarzenia: około godziny 9:30, od strony Belwederu w kierunku placu Na Rozdrożu szła kobieta z psem, niosąc pięciolitrowy kanister. Następnie podeszła do głównych drzwi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie obecni byli funkcjonariusze policji i Służby Ochrony Państwa.
Nieoficjalne doniesienia Wirtualnej Polski wskazują, że kobieta z kanistrem w okolicach Kancelarii Premiera wzbudziła czujność służb. Kobieta, będąca w starszym wieku, zażądała spotkania z premierem Donaldem Tuskiem. Po tym, jak odmówiono jej wejścia do budynku, przeszła na drugą stronę ulicy. Oficer Służby Ochrony Państwa zwrócił na nią uwagę i zauważył, że trzyma w ręku pięciolitrowy kanister z nieznaną substancją.
Kobieta z kanistrem chciała porozmawiać z Donaldem Tuskiem
O zdarzeniu natychmiast poinformował znajdujących się nieopodal policjantów, a część wejść do KPRM została zablokowana. Funkcjonariusze wylegitymowali kobietę i próbowali z nią nawiązać kontakt, jednak jej wypowiedzi były niespójne. Kobieta, jak się okazało, miała 72 lata i pochodziła ze Szczecina. Była z psem, któremu postawiła miskę z wodą. Okazało się, że kobieta potrzebuje pomocy medycznej. Funkcjonariusz zauważył, że może mieć problemy zdrowotne o podłożu psychicznym.
Ta pani mówiła funkcjonariuszom, że chciała porozmawiać z panem premierem na temat tego, że ktoś kradnie jej dachówki, że ktoś za nią chodzi, że ma złe sny. Funkcjonariusze wezwali na miejsce pogotowie ze względu na to, że był kanister i podejrzenie, że było tam paliwo - relacjonował incydent Jacek Dobrzyński w rozmowie z Onetem.
Czytaj więcej: Donald Tusk zwołał sztab kryzysowy. Służby w pełnej gotowości. Najgorsze może nadejść w każdej chwili
Na pytanie o zawartość kanistra, rzecznik odpowiedział, że najprawdopodobniej była to benzyna. Nieoficjalne informacje potwierdzone przez dziennikarzy Onetu wskazują, że kanister faktycznie był wypełniony paliwem. Kanister został zabezpieczony przez policję.


Rzecznik MSWiA przybliża motywy działania kobiety. To nie był zamach
Jacek Dobrzyński zaznaczył, że wbrew pierwszym relacjom, które pojawiły się w mediach, zdarzenie nie miało charakteru próby podpalenia. Jednocześnie świadkowie zdarzenia podkreślają, że kobieta nie deklarowała zamiaru podpalenia ani nie ujawniła swoich motywów.
Gaszę emocje, dementuję – nikt nie przyszedł tu dokonać zamachu na siebie czy premiera. Nie było próby odkręcenia kanistra - powiedział podczas briefingu przed KPRM rzecznik MSWiA.
Czytaj więcej: Spytali Polaków, czy Tusk powinien złożyć dymisję. Oto wyniki sondażu
Przed godziną 11 udrożniono chodnik prowadzący do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a ruch został przywrócony. Sytuacja została w pełni opanowana i nie było potrzeby ewakuacji budynku. Trwają obecnie dochodzenia mające wyjaśnić okoliczności zdarzenia oraz motywy działania tej osoby — poinformował rzecznik MSWiA, Jacek Dobrzyński.
72-latka została przewieziona na obserwację na oddział psychiatryczny do Szpitala Nowowiejskiego w Warszawie. Eksperci, po przeprowadzeniu odpowiednich obserwacji, podejmą decyzję dotyczącą dalszego postępowania wobec kobiety. To zdarzenie, pomimo spokojnego finału, obrazowo pokazuje wzrastające napięcie społeczne i brak skutecznych sposobów radzenia sobie z narastającymi emocjami.
Telefony zaufania
Numery telefonów do Centrum Wsparcia dla Osób w Kryzysie Psychicznym w Polsce:
- 116 123 — Telefon Zaufania dla Osób w Kryzysie Psychicznym (bezpłatny, czynny codziennie w godz. 14:00–22:00)
- 800 70 2222 — Całodobowy Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
- 800 70 2222 — Telefon Zaufania dla Dorosłych (również całodobowy)
W razie potrzeby można także skontaktować się z lokalnym ośrodkiem zdrowia psychicznego lub pogotowiem ratunkowym pod numerem 112.





































