Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Zajmują konta, ściągają chore kwoty. Od stycznia kontrolerzy pobrali już 464 mln zł i wciąż im mało
Kasper Starużyk
Kasper Starużyk 31.08.2020 02:00

Zajmują konta, ściągają chore kwoty. Od stycznia kontrolerzy pobrali już 464 mln zł i wciąż im mało

Poczta Polska ściąga abonament RTV.
Pixabay

Mało kto płaci abonament RTV

Niska ściągalność abonamentu RTV rodzi wątpliwości co do tego trybu finansowania Telewizji Publicznej. Jak podaje Business Insider, z 2,9 mln osób, które powinny wnosić opłatę za abonament w ubiegłym roku zrobiło to tylko 940 tys.

- Żaden z rządów nie był w stanie zaproponować, jakie warunki abonament musi spełniać, by chciano go płacić. Chyba należy stwierdzić, że – jeśli zgodzimy się z faktem, że telewizja publiczna powinna istnieć – powinna być opłacana z budżetu. To nie jest dobre, ale jedyne wyjście - tłumaczy medioznawca prof. Wiesław Godzic w rozmowie z portalem Wirtualne Media.

Jednak na przyszły rok zaplanowano już podwyżkę opłaty - abonament ma wzrosnąć o ok. 8 proc. Wzrost kosztów w skali roku szacuje się na ok. 6 zł za samo radio i ok. 22 zł za radio i telewizję. Tymczasem wydaje się, że Poczta Polska próbuje nadgonić zaległości i prowadzi zakrojone na szeroką skalę kontrole, identyfikując osoby z zaległościami w opłatach i wysyłając im nakazy zapłaty. 

Poczta Polska sprawdza, kto płaci abonament RTV

Jak podaje Business Insider, w roku 2019 Poczta Polska wysłała ponad 122 tysiące nakazów zapłaty, czemu towarzyszyło wszczęcie postępowań administracyjnych. Zaległy abonament został po wysłaniu nakazu opłacony w 108 tys. przypadku, co przyniosło wpływy w wysokości 102,7 mln zł.

Jeśli chodzi o rok bieżący, do końca lipca Poczta Polska przekazała KRRiT 464 mln zł z opłata za abonament, przy czym odnotowano spadek ściągalności w okresie lockdownu. Największe wpływy - na poziomie 224 mln zł = przyniósł styczeń, a najmniejsze - ok. 31 mln zł - maj. Dopiero w lipcu, który przyniósł 46 mln 802 tys. zł wpływów, sytuacja zaczęła wracać do normy. Spadek ściągalności w okresie lockdownu mógł się wiązać także ze zmniejszoną liczbą kontroli w tym przedziale czasowym.

Abonament kontrolowany na chybił trafił?

Chociaż samą inicjatywę zwiększenia ściągalności opłat za abonament można pochwalać, to jednak sposób postępowania Poczty Polskiej potrafi wprawić zdumienie. Na  Biznes Info referowaliśmy już sprawę wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu dotyczącego egzekwowania opłat abonamentowych.

Mężczyzna, który w 2004 roku wyrejestrował telewizor, po latach otrzymał wezwanie do zapłaty zaległego abonamentu za okres 14 lat. Poczta Polska wskazywała, że mężczyzna nie ma potwierdzenia wyrejestrowania telewizora, a został mu nadany numer abonenta i otrzymał książeczkę wpłat wraz z zawiadomieniem o nadaniu numeru, powinien więc być świadomy obowiązku dokonywania opłat.

Mężczyzna skierował sprawę do sądu, który podzielił jego zdanie, że skoro Poczta Polska domaga się od niego potwierdzenia wyrejestrowania telewizora, on może domagać się potwierdzenia wysłania zawiadomienia o nadaniu numeru abonenta. Takim potwierdzeniem Poczta Polska jednak nie dysponowała. WSA w Poznaniu zadecydował więc, że mężczyzna nie musi płacić kilku tysięcy złotych naliczonych mu przez Pocztę Polską.